Róże, róże, róże... - Asia - 2011

[Georginia]

Ja też nasadziłam sporo jesienią i teraz wiosną i to z różnych źródeł.A posadzone jesienią i wiosną ubiegłego roku,będą miały drugi sezon.Powinno być bardzo ciekawie.

[camellia]

Alu będzie bardzo ciekawie na forum, tyle nowości kupujemy na potęgę A chciałoby się mieć coraz to więcej.
Ja sama tej wiosny będę miała róże z 9 źródeł.

[Georginia]

Asiu Ty masz wyjątkowe zdolności w wyszukiwaniu pięknych róż.Już nawet przestałam sprawdzać jak wyglądają bo nie mogę nadążyć. A swoja drogą ciekawa jestem dokąd my dojdziemy z tymi różami.Czy będziemy zakładać nowe ogrody dla nowych róż.Czy wyrzucać już posadzone aby na ich miejsce sadzić ciągle nowe.

[camellia]

Ja na pewno nie będę wyrzucać róż z ogrodu, chyba, że Rumbę. Na razie kombinuję, będę musiała przesadzać iglaki (póki małe). Trochę miejsca jeszcze mam choć pewnie na wszystkie chciejstwa nie wystarczy. Dla mnie kopalnią takich perełek jest Sip.

[Georginia]

Właśnie widziałam dostawę u Ewy.Może też skuszę się w przyszły sezonie na jakiś rarytas.Szczerze powiem że też mam ochotę nieraz oddać w dobre ręce róże kupione wcześniej.Gdy nie byłam jeszcze taka wyszkolona,a na ich miejsce posadzić bardziej atrakcyjne.
Chyba mi zmarzła budleja ale nie bardzo się zmartwiłam ,bo pomyślałam że będzie ładne miejsce dla róży.Nie wiem czy ze mną wszystko w porządku.

[camellia]

Ja liczyłam, że mi migdałek na pniu zmarznie bo był bez okrycia ale bardzo ładnie przezimował i zaraz będzie kwitł. W sumie to migdałka byłoby szkoda, z roku na rok jest coraz ładniejszy ale mam takie drapakowate hortensje bukietowe... A jeśli mowa o perełkach, to Ty masz ich całe mnóstwo Masz duży, piękny ogród i duże doświadczenie. Ja w pierwszym roku nakupiłam dużo wielkokwiatowych, wszytstkie sadziłam na jednej rabacie (bo miała być tylko jedna różana rabatka ) i teraz mam taki troszeczkę mix czerwono - biało - żółty. Ale nie będę przesadzać, szkoda mi ich, aż tak bardzo mnie to nie razi. A nie chcę, żeby różyczki cierpiały.

[Georginia]

Asiu,jesienią sporo przesadziłam dużych krzewów aż za staw,nawet nie wiem czy się tam przyjęły.Muszę się przejść i zobaczyć.Wiśnie i czereśnie też dostały eksmisje.Teraz planuję przesadzić maliny.Bo na ich miejsce zaplanowałam kolekcję /10 szt/ róż mchowych. No i to już ostatnie miejsce na róże.Przez ostatnie dwa sezony to prawie rewolucję w ogrodzie zrobiłam.Teraz poszły sobie wiciokrzewy.Już posadziłam na ich miejsce róże pnące.Też zaczynałam od wielkokwiatowych i rabatówek ale moje już posortowane.Białe ,czerwone i różowe na jednej i osobno rabatka z różami żółtymi.Mają więcej cienia i dłużej kwitną.Pewnie kiedyś też tak zrobisz.Migdałka byłoby szkoda.Mojego jesienią przesadziłam i widzę że przeżył i będzie kwitł.Na jego miejsce poszły dwie Edenki i Red Eden.Zobaczymy jak to zagra.

