Gosiu , coroczna impreza ogrodnicza WODR w Rejowcu Osadzie. Nie znam jeszcze terminu, to zawsze pod koniec czerwca. Jak tylko będę wiedział dam znać. Dwa tygodnie po tej jest w Sitnie koło Zamościa. Większa od tej Rejowieckiej. Warto pojechać , choćby zobaczyć .
Jagusiu ,bardzo chętnie. Tylko , że ona
nie miała nasion

Kwitła mi tylko raz , ten jeden pęd.Sądzę , że to przez budowę kwiatu. Te małe płatki na środku okrywają słupek i pręciki. Jak więc owady mają ją zapylić
Chyba jedyny sposób to skalpel i poodcinać te płatki. Czy poskutkuje
Basiu , tylko to zostało największe, reszta ,,się skasowała''. Sadzonka była duża i pięknie wyrosła. Nie mierzyłem jej , ale na pewno ponad półtora metra. W tym roku nie będzie taka duża . Była przesadzana na wiosnę i odciąłem ob niej 3 sadzonki. Robię to dlatego , by było więcej egzemplarzy. Nieszczęścia zdarzają się i niejednokrotnie od obdarowanego dostawałem roślinę , która u mnie znikła.
Marto , ja też jestem ciekawy co Ci urośnie. Lubię te kwiaty. Dębscy maja ostróżki z G. Pacyfik, upatrzyłem sobie dwie, Niebieską i granatową . Podwójne kwiaty.
Agnieszko robię tak ze wszystkimi bylinami , kiedy tylko słabnie kwitnienie.Dzielenie im nie szkodzi . pobudza do rośnięcia i jest większa kępa.
Igor moje też nie wszystkie rosłe. Jak podsypałeś nawóz na wiosnę , teraz co dwa , trzy tygodnie podlej. Najlepiej do kwitnących, oczywiście w proporcji jak na opakowaniu. Choć ostróżki nie są tak delikatne na nadmiar , lepiej nie przesadzać z dawką. W okolicach Kłodzka pełniki rosną ,,dziko''. Gdybyś kiedyś miał okazję zobaczyć taką wielką żółtą łąkę , to dopiero wrażenie.
