Została "zastopowana" przez nas, bo opodal jest studnia i pewnie było podlewanie, a nasza sunia jak widzi wodę...to szał ciał - orgia dusz... i podlewać właściwie nie można... całe szczęście, że czasami sie posłucha
Czy macie jakieś doświadczenia z podcinaniem (kształtowaniem) korony śliwy wiśniowej ? Chciałabym swojej zagęścić koronę, ale nie wiem kiedy można to zrobić ?
Mój ma uszolki klapnięte czasem je wywija do tyłu ale tak postawić nie potrafi bo to jamnik . Ale mimo tego że w nowym roku będzie miał 12-ste urodziny jak zobaczy węża ogrodowego to to samo ...szał ,skacze szczeka gryzie wodę,goni ją , tyle że on nie posłucha za nic ,trzeba schować węża
Piękne są te hortensje prawie czerwone Koniecznie muszę kupić w nowym sezonie Tym bardziej,że u ciebie przeszłam szkolenie z wiosennego przycinania
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka Mój ci On,Mój ci On cz.2, Mój ci on cz. 3
Gosiu - Margo - nie waźne czym - najwazniejsze, że mokre - ona dostaje kręćka jak czuje i widzi WODĘ
potrafi przytargać miche wieksza od siebie - byle wlać w nią (miskę) wodę, albo tę wodę rozlewać...
i juz mozna wode gonić
Basen też w zasadzie nie jest dla nas... bo ona z niego nie wychodzi...
Czasami zastanawiam sie czy ona nie miała jakiegoś przodka wodołaza
Moniko - to też masz pieska "łowczego"
Miriamku - kupuj, kupuj bardzo sa wdzięcznym akcentem w ogrodzie
No i jak tu nie wierzyć... w siłe wyższą... w południe przeglądając Forum wpadłam na Twój wpis u kogos i pomyslałam - musze zajrzeć , co tam u Izy słychać... no i proszę Izulek zajrzał do mnie
Ewa, całe szczęście, że mój inny, bo też nie można by basenu rozstawić.
Kiedyś moja siostra przyjechała ze swoim psem. Od razu wylądował w basenie. Potem przykrylismy plandeką, ale i tak wskakiwał.
Musiał zostać uwiązany. A przyjechał się wyhasać.