wszystkim moim ogrodowym gościom dziękuję za trzymanie kciuków za miłorząb

mam nadzieje, ze wkrotce pojawi sie w jakims odpowiednim dla niego miejscu

rozmawiałam też z sąsiadującą ze mną właścicielką szkółki - będę miała nowe Omoriki!!!, tylko musimy popatrzeć wnikliwie w kalendarz księżycowy

ależ się cieszę!
robota dziś zrobiona:
- posadzona pelasia
- koleusy
- siewki werbeny
- przesadzona bazylia
- wsadzone budleje
- dolana woda do oczka (albo tak paruje albo uchodzi

)
- odrobina chwastowania wykonana
zostały do posadzenia trawy i wrzosy, a M. powinien znowu dziś skosić
i najblizsza robota do zrobienia to wykopanie płytkiego ale sporego dołka na palenisko, ktore robi się niezbedne... raz że nie ma gdzie upiec kiełbaski

, ale przede wszystkim jakieś suche galezie, czy inne organiczne odpady ze sprzatania na ogrodzie trzeba gdzies utylizowac.
i to by bylo na tyle

burza idzie!