Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 5

[malgocha1960]

Aguś,czy twoje tawułki długo kwitną,bo moje maksymalnie 2 tygodnie i robią się brzydkie.

[gatita]

Aga to serdeczne gratulacje

[x-ag-a]

Aguś,
Gat, dziękuję Tawułki to bardzo wdzięczne rośliny, zwłaszcza do ocienionych miejsc... potrafią je pięknie uatrakcyjnić
Na sianiu niewiele się znam, ale zawsze zraszałam, a nie podlewałam... Może wypowie się jedna z naszych nasionowych guru
Moniko, witaj Pamiętasz, kiedyś rozmawiałyśmy o tawułkach? Chciałabym bardzo dostać takie wysokie odmiany, do leśnego zakątka... Serdeczności, A.
Joluś, ten moment nadszedł Naprzemian tryskam energią, a za chwilę głowa mi leci na biurko ;)
Romo kochana, witaj - cieszę się, że mnie znalazłaś Ja na Jaśkowej bywam regularnie i czekam co się tam wiosną będzie działo
April, mam niewielkie doświadczenie z siewem, ale te zdrewniałe płateczki po prostu się rozsypuje i lekko przysypuje ziemią - bez róznicy w jakim kierunku je ułożysz... Podobne do nasion aksamitki?
Agness, ja też kocham storczyki i mam to szczęście, że one mnie też trochę, w związku z czym, przez cały rok mi kwitną... Co do kolorów, to oczywiście potrzebujemy ich teraz szczególnie mocno, ale już za chwilę będziemy się cieszyć pierwszymi krokusami...
Małgosiu, tawułki posadzone w ocienionym miejscu potrafią naprawdę długo cieszyć kwiatostanami... nie liczę im dni, bo to zdecydowanie kilka ładnych tygodni...

[Monia68]

Aguś, do tej pory nie miałam takich wysokich odmian tawułek... Jesienią od Krysi dostałam kilka, które wyrastają powyżej 150 cm. Sama też dwie odmiany teraz zamówiłam, ale domyślasz się, jak z tym jest- najpierw trzeba sprawdzić Będziemy w kontakcie, bo z TOBĄ chętnie się podzielę

[damapi]

Aga tawułki piękne , to jedne z tych roślinek, które u mnie nie mają racji bytu, zdecydowanie im się u mnie nie podoba, doszłam więc do wniosku, że nie będę ich katować, niech rosną tam, gdzie im jest dobrze - tak jak u Ciebie a ja sobie tutaj przydreptam, żeby na nie popatrzyć jak zatęsknię

[x-ag-a]

Moniko droga, jasne, będziemy się umawiać - przetestuj je najpierw u siebie, a jeśli się sprawdzą, rozrosną, to ja wtedy chętnie Muszę jeszcze dla towarzystwa poszukać parzydła...
Danusiu, serdecznie zapraszam szkoda, że tawułki się u Ciebie nie sprawdzają, ale to taka naturalna selekcja - nie wszystko przecież możemy mieć

[gatita]

Tawułki do ocienionych miejsc mówisz.... to chyba będę Was prosić o pomoc, tylko muszę znaleźć zdjęcie. Przy moim kąciku grillowym nic niskiego nie chce rosnąć, może tawułki by się nadały

[magenta]

Agu śliczna ta odmiana, baaardzo mi się podoba Ma jakąś odrębną nazwę ?
Co do projektu muszę go pokolorować bo naszkicowałam lekko ołówkiem i szczerze mówiąc sama nie widzę co i gdzie. Podeślę jak się z nią uporam do oceny najpierw na pw Bo tak jak mówię z perspektywą mam kłopot

[heliofitka]

Aguś to miłe zobaczyć cię, taką pełną energii i radości
W zaprzyjaźnionym wątku przeczytałam, że posiałaś nasionka, więc przyszłam na inspekcję a tu żadnych zdjęć nie ma
Rozumiem, że jeszcze nic nie wzeszło Oczarowały mnie za to tawułki
Co prawda mam kilka w ogrodzie, ale wygląda na to, że nie za bardzo mnie lubią, bo daleko im do Twoich

[X_Ro-a]

Udało mi się przebrnąć przez wszystkie strony Co tu dużo mówić po długim i wyczerpującym spacerze w notesiku zakupów znalazły się pęcherznice i żylistek.
Ago, czy znasz nazwy tawułek ze zdjęć 2,5,6 i 8 bardzo jestem nimi zainteresowana.
Już teraz nie zrobię takich zaległości

[Jule]

Mnie jeszcze nosic nie zaczyna ale troche na glowie mam, to ogrod na razie przegrywa ale wiem, ze to juz niedlugo i mnie tez zacznie gdzies tam w glebi gryzdz

[x-ag-a]

Julka, pamięć mnie nie myli - dopiero co rozsiewałaś wokół wiosnę w sercu, przy śnieżycach i mrozach ;) A teraz co, śpisz i dopiero za jakiś czas będzie Cię w głębi gryźć?
Romeczko, cieszę się, że czymś mogłam Cię zainspirować krzewy, które zapisałaś, szybko rosną i potrafią ozdobić każdy ogród... Do nazw odmian tawułek jeszcze wrócę - popatrzę na zdjęcia i notatki
Iwonko, to prawda - jeszcze nie ma co fotografować jeśli chodzi o nasiona, bo nie raczyły po dwóch dniach wykiełkować ;) Ale ja je obserwuję Wracając do tawułek, to nie przypuszczałam, że potrafią kaprysić - u mnie rosną bez nadmiernie troskliwej opieki...
Kasiu, tawułka, która Ci się podoba to Vision in Red... Gdybym na nią kiedyś trafiła, chętnie dokupiłabym kilka kęp... Jest przepiękna w swojej barwie! Jeśli chodzi o projekt rabaty, z ciekawością na niego czekam
Gat, oczywiście że tawułki nadadzą się do ocienionego miejsca... jest też w czym wybierać jeśli chodzi o barwy i pokrój... Powodzenia!

[X_Ro-a]

Mi się nie śpieszy, ja poczekam (jak z tej reklamy)

[x-d-a]

Agusiu, a u mnie tawułki nie chcą rosnąć, więc po paru nieudanych próbach, dałam sobie spokój
Ale wszystkiego nie można mieć, ale za to wszystko można podziwiać. W zaprzyjaźnionych ogrodach.
A to wszystko dzięki naszemu forum :P

[x-ag-a]

Romeczko, tak jest
Zdjęcie 1 i 7 to odmiana Vision in Red... przepiękna, purpura z wyraźnym odcieniem fioletu - moja ulubiona
Zdjęcie 2 to odmiana Fanal...
Zdjęcie 3 i 4 to odmiana kupiona jako Astilbe Arendsii 'wrzosowa'... moim zdaniem Showstar...
Zdjęcie 8 i 6 i 5 to ta sama odmiana, tyle że w innym natężeniu słońca, nazywa się Astilbe chinensis Pumila...
Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam, a jeśli tak, to wytrawne forumowiczki wnet to wychwycą
Daluniu, witaj Cieszę się, że miło spędziłaś czas z najbliższymi w Warszawie... Jesteś kolejną osobą, u której tawułki niezbyt dobrze rosną... muszę się zastanowić, co odpowiada moim... może, poza stanowiskiem, podłoże?