Ogród- mój azyl -JolantaG -część 8

[Ewa_tuli]

Jednobarwne hosty, żurawki są ładne, ale trochę nudą trąci.
Muszę gdzieś znaleźć zacienione (w miarę) miejsce na większe hostowisko, chociaż 10-15 roślin.

[sweety]

Spokojnie poczekam, ale cieszyć mogę się już???

[Olusia]

Jolu najgorzej jest zrobić pierwsze wesele....
To aż tylu chce Ci się na chatę zwalić ? Niech jadą prosto do kościoła..
Moja córka jak wyprawiała swoje wesele to już z nami nie mieszkała.
Do bloków to się goście nie zjeżdżają..
Dasz radę !!!!Już niedługo będzie po i powiesz : " po co ja się tak denerwowałam".

[JolantaG]

OLU ,u mnie taki zwyczaj ,że tydzień przed weselem imprezka dla sąsiadów ,znajomych i rodzinki ,a w dzień wesela ,do pani młodej, przyjeżdżają wszyscy goście i dopiero później wspólnie jadą do kościoła .
Wiem ,że jak będzie po ,to pewnie powiem ,,po co się tak denerwowałam ,ale na razie ............
SWEETY
EWUNIU ,miejsce na pewno znajdziesz .Masz go sporo . Najwyżej posadzisz cień .

Jeszcze nie tak dawno zarzekałam się ,że nie kupię żadnych róż .Po zimie strasznie się na nie obraziłam .Nawet na różanej rabatce zamieszkały inne roślinki .A teraz

Niestety NN .Pisało tylko ,rabatowa ,wielkokwiatowa i angielska .Wszystkie obłędnie pachną ,a najbardziej różowa angielka.
Może ktoś zidentyfikuje .








Rudbekie .




Pysznogłówki .

[Comcia]

Jolu - bardzo lubię te Twoje rabaty przed domem z hostami i żurawkami, kompletnie nie wiem co ci się może w nich nie podobać ?
A na róże długo nie można się gniewać, są wdzięczne pod warunkiem że są też odporne.

[marika2006]

Ile żurawek, marzenie
U Ciebie żurawki są jedynie na obrzeżach, a u mnie jak na razie tworzą punkt centralny. Wieli, piękny ogród. Jednak na pewno musisz wkładać w niego wiele pracy.

[Yoannak]

Jolu co do wesela dasz radę , z chwastami sobie radzisz, to tym bardziej z najazdem gości . Rabaty typu misz - masz są super bo nawet mała zmiana daje duże efekty, a na "poukładane" grządki masz chyba jeszcze czas . Hostowo - żurawkowo u Ciebie pięknie i w ogóle te fotograficzne widoki zachwycają. Róże cudne, ja póki co jeszcze nie mam żadnej i powoli do nich dojrzewam, ale boje się że po 1-szej zimie już ich nie będzie .

[JolantaG]

MARIKO ,dopiero zaczynasz ,więc miejsca masz sporo .
U mnie powolutku robi się ciasno ,więc żurawki tylko na obrzeżach .
COMCIU ,przeciwko rabacie żurawkowo -hostowej nie mam nic ,lub prawie nic ,ale reszta.
BASIU ,to puste pole ,to droga dojazdowa ,gminna .Wiele gruntu ,który zagospodarowuję to nieużytki gminne .Wolę ,żeby rosły tam kwiaty ,aniżeli chwaściory .
JOASIU i przyjdzie na Ciebie czas ,z różami .Pobędziesz troszkę dłużej ,na forum ,to zobaczysz .
Róże są dość odporne na mrozy .Wystarczy im kopczyk .Chyba ,że powtórzy się znów taka zima ,jak ubiegłoroczna ,z wielkim mrozem i bez śniegu ,to będzie kiepsko .

FLOKSY .

[sweety]

Jolu! Nie wiedziałam, że są floksy z dwubarwnymi liśćmi. To mnie zażyłaś Zaraz zacznę poszukiwania

[kogra]

Ładne te dwukolorowe floksy.
Jak się spisały przez zimę ?
Ja ich nie mam i chyba nie będę miała, bo już nie mam gdzie sadzić.

[JolantaG]

GRAŻYNKO ,PSTROKATE FLOKSY LEPIEJ PRZEZIMOWAŁY ,NIŻ TE NAJZWYKLEJSZE ,STARE ODMIANY ,Z BABCINYCH OGRODÓW .
SWEETY ,przystopuj z zakupami .Obserwuję Twoje wpisy na forum i tak jak bym widziała siebie na początku .Jak tylko zobaczyłam u kogoś roślinkę ,to już chciałam ją mieć u siebie . Szukałam ,kupowałam ,szalałam i zrobił mi się misz -masz .
Zastanów się ze 2 razy zanim kupisz i nie kupuj w wielu miejscach ,co by nie tracić za dużo na przesyłki .Sprawdzaj ,w którym miejscu mają jak najwięcej roślinek ,które Cię interesują .Po co płacić wielokrotnie za przesyłkę .W to miejsce będzie więcej roślinek .

Przepraszam ,że się tak wymądrzam ,ale lepiej uczyć się na cudzych błędach ,niż na swoich .

[beatris]

Jolu zajrzałam do Twojego pięknego ogródka, masz piękne hosty.
Może pomoże Tobie ta stronka do powiększenia kolekcji, ja jeszcze tam nie zamawiałam http://www.hostaversand.eu

[kogra]

Wierzyć mi się nie chce.
Ale skoro tak, to pomyślę.

[sweety]

Spokojnie, spokojnie To, że coś mi się podoba, to nie znaczy, że to kupię. Mam swoją wizję i kupuję tylko wtedy, jak "widzę" daną roślinę w określonym miejscu. W dużym zakresie jednak miszmasz akurat u mnie jest jak najbardziej zamierzony Jednak do floksów mam słabość

[Olusia]

Jolu , jak pstrokaty floks będzie do podziału to zrób mi w doniczkę sadzonkę.
Mój od Jadzi z Bytomia nie przeżył zimy.