Aga, obudziłam się

Dainty Bees chwyta za serce

Pogoda mi się zmarnowała, bo dziś byłam na zakupach, wróciłam o 18, więc psu na budę taka pogoda
An-ko, z pigwy zamierzam zrobić lepszy użytek

Natomiast darowana Claire R. spisała się wspaniale, kwitła jak szalona, ostatnie pędy miały 160 cm i kwitły. Ale to nie była młoda sadzonka...Przyszła do mnie już nakarmiona
April, pod stroiszem wrzosy powinny się rozrosnąć
Jule, to bardzo wigorna odmiana

A Izabela z tej samej rodziny zachwyciła mnie trzykrotnym kwitnieniem.
Grażyna, róże co najmniej trzy lata potrzebują na rozrost-potem zwykle zachwycają
Majka, Claire kwitnie wspaniale

Nie zdołałam wykorzystać dziś pogody, szykuję się na jutro-o ile nic się po drodze nie wydarzy.
Nadal pokazuję stare zdjęcia

W ogóle padam z nóg

Portulaka mi wyrosła.
A we wrześniu kwitła krzewuszka
