Truskawki w donicach, skrzynkach, rurach in. pojemnikach cz.1
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawka łamiąca schematy
BozenkaA
Można i w poziomie, trzeba tylko odrosty obcinać, bo zasłonią światło sąsiadce piętro niżej.
JanuszKR
Nawadnianie kropelkowe.
Można i w poziomie, trzeba tylko odrosty obcinać, bo zasłonią światło sąsiadce piętro niżej.
JanuszKR
Nawadnianie kropelkowe.
brak polskich znaków
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Truskawka łamiąca schematy
Dzięki, niestety w fotografii jestem noga. To tylko obróbka w programie Paint.JanuszKR pisze:Twoja wyobraźnia ... a jest jest poparta umiejętnościami obróbki fotograficznej.
Ja bym jednak optowała za takim stojaczkiem. Oczywiście z uwzględnieniem wytrzymałości materiału. No i poziomki, nie truskawki. Byłaby frajda przez cały sezon.

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawka łamiąca schematy
BozenkaA
Z truskawką powtarzającą też.majs pisze:No i poziomki, nie truskawki. Byłaby frajda przez cały sezon.
brak polskich znaków
Re: Truskawka łamiąca schematy
No i niestety troszkę opóźni mi się wsadzanie wszystkich sadzonek do walców. W sobotę, gdy próbowałem ciąć rury gumówką, lekko uszkodziłem sobie prawą rękę.
Myślę, że prawa ręką będzie sprawna za jakieś dwa/trzy tygodnie, więc kombinuję co by tu zrobić.
Wczoraj i dzisiaj z wielką pomocą sąsiada i Właścicielki Działki udało się zrobić trzeci walec. Tzn. truskawki już są w środku. Ja tym razem robiłem za dyrektora.
Nie powiem, że mi się nie podobało.
Jak na razie troszkę pod górkę mam, ale co tam. Wszystko co piękne ponoć się rodzi w bólach... Jakoś to będzie przecież.
Pozdrawiam.

Myślę, że prawa ręką będzie sprawna za jakieś dwa/trzy tygodnie, więc kombinuję co by tu zrobić.
Wczoraj i dzisiaj z wielką pomocą sąsiada i Właścicielki Działki udało się zrobić trzeci walec. Tzn. truskawki już są w środku. Ja tym razem robiłem za dyrektora.


Jak na razie troszkę pod górkę mam, ale co tam. Wszystko co piękne ponoć się rodzi w bólach... Jakoś to będzie przecież.
Pozdrawiam.

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawka łamiąca schematy
Slawgos
Kątówka to chyba moja podpowiedz, będę teraz miał twoja rękę na sumieniu
Dbaj aby gazeta była wilgotna w lodówce i nic im nie będzie.
3mam kciuki
Pozdrawiam.
Kątówka to chyba moja podpowiedz, będę teraz miał twoja rękę na sumieniu

Dbaj aby gazeta była wilgotna w lodówce i nic im nie będzie.
3mam kciuki
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Re: Truskawka łamiąca schematy
Pewnie coś takiego jest dobrym sposobem podlewania: http://youtubevideo.isgoodness.com/watc ... tUnElNqd_cmajs pisze: JanuszKR
Nawadnianie kropelkowe.
Zaleta jeszcze jedna takiego łamania schematu, że nie trzeba się schylać podczas zbioru
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
Re: Truskawka łamiąca schematy
majs- no coś Ty?
Zresztą rana goi się, jak na psie. Dzisiaj z pomocą kolegi z pracy, tzn. ja mówiłem co ma robić, a On robił,
udało się dokończyć czwarty walec. I tak, kumpel ponawiercał kolejną porcję rurek, które sąsiad pociął w weekend, ja lewą ręką porobiłem nożem do tapet dziurki w walcu, w które kolega powtykał rury. Teraz tylko pozostało powsadzać ostatnią porcję 25 sztuk sadzonek truskawki Polka. Jest duża szansa, że ponieważ kolega załapał bakcyla działkowego, to jutro pod moim bacznym okiem również powsadza sadzonki.
Tak się właśnie zastanawiam, że dobrze mieć wokół siebie życzliwych ludzi i gdy przyjdzie jakaś trudna sytuacja, to sami zaproponują pomoc, nawet nie czekając na poproszenie.
Jakoś aż tak milej się człowiekowi zrobiło, że pomimo kłopotu, udało się dzięki znajomym posunąć robotę do przodu. No to się powywnętrzniałem troszeczkę. 

Zresztą rana goi się, jak na psie. Dzisiaj z pomocą kolegi z pracy, tzn. ja mówiłem co ma robić, a On robił,


Tak się właśnie zastanawiam, że dobrze mieć wokół siebie życzliwych ludzi i gdy przyjdzie jakaś trudna sytuacja, to sami zaproponują pomoc, nawet nie czekając na poproszenie.


- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawka łamiąca schematy
Slawgos
Mieć dobrych przyjaciół i sąsiadów to skarb, dz o takich nie jest łatwo.
I tak podziwiam Twój upór
Gdyby korzonki były za długie zawsze można je przyciąć, nie zaszkodzi to truskawce.
Pozdrawiam.
Mieć dobrych przyjaciół i sąsiadów to skarb, dz o takich nie jest łatwo.
I tak podziwiam Twój upór


Gdyby korzonki były za długie zawsze można je przyciąć, nie zaszkodzi to truskawce.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Re: Truskawka łamiąca schematy
majs- z korzonkami to już wiem, bo Właścicielka Działki tak czyniła, gdy wsadzała sadzonki w trzeci walec.
A właśnie, mam takie pytanie: pisałeś, że najlepiej w tym roku poobcinac kwiaty truskawek. Rozumiem, że to się tyczy tych kupionych. A jeśli w ostatni walec wsadzę te swoje sadzonki, które na jesieni zeszłego roku uