Truskawki amatorska uprawa - cz.1

Drzewa owocowe
Zablokowany
rianoks
100p
100p
Posty: 177
Od: 12 lip 2011, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

we wszystkim jest praktycznie chemia w małych ilościach wiekszych koniec tematu....
ehh ta ortografia
rianoks
100p
100p
Posty: 177
Od: 12 lip 2011, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

majs ale jak nic nie znajdę to zastosowanie chemii, dezynfekcji jest niekonieczne?
ehh ta ortografia
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

W tym roku zaryzykowałem i nie opryskałem w ogóle truskawek na szarą pleśń, może z 10 % było porażonych pod koniec zbiorów owoców. Była to odmiana elkat i z niej jestem zadowolony,bo dość odporna na mróz i nawet smaczna.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Wat25 pisze:
suzana pisze:Już, akurat te ze sklepu będą zdrowsze, baju, baju, będziesz w raju.Same nawozy: wężyk z wodą i nawozami wciśnięty w wełnę mineralną.
Chyba czytasz na forum wątki pomidorowe i widzisz co dzieje się z pomidorami i zarazą i jakie ludzie wyciągają wnioski.
Jeżeli chodzi o truskawki, chyba jeszcze nie uprawiałeś dłużej tych truskawek nawet dla siebie skoro tak piszesz.Jak zaczną gnić to zaraża się jedna od drugiej poprzez dotykanie, nawet zarodniki nie są potrzebne, jak ich zostawić sobie to potrafią wszystkie zgnić, nic nie zbierzesz.Znajoma mówiła, że w Niemczech przy zbiorze truskawek musiały wyzbierać wszystkie truskawki nawet te zgnite i wynieść poza plantację aby ograniczać rozwój szarej pleśni.
Najlepiej nie ściółkować, nie odchwaszczać tylko wybrać odmianę odporną na szarą pleśń; znasz taką?, bo ja nie.
To co ja stosuję na truskawki: ekologiczne+ 1 standardowy środek ochrony to jest nic w stosunku do tego co stosują na wielkich plantacjach, a potem to jesz ze sklepu.
Troszkę przesadzasz Suzana. Moja mama uprawia na handel pomidora z foljaka o dziwo na gnoju, i pryska max 3x w sezonie. Sprzedaje to z własnego stoiska na targu... można kupić nie "świecące "pomidory. Wychodzę po prostu z założenia że w moim ogródku nie ma chemii, i jeśli rok nie jest sprzyjający to nie muszę zjadać w sezonie pomidora z mojej grządki. Wyrwę chwasta i spale :D jak się chorobom nie mógł oprzeć. póki co cieszę się koktajlowymi. To samo tyczy się truskawek. w tym roku zjadłem może 10 dkg(z mojej grządki).

No ale gdzie ona przesadza? :shock: Przecież robi jednorazowy oprysk plus ekologiczne, to uważasz, że to są owoce jak ze sklepu? Jeśli nie zadbamy o swoje zbiory (racjonalnie), to niestety będziemy zmuszeni kupić te naprawdę pryskane, a dla wielu sprzedawców liczy się tylko zysk, robią wielokrotne opryski, nie przestrzegają okresu karencji. Nikt tego nie kontroluje. Zresztą sam piszesz, że mama pryskała pomidory, nie rozumiem więc, dlaczego krytykujesz Suzanę za oprysk na truskawce? W szklarni 3 opryski powinny wystarczyć, za to spróbuj kupić gruntowe po 3 opryskach tylko. Co do prewencji, to nigdy nie wiemy, jaka będzie pogoda w czasie dojrzewania (w tym roku były dobre warunki, dwa lata temu gniło wszystko na potęgę).


Jeszcze dodam, że jakbym miała takiego zaufanego dostawcę, z takim rozsądnym podejściem do ochrony jak Suzana, to mogłabym sobie pozwolić na niepryskanie. Wtedy, w razie klęski w ogródku, miałabym źródło bezpiecznych owoców. Ale nie mam :roll:
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

rianoks Zrób jak uważasz, jedni zalecają pryskanie przed założeniem plantacji inni nie pryskają wcale na opuchlaki dopóki nie muszą.
Aby zminimalizować występowanie szarej pleśni w ogródkach przydomowych, należny sadzić truskawki w dużych odstępach od siebie(dobra wentylacja), ściółkować słomą. nie podlewać po kwiatkach w okresie kwitnięcia, nie okrywać biała agro, usowac chwast, i jak to robi suzana ewentualnie opryski ekologiczne.
dominikams A jakich preparatów używasz? Ja czasami na pleche pryskam tylko 2 razy przed zbiorem i jest ok.
brak polskich znaków
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Ogólne zalecenia co do terminów oprysków są takie że pierwszy gdy 10% kwiatów jest w fazie białego pąka, drugi w pełni kwitnienia a trzeci gdy to potrzebne pod koniec kwitnienia gdy na 10% kwiatach płatki opadły.Dotyczy to środków chemicznych chociaż na Polyversum też zalecają ostatni oprysk pod koniec kwitnienia.
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Terminy oprysków podane przez suzane, stosowane są przeciwko szarej pleśni. Jednak nie możemy zapominać ( jeśli ktoś już się zdecyduje na chemie ) o opryskach wiosennych i jesiennych przeciwko innym chorobom grzybowym i szkodnikom.
Przypominam, ze to już ostateczny termin na zasilenie truskawek.
brak polskich znaków
Odszedlem2

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

unlimited1991 pisze:WAT25, 3 opryski to jest maksimum, dla wszystkich mi znanych (a kilka znam) środków, w ilości oprysków na rok.
Więc ^.^
Dlatego napisałem max. Co nie znaczy że tyle opryskow wykona.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

majs pisze:dominikams A jakich preparatów używasz? Ja czasami na pleche pryskam tylko 2 razy przed zbiorem i jest ok.
Oj, żebym to ja pamiętała... Robiłam jeden oprysk w trakcie kwitnienia, w jednym sezonie. Na pewno czymś na szarą pleśń na truskawce :wink: Miałam jeszcze jakiś preparat na "T" z 1 dniowym okresem karencji, ale go w końcu nie używałam. Generalnie, jak pogoda dobra, to pryskać nie trzeba. Czym pryskasz?
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Stosuje Switch i Signum, i prawie zero problemów z szara pleśnią.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Wiosną kupiłam 5 sadzonek truskawki holenderskiej pnącej. Wiem ,że to nie prawda, ze sie pną, raczej zwisają. Pięknie kwitły, pięknie owocowały, teraz znowu powtarzaja owocowanie. Mam pytanie, czy można je posadzić normalnie do gruntu i delektować się owockami cały rok?
pozdrawiam:)
Krystyna
Odszedlem2

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Bożeeee ludzie chcecie pryskajcie!!!A Suzana przesadza mowiąc że w sprzedarzy są tylko pomidory pędzone na wodzie z nawozami. Poza tym jak Suzana chce niech pryska ja wyraziłem swoją opinię ktora poparła stanowisko Pomidoro. Od tego jest forum by wyrażac swoje opinie, czy się podobają czy nie i nie ma co sie zaraz obrażac czy skakac sobie do gardeł. Takie jest moje stanowisko-NIE WIDZĘ SENSU OPRYSKIWANIA WARZYW OWOCOW KTORE JEM JA I MOJA RODZINA. jeśli truskawki padną od szarej plesni bo jest mokry rok zjem borowkę czy aronię. Cenię sobie to że moja roczna coreczka idzie sobie do krzaczka i z niego zrywa sobie owoc i może go zjesc.
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Krystyna551 Oczywiście, ze możesz ja przesadzić do gruntu, a te "pnącza" możesz poobcinać i rozsadzić.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

Ponad 30 lat temu mieszkałem w wynajętym pokoju u pani podczas swojej letniej pracy w domu starców. Ona uprawiała truskawki na sprzedaż, które opryskiwała przeciw szarej pleśni, przypuszczalnie tylko środkami dozwolonymi i z zachowaniem obowiązujących karencji, i niepryskane dla siebie, czyli amatorsko. Nie wiem dokładnie, czym były te truskawki pryskane, ale sam fakt podwójnej uprawy świadczy o tym, że jest jakaś różnica.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: truskawki amatorska uprawa i .

Post »

30 lat temu to DDT- azotox był dozwolony i inne świństwa które już dawno są historia.
Dzisiejsze środki ochrony roślin stosowane w uprawach przed dopuszczeniem do użytku musi dostać atest i nie jest to tak badane jak 30 lat temu. Nikt nie twierdzi ze opryski chemia to samo zdrowie, ale żeby nie one to byśmy mieli Somalię w Europie albo na pomidory czy inne warzywa trzeba by po kredyt do banku biegać.
brak polskich znaków
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”