Dziewczyny, jakie te Wasze pięknoty zdrowe i pełne wigoru, jakby to czerwiec był, a nie październik.
Dorota , Twoje zdjęcia zawsze mnie poruszają . Folderowe

.I różane i powojnikowe.
U mnie jesień , jesień i słota.
Maizner Fastnach się rozpędził , ale nie wiem, czy zdąży przed przymrozkami:
Dogasająca Aspiryna ze śladami deszczu .A chciałoby się powiedzieć :piegami od słońca .
Nieustająca w kwitnieniu, oszalała Green Eye
I ...Shakespeare ? Othello ? A może Falstaff... Who knows ?
