Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- Ania76
 - 200p

 - Posty: 416
 - Od: 6 sty 2006, o 18:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Wydaje mi się, że ta dracena jest przelana.
			
			
									
						
										
						Re: Dracena - choroby i szkodniki
No właśnie przelana to ona nie jest z pewnością, ale inna sprawa, że od dwóch tygodni siedziała w ziemi, która nie chciała schnąć. Faktycznie myślałam, żeby ściąć jej pióropusze i ukorzenić w wodzie, ale ostatecznie dałam jej jeszcze jedną szansę - korzenie nieco osuszyłam (przez cały dzień leżała sobie bez ziemi), ziemię też (w piekarniku) i posadziłam do mniejszej plastikowej donicy (takiej większej storczykowej z dużą ilością otworów). Pytanie tylko, czy po takim zabiegu podlać dracenę?
			
			
									
						
										
						- Ania76
 - 200p

 - Posty: 416
 - Od: 6 sty 2006, o 18:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Nie wiem czy dasz radę Dracenę uratować. Jak pieniek zacznie gnić to już po kwiatku. Jakieś tam ma jeszcze korzenie, może jest szansa. Ja swoje Draceny trzymam w ziemi do kaktusów z domieszką perlitu, ciężko taką ziemię zalać. Musiałaś mieć bardzo ciężką ziemię. 
Generalnie jeśli chodzi o podlewanie kwiatów to trzymam się zasady " złotego palca" a nie na oko.
Teraz mało wody no i trzeba czekać
			
			
									
						
										
						Generalnie jeśli chodzi o podlewanie kwiatów to trzymam się zasady " złotego palca" a nie na oko.
Teraz mało wody no i trzeba czekać
Re: Dracena - choroby i szkodniki
No właśnie nie wiem, co było z tą ziemią, bo kupiłam specjalną do juk i dracen - a może donica za duża była? Na szczęście na pieńku nie widać było żadnych śladów zgnilizny, ale zobaczymy, najwyżej będę ciąć.
			
			
									
						
										
						- norbert76
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 19423
 - Od: 15 paź 2011, o 14:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Jelenia Góra
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Ważna uwaga, do każdej ziemi również takiej do palm, powinno się dodać albo perlitu albo drobnego żwirku. Inaczej ziemia będzie miała tendencję do zbijania i będzie niewystarczająco przepuszczalna.
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gapapl
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1099
 - Od: 1 maja 2014, o 21:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Zgadzam się z Norbertem.
Ja zawsze do podłoża dodaję perlit i nie mam problemu z przesychaniem podłoża,które jest ładnie rozluźnione
			
			
									
						
										
						Ja zawsze do podłoża dodaję perlit i nie mam problemu z przesychaniem podłoża,które jest ładnie rozluźnione
- Ania76
 - 200p

 - Posty: 416
 - Od: 6 sty 2006, o 18:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Jak nie perlit to drobny keramzyt też się dobrze sprawuje  
			
			
									
						
										
						- 
				rougelapin
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 2
 - Od: 22 wrz 2015, o 17:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Dracena deremensis - usychające liście
Witam, mam problem z moją draceną. Wszystko zaczęło się od pojedynczych zżółkniętych liści, teraz praktycznie z dnia na dzień zauważyłam na roślinie biały nalot. Próbowałam coś szukać w internecie, ale kompletnie się na tym nie znam, to moja pierwsza dracena, czy to może być wełnowiec? Bardzo proszę o pomoc, jak to leczyć, jak mogę pomóc mojej roślinie?  
 




			
			
									
						
										
						



- norbert76
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 19423
 - Od: 15 paź 2011, o 14:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Jelenia Góra
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Tak to są wełnowce, była ta kwestia omawiana już w tym wątku. 
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- 
				rougelapin
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 2
 - Od: 22 wrz 2015, o 17:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, zaraz dokładnie przejrzę cały wątek  
			
			
									
						
										
						- norbert76
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 19423
 - Od: 15 paź 2011, o 14:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Jelenia Góra
 
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Jakby co, masz jeszcze tutaj: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... C5%82nowce  osobny wątek poświęcony tym szkodnikom. 
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dracena gubi liście. Przelana czu zasuszona???
Witam, 
od 4 mc posiadam dracenę. Do tej pory nie było z nią problemów (tylko troszkę końcówki usychały). Od kilku dni zaczęła marnieć i od miejsca gdzie zaczynają rosnąć liście zrobiła się żółta i liście opadają. Dziś już kolejne 4 opadły
 nie wiem czy ją przelałam czy zasuszyłam bo końcówki liści są suche (chociaż 2-3 tyg temu je podcięłam). Sto na stole w rogu pokoju, światło ma więc rozproszone a podlewam raz w tygodniu. To już kolejna dracena która tak mi marnieje 
 ]a więc czy źle ją pielęgnuje?


			
			
									
						
										
						od 4 mc posiadam dracenę. Do tej pory nie było z nią problemów (tylko troszkę końcówki usychały). Od kilku dni zaczęła marnieć i od miejsca gdzie zaczynają rosnąć liście zrobiła się żółta i liście opadają. Dziś już kolejne 4 opadły


- 
				3kaczuszki
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 35
 - Od: 18 paź 2015, o 11:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Dracena gubi liście. Przelana czu zasuszona???
Zaglądałaś do korzeni? Te draceny już w sklepie mają poważnie podgniłe korzenie. Draceny muszą przeschnąć pomiędzy podlewaniami, a w marketach leją w nie wodę bez opamiętania.
W ostatnich 3-4 miesiącach nabyłam 8 takich malutkich dracen (różne odmiany głownie do dosadzenia do większych egzemplarzy, które mam w domu - wiem wiem, mam trochę bzika na ich punkcie
  i tylko 2 miały przyzwoite korzenie mimo, że wszystkie z wierzchu wyglądały ładnie i zdrowo. Musiałam wyciąć jakieś 25% korzeni z każdej i trochę przesuszyć. No i oczywiście przesadzić w doniczki z solidnym drenażem z keramzytu i ziemią do dracen z odrobiną perlitu. Myślę, że już doszły do siebie (no w każdym bądź razie nie wyglądają gorzej). Radziłabym zrobić to samo i nie podlewać w ogóle co najmniej przez tydzień. Tak dla porównania ja swoje starsze egzemplarze (w większych doniczkach) podlewam zimą raz na 2-3 tygodnie i to nie za dużo. Rosną, odpukać, bardzo ładnie i nawet bez spryskiwania nie mają zasuszonych końcówek. Trochę liści od dołu oczywiście żółknie, ale w ten sposób draceny tworzą pień.
			
			
									
						
										
						W ostatnich 3-4 miesiącach nabyłam 8 takich malutkich dracen (różne odmiany głownie do dosadzenia do większych egzemplarzy, które mam w domu - wiem wiem, mam trochę bzika na ich punkcie
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Korzenie są przyzwoite, ze dwa tylko trafiły się zgniłe. Niestety jak tylko ruszyłam dracenę, poleciały liście - z 10-15 opadło od razu. Myślę że tylko ścięcie ją uratuje.
			
			
									
						
										
						Re: Dracena - choroby i szkodniki
Dzień dobry wszystkim, ja tez mam problem ze swoją draceną . Zakupiłam przesadziłam i co i zaczęły się dziać dziwne rzeczy. 


Dracena ma 3 odnogi 2 mniejsze i jedna wieksza i z tą większą jest problem bo z tymi mniejszymi nic się nie dzieje. Ta większa ma 3 odnogi i jedna umarła co widać na zdjęciu. Czy ktoś mi może powiedzieć czy tam jeszcze odrosną liście?
Ja już ją drugi raz przesadziłam i sprawdziłam korzenie i z nimi wszystko jest ok nie są zgniłe.
Pomocy!!!
			
			
									
						
										
						

Dracena ma 3 odnogi 2 mniejsze i jedna wieksza i z tą większą jest problem bo z tymi mniejszymi nic się nie dzieje. Ta większa ma 3 odnogi i jedna umarła co widać na zdjęciu. Czy ktoś mi może powiedzieć czy tam jeszcze odrosną liście?
Ja już ją drugi raz przesadziłam i sprawdziłam korzenie i z nimi wszystko jest ok nie są zgniłe.
Pomocy!!!
 
		