[camellia]

Róże mchowe, a jakie to będą odmiany? Ja na razie posadziłam trzy od Sipa:
Nuits de Young http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.4505.0
Mosseux Ancien http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 7500&tab=1
Glorie des Mosseux http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.2978
W planach mam na pewno Cristatę, Salet i dziś u Majeczki - edulkotka odkryłam Little Gem - powtarzającą kwitnienie. Znasz może jeszcze jakieś powtarzające poza nią, Salet i Soupert & Notting? Warto się za takimi rozejrzeć.
Trio Edenów zapowiada się ciekawie i wiesz z czym mi się skojarzyło? Taki jogurt Danone Fantazja czy jakoś tak - delikatny jogurcik z dodatkiem dżemu wiśniowego

[Georginia]

Przy tym zestawie rosną dwa Chopiny i cztery Queen Elizabeth a między nimi posadziłam lilie 6 szt Extravaganza biała w czerwone kropki.Ciekawe co z tego wyjdzie.Posadzone właśnie na tej rabacie z wielkokwiatowymi na środku.Z mchowych mam posadzoną Cristatę i czekam na Musseux du Japon od Gosi.Więcej ma mieć Ewa jesienią.

[kogra]

Dziewczyny Wy takie kształcone a ja jeszcze w powijakach....
Może pomożecie mi wybrać jakąś ładną różę pnącą.
Taką która kwitłaby do mrozów, pachniała, była odporna na choróbska i na dodatek mrozoodporna.
Najlepiej żeby rosła w półcieniu bo to takie trochę ocienione miejsce, no i ziemia też
Tylko nie Morgengrus bo tą już mam.

[camellia]

Alu również jestem ciekawa tej rabatki. Będziemy podziwiać mchóweczki? Skąd masz Musseux du Japon, widziałam ją u Sipa.

Grażynko ja w pnących jeszcze raczkuję, moje to maleństwa. Wydaje mi się, że mrozoodporne, to przede wszystkim te nie powtarzające kwitnienia. Ja ostatnio kupiłam właśnie z takich Veilchenblau i Flammentanz. Nie wiem, czy ją jakieś róże kanadyjskie pnące, jeśli tak to może byłby dobry pomysł. Chyba, że masz ciepłe, zaciszne miejsce, to możesz spokojnie próbować z wieloma, jest w czym wybierać, niestety nie mam aż takiej wiedzy, żeby móc Ci coś konkretnego doradzić, zapytaj innych osób.

[majka411]

Asiu,
przeglądam na Rosie szkółki w których będziemy zamawiać na jesieni.
Znalazłam swoją ale i tą zobacz http://www.pepiniere-rosesloubert.com/r ... age,0.html
Jest wysprzedana, ale na jesieni może być.
Cena dość duża, ale jeżeli miałabym mieć takie sadzonki jak Edenki , to ja bez wahania zamawiam.
Tym bardziej, że mi pięknie przezimowały i idą jak burza.
Wiem, że Majeczka też będzie tam zamawiać.

[camellia]

Majeczko, niestety link mi nie działa, zamiast róży wyświetla mi się Page Not Found Może napisz, o jaką odmianę chodzi, o MN? Już ją znalazłam na stronie, 14,45? to sporo ale jeśli to ma być dobra sadzonka... Tylko czy nie będą jeszcze mniej mrozoodporne niż czeskie czy niemieckie

[majka411]

Tak, to o nią chodziło. Dobrze, że znalazłaś. Ja mam trzy francuzeczki, jak na ten czas jestem bardzo zadowolona z nich.
Jeżeli w sezonie będzie wszystko ok, to ja tam kupuję swoją, bo akurat jest.
Nie wiem czy śledziłaś jak Gosia otrzymała sadzonki z Francji, to dla nas był szok, takie grubasy wyrośnięte.
U nas nie ma takich okazów.

[camellia]

A jak przezimowały Francuzeczki? Nie śledziłam tych zakupów, ale chyba jakieś zdjęcie widziałam tylko nie wiem czy to z tej szkółki, czy z tamtej od Białego Edena.