Moritiusowe kaktusy i sukulenty

[ARHIZ]

Ja umiem zagrać Morkowe theme na fletni - ale to tylko moje zdanie XD

[moritius]

Marzec się zbliża, a z marcem wiosna - jeszcze tylko 3 tygodnie . Zacząłem budzić niektóre rośliny: epiphyllum, aporocactus, rhipsalidopsis i rebucje - te zniosły zimowanie niezwykle dobrze. Mimo, że stały jakieś 4 miesiące bez podlewania nie skurczyły się . Może jutro dodam jakieś fotki ;)

[blabla]

Nie podlewaj rebucji zanim nie wytworzą pąków. Jeśli wytrzymały 4 miesiące bez wody to jeszcze trochę na sucho im nie zaszkodzi.

[moritius]

Przeczytałem na ten temat trochę u ciebie ;). Miałem zamiar je spryskać trochę we wtorek, bo aktualnie nie mam wolnego spryskiwacza. Ale skoro mówisz, żebym jeszcze poczekał to pewnie tak zrobię ;).

[ARHIZ]

U mnie niestety z podlewaniem jest nieco inaczej, bo mój pokój, to istna cieplarnia jest. Jedynie litopsy nie podlewałem całą zimę (stoją przy oknie).
A eszeweria jednak zmarła
Co do budzenia, moje rośliny funkcjonują raczej według kalendarz chińskiego, w którym wiosna była dwa tygodnie temu XD Jedynie opuncja jeszcze podsypia.

[moritius]

No szkoda eszewerki. Czasem się zdarza. Mój Weberbauerocereus johnsoni wygląda nie do końca zdrowo - ale mam nadzieję, że to tylko światło w piwnicy tak go przedstawia.

[moritius]

Tak jak obiecałem - parę fotek:
Rebutia deminuta [?](nie mam 100% pewności)


Rebutia marsoneri


Rebutia minuscula


I moja duma ;). Pierwsze naprawdę udane szczepienie, wykonane w lecie. Od tego czasu urosło dwukrotnie


No i wreszcie Mammillaria elongata zaczęła rosnąć. Dopóki czuła się zaniedbana, nie urosła ani o krztynę ;)

[Delete]

Pierwsza na 99% nie deminuta. Zajrzyj jak moja, w moim wątku wygląda. ;)

[moritius]

Eee wiesz co, pogubiłem się . Tak wyglądała roślina przed śmiercią - z której cudem udało się uratować jedną główkę. Po tym zdjęciu identyfikowałem.

No nic, jak zakwitnie w tym roku to się będzie identyfikować na nowo ;)

[bartii9512]

I moja duma ;). Pierwsze naprawdę udane szczepienie, wykonane w lecie. Od tego czasu urosło dwukrotnie

Moje pierwsze szczepienie spotkało nieszczęście podczas zimowania.... gymno zaczęło gnić od wierzchołka, ale uciąłem je do zdrowej tkanki i zrobiłem eksperyment na zdrowej części gymnola zaszczepiłem zwykłą siewkę.... zaszczepiłem ją tylko i wyłącznie z ciekawości, byłem ciekawy czy się zrośnie i czy siewka będzie poprawnie rosła. na razie mogę tylko powiedzieć że siewka się zrosła, ale jeszcze nie zaczęła rosnąć

[Delete]

Hmm... Kwiaty by się zgadzały. Możliwe, że to wina fotki, albo że to młoda roślina i wtedy się poprawi.

[moritius]

Właśnie po kwiatach identyfikowałem. A dlatego pisałem, że nie mam 100% pewności, bo korpus mi się za bardzo nie zgadza. Chyba, że to... Rebutia senilis
[url=http://www.kaktus-klub.com_galery_cacti_Rebutia_senilis_iselineana.jpg]link[/url] - po tym zdjęciu porównując to mogłaby rzeczywiście być, gdyby nie kwiat. A może to krzyżówka ?

[Reposit-08]

I moja duma ;). Pierwsze naprawdę udane szczepienie, wykonane w lecie. Od tego czasu urosło dwukrotnie :

Duma może być całkowicie uzasadniona

[theoria_]

No i wreszcie Mammillaria elongata zaczęła rosnąć. Dopóki czuła się zaniedbana, nie urosła ani o krztynę ;)

A można wiedzieć co zrobiłeś, że zmieniła zdanie

[moritius]

Rosła w donicy zbiorowej (z której nawiasem mówiąc wszystkie inne kaktusy zaraz przed zimą zostały skonsumowane przez pasożyty - było to kilka sztuk M. gracilis i E. multiplex), ale w lecie przesadziłem ją do wolnej donicy. Była o połowę mniejsza niż teraz. I od czasu przesadzenia, przy trochę troskliwszej opiece zaczęła żyć. Wcześniej przez 2 lata nie rosła wcale.