Krysiu - mam aż dwie

Podejrzewałem jedną o wymarznięcie, i dokupiłem drugą. Teraz muszę upolować białą
Agato - rzeczywiście

Ale zombie podobno żywią sie mózgiem, więc jestem bezpieczny
Elu - późnojesienne róże tak mają u mnie, że wydają pojedyncze kwiaty na długim pędzie. Dwóch metrów na pewno nie ma, to zdjęcie robione z oddali na zoomie. Ten "żywopłot" taki wewnętrzny, pozostał mi płotek, i kiedyś tam wsadziłem maliny. Faktycznie, expansywne są mocno mimo betonowych krawężników. Ale dzięki temu przy kopaniu studni mogłem je z czystym sumieniem maltretować wiedząc, że i tak odbiją
Izo, więc pozostaje się modlić, żeby zima jej nie uszkodziła. Bo choć kwiaty niepozorne, to zapach piękny. Dobrze, że normalna, wczoraj w szkółce widziałem kwitnące rododendrony

To nie ich cecha odmianowa, po prostu im odbiło.