Dziękuję za odwiedziny. Wątek ogrodowy troszkę cierpi z powodu braku czasu i również tego że w ogrodzie nic się nie dzieje. Mam jednak zamiar jakoś przeczekać ten okres i z pełną parą ruszyć w ogród, czego i Wam wszystkim życzę
Wiosny pachnącej nadzieją
Lata z pogodą i przygodą
Jesiennej tęsknoty
I puszysto ? białej Zimy
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka U stokrotki polnej cz. 1cz.2
W kolejnym wątku widzę kwitnące pierwiosnki Może się człowiekowi pokręcić Mam nadzieję,że i ja się doczekam takich widoczków,bo kolejny rok planuję siać właśnie pierwiosnki.W tamtym roku takie zwykłe a teraz porwę się na omszone Życzmy sobie dużo śniegu dla ochrony naszych skarbów ogrodowych Dużo masz jeszcze kolorków na tę szarzyznę!Starce(mrozy) w doniczce sama hodowałaś?Są bardzo dorodne i pięknie się prezentują zwłaszcza teraz.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka Mój ci On,Mój ci On cz.2, Mój ci on cz. 3
Stokrotko dziękuję za tak cudowne życzenia. Tobie też życzę radosnej wiosny oraz obfitych kwitnień przez cały sezon Miriam podsunęłaś mi pomysł z wysianiem pierwiosnków omszonych dziękuję Nie wiem dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałam. W zeszłym roku siałam ząbkowanego i roślinek było mnóstwo. Obdarowałam wszystkich którzy chcieli brać. A te na ogródku mają się dobrze, dziś nawet do nich zaglądałam. Jeśli chodzi o mrozy to je kupowałam i nie żałuję ponieważ są odporne i na suszę i na zimno. Nadal nic im nie jest.
Trochę się niepokoję o pogodę bo po dzisiejszym spacerze po ogrodzie zauważyłam wychodzące krokusy, tulipany a nawet hiacynt wychylił swój kwiatostan. Nie ma śniegu i jest dość ciepło jak na tą porę roku. Jeśli jeszcze taki stan rzeczy sie trochę utrzyma a później pójdzie mróz to będzie powtórka z poprzedniego roku a tego nikt by sobie raczej nie życzył
Gosiu
dziś po pracy podpatrzyłam swoje roslinki i nie bardzo podobalo mi sie to co zobaczyłam. Większość żonkili jest nad ziemią, krokusy i tulipany też ruszaja ostro. problemem o tej porze roku u mnie jest południowo-zachodnia strona, czyli większość rabat. Jak słoneczko troszkę pokaże swoje oblicze, moje roślinki od razu się budzą. Trochę za wcześnie.........za to mój kret jest w niezwykle dobrej formie
Ostatnio mamy jak w kalejdoskopie - to zima, to wiosna, to znów zima. I tak w kółko. Wolałabym żeby pogoda się ustabilizowała. Mimo takich pięknych widoków mam już dość zimy i chce mi się ciepłago słoneczka grzejącego moje przemarznięte kosteczki. Brrr. Jak zimno się znów zroniło.
KOCHANI
U mnie ładnie zaczęło się kilka dni temu i...zdechło. Pada śnieg, jest zimno i nieprzyjemnie. W nocy -5C. KLEO, MONIKO witajcie po zimowym śnie. Tę troszkę słonka którego poczułyśmy na swojej skórze już nam odpalało akumulatory, niestety jak szybko przyszło, tak też szybko odeszło. U mnie w ogrodzie ładnie wzeszły tulipany i krokusy. Mam nadzieję że teraz nie dostaną w kość, tak jak w zeszlym roku. Najlepszym samopoczuciem jednak cieszy się kret, który po prostu sieje spustoszenie w ogrodzie. Długo nie będę mogła doprowadzić trawnika do ładu. Może jakieś skuteczne sposoby na krecisko... Lady-r niechby było cieplej nawet dopiero na święta, ale już ostatecznie. Najgorsza jest hustawka pogodowa
Ja kreta nie miałam ponad 10 lat, a teraz przyszła do mnie roBaczki jedna. Też ryje mi bez opamiętania, a zima w niczym mu nie przeszkadza. Podobno po świętach ma być już ciepło. A śnieg niech faktycznie lepiej pada jak mają być takie mrozy jak zapowiadają.
Czas odkurzyć wątek, bo nareszcie znalazłam troszkę wiosny w ogrodzie
Niestety po drugiej stronie rabaty nie jest już tak wiosennie
Rośliny są już gotowe na obfitą wegetację. Mam nadzieję że mrozy już do nas nie wrócą a nasze ulubieńce nadrobią stracony czas. Niestety w najlepszej formie jest nadal kret