Tak na Zielną, dla patronki naszej pracy w ogrodach
Gosia! Wszystkie takie są! Co jeden to gorszy! Najchętniej bym wyrwała z korzeniami i wyćpiła (nie powiem gdzie). Więcej mi o niej nie wspominaj, bo od razu się denerwuję

Zostawiłam ją dla pszczół.
Majka! Toteż musiałam z wielu roślin zrezygnować, żeby posadzić dalie. Rosną np tam, gdzie rosły kiedyś pomidory
A jak dalia rośnie, to czuje nieprzepartą chęć kwitnienia, więc kwitnie szybciutko, ale kolejne gałązki rosną w górę (bo też chcą zakwitnąć) no i przykrywają skutecznie pierwsze kwiatki. Ale potem już się wszystko wyrównuje.
Jola! Grażka! Tuberoza najpiekniej pachnie wieczorem (jak maciejka). W ciągu dnia - nieciekawie.
Marzka! Nie przesadzaj!

Jest taka sobie

Mam ją, bo pachnie i dostałam cebulki za jakieś grosze po sezonie.
Małgosiu! A oglądaj sobie ile chcesz!
Dziś świętowanie!
Trochę się poprzechadzałam z sekatorem, pojadłam jabłek.
M usiłował połączyć kij teleskopowy ze zbieraczką do jabłek, ale zbieraczka chyba była epokę do tyłu, bo dostosowana była do kija drewnianego. Połączenie prowizoryczne skutkowało tym, że zbieraczka odpadała od kija i zostawała z jabłkem na drzewie. Jak szłam w kierunku m z piorunami w oczach, powiedział, że dobrze, że to wytestowałam i on już wie co musi dorobić
Trochę fotek "insektowych":
