Vituś dziękuję

Trawki bardzo różnie u mnie rosną, niektóre zaszczycają obfitścią, inne mają kilka źdźbełek, są i takie,, które odeszły do krainy szumiących traw

Trudno się mówi, ze stratami musimy się liczyć.
Aguś 
Miałam nadzieję, że klonik nieco podrośnie, tym czasem szalona lawenda rośnie zdeydowanie szybciej. Chodziło mi o efekt połączenia żółtego z fioletem, Beni Maiko za to w towarzystwie tawuł .
Małgosiu nie mam. Jeszcze ich nie wyczuły, buszują w innej części ogrodu.
Bardzo obficie zakwitły mi w tym roku siewki, które rok temu dostałam od Marty. Jak widać dwu odmian.
Grażynko dziękuję

bardzo się cieszę, że mialaś udaną podróż. Dzięki Tobie wróciłam myślami do wspomnień.
Andrzejku i u Ciebie tak bedzie. Mój ogród dopiero w zasadzie drugi sezon, wyłączając kilka roślinek. Cierpliwość jest złotem, u ogrodnika szczególnie.
Gorzatko dziękuję

ale dzisiaj jestem całuśna
Dorotko i dla Ciebie dzięki za gratulacje i oddany głosik

Liczyłam na taki efekt lawendowo-klonowy.
Mireczko pochylam się w podziękowaniu

ooo zaczynają mi krzyczeć, że z buźkami przesadzam.
Matko sukcesów wielu składam podziękowania wielkie

Ty jednak masz pomysły. Jednoroczne niektore wkopane, inne czekają na poprawę pogody. Chciałabym dzisiaj coś zrobić, ale jak tu forasować się w ogrodzie, jak weselicho się szykuje. Hostki widziałaś, jedne sie rozrosły, inne malutkie nadal. To już indywidualne odmianowe uwarunkowania chyba.
Igorku rzec by trzeba z Lubelszczyzny

o trawach Przemek dużo napisał i Gosia, więc pozostaje mi tylko przytaknąć, jest wiele paskowanych odmian.
Alu, a jest to Gold Bar

Zebrinusa zdaje się mam w innej części działki.
Przemku dziękuję za wyjaśnienia, nie ma to jak znaleźć odpowiedź siły fachowej.
Małgoś no chyba właśnie będzie to .....Autowasher

Taki przyda sie w każdej sytuacji, a i mszyce można ciśnieniem zmyć za działkę

I M doceni moją forumową aktywność
