Witaj Alu!
No to się dzisiaj napracowałaś,mnie podlewanie czeka jutro (już "zaklepałam"sobie możliwość poboru wody ze stawku sąsiadów -moja deszczówka dawno temu się skończyła a na nową dostawę nie ma co liczyć) ale na pewno nie zajmie mi to więcej niż 1,5 godzinki.To dobrze,bo ruszyłam z przebudową ścieżek ogrodowych.Nie zapowiadają rychłej zimy więc może do wiosny zdążę
Alu ,te czerwone różyczki bardzo łapią plamistość ,jesienią tylko łyse patyki sterczą- kwiat nawet ładny ale bez liści nie jest w stanie ozdobić rabaty

Poza tym one rosną już u mnie ok 10 lat -może więc pora na odnowę?
Czyli Sympathie nie taka znowu sympatyczna?

(ze względu na swoje chimery

oczywiście)- w takim razie chyba dam jej spokój a sobie zaoszczędzę pracy z tym okutaniem
