
Po malinowym chruśniaku 2
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Oczarowały mnie te brateczki z ostatniej fotki - niech ktoś powie, że fiolet "się gryzie" z niebieskim! Mamy żywy dowód, że to nieprawda! 

Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Kupiłam go kiedyś na targowisku. niestety mi padł. Po roku znalazłam jego potomstwo[
sztuk 1 w trawniku] przesadziłam na grzędę i nad nim skakałam. Teraz sieje się gdzie popadnie. Taki kwiatek niespodziankowy. Kwitnie nawet w marcu.

Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izo - piękny kolor ma ta żurawka na zdjęciu. A co do kolorowej rozplenicy japońskiej - sprawdź jaka to odmiana, ja kiedyś kupiłam kilka bordowo-brązowych i okazało się że u nas nie przezimują. Gdybym to wiedziała wcześniej to bym ich nie kupiła. A tak przemarzły wszystkie. Może dałoby się taką zimować w piwnicy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Od rospelnicy mam metryczkę więc sprawdzę odmianę [po fakcie
] mam jedną z białymi piórkami to zimuje bez zarzutu.

Re: Po malinowym chruśniaku 2
Tak - ta u mnie też zimuje. Wrażliwe są tylko te ciemne.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Cudne zakupy! A czego szukałaś i nie dostałaś? Dobrze widzę, że osteopermum kupiłaś...
Rozplenicę japońską mam od kilku lat, ale nie wiem dokładnie co to za odmiana. A bratka mam identycznego. Mój to zeszłoroczna "znajda"
Rozplenicę japońską mam od kilku lat, ale nie wiem dokładnie co to za odmiana. A bratka mam identycznego. Mój to zeszłoroczna "znajda"

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Kleo, moja R to herstfereuda i wcale nie ma ciemnych pióropuszy
ale pewnie za to przezimuje
Izo, szukam wiąza Gejsha, derenia kanadyjskiego i kousa 'Satami' - to najbardziej no i jeszcze parę innych. Satami był, owszem ale za ....
750 zł
Gejsha też była ale szczepiona, piękna ! Chcę jednak krzak bo się boję że przemarznie.
Lecę do ogrodu bo potem będzie patelnia a teraz jest bajecznie.


Izo, szukam wiąza Gejsha, derenia kanadyjskiego i kousa 'Satami' - to najbardziej no i jeszcze parę innych. Satami był, owszem ale za ....
750 zł

Lecę do ogrodu bo potem będzie patelnia a teraz jest bajecznie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ależ nudne jest malowanie pergoli
No ale przecież artysta nie powinien się zajmować takimi brudnymi sprawami jak malowanie 


- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No tak - niektórzy są stworzeni do wyższych celów
Czy mi się zdaje czy Krysia ma Geishę? Dereń kousa też za mną "chodzi". Tylko ta cena i do tego niepewność czy u mnie da radę....
U mnie tak sucho, że nawet małej łopatki nie można wbić i ...gorąco

Czy mi się zdaje czy Krysia ma Geishę? Dereń kousa też za mną "chodzi". Tylko ta cena i do tego niepewność czy u mnie da radę....
U mnie tak sucho, że nawet małej łopatki nie można wbić i ...gorąco

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No właśnie u Krysiu w tej Geishy się zakochałam. Widziałam na giełdzie ale na pniu a to zawsze większe ryzyko na moim wygwizdowie.
Właśnie przyszły róże z Rosarium. Ogólnie ładne rośliny, nawet z pąkami ale...dwie chyba również z czarną plamistością...
Właśnie przyszły róże z Rosarium. Ogólnie ładne rośliny, nawet z pąkami ale...dwie chyba również z czarną plamistością...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Iza
, no trudno. Jak widać nie ma ideałów.
Oberwij te pojedyncze poplamione listki a różę dobrze by było potraktować środkiem przeciw chorobom grzybowym.
Np Amistar, Sylit lub Dithane. Może dostaniesz coś gotowego do użycia w sprayu.
Róże niestety takie rzeczy łąpią i wymagają trochę zachodu.
Ale jak zakwitną, to im te wszystkie słabości wybaczamy.



Oberwij te pojedyncze poplamione listki a różę dobrze by było potraktować środkiem przeciw chorobom grzybowym.
Np Amistar, Sylit lub Dithane. Może dostaniesz coś gotowego do użycia w sprayu.
Róże niestety takie rzeczy łąpią i wymagają trochę zachodu.

Ale jak zakwitną, to im te wszystkie słabości wybaczamy.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Krysiu, ja wiem że róże to łapią, ale co innego jak złapią paskuda już w ogrodzie a co innego jak dostajesz taki towar z kwalifikowanej szkółki o takiej renomie
napisałam do szkółki i ciekawe czy mi coś odpiszą.

Re: Po malinowym chruśniaku 2
Zgadzam się - nie powinni klientom sprzedawać chorych roślin. Przecież za chwilę to paskudztwo będzie na innych krzewach róż które są w ogrodzie i były dotąd zdrowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2




Kleo w normalnej sprzedaży przecież chorej bym nie kupiła. Moje pierwsze kupowanie internetowe...