Jolu, mi też trudno uwierzyć, że Wiethorst będzie duży, na razie to maleństwo trzeba chronić przed zdeptaniem
Pod wpływem oglądania Twego profesjonalnego okrycia roślin, sama zabrałam się do pracy. Klony okryte, hortensje też. Na maleńkie iglaczki nałożyłam donice (pomysł zaczerpnięty od Pawła

). Od kilku dni znów mamy sporo na +, więc doniczki stoją obok; ale agro już nie zdejmuję... W końcu spadł deszcz! Jeszcze tak nie miałąm, aby konewkami (ponad 20...) podlewać żywopłot w listopadzie...
Zimowe wybarwienie uzyskała już kosówkaWintergold
Bratki w grudniu???

tego jeszcze nie miałam w ogrodzie, ale bardzo mi odpowiada
Kasiu, takie słowa od właścicielki TAKIEGO ogrodu to prawdziwy komplement. Dziękuję bardzo

Do perfekcji to jeszcze daleko, ale pomalutku, pomalutku...
Zdawać by się mogło, że o tej porze roku jedyny kolor wnoszą iglaki. A oto przykład listków budlei o niezwykłej srebrzystej barwie
Trawy też ładnie się trzymają
A wrzośce mnie zaskoczyły; "stare", które mam, kwitną w marcu, a te.... proszę
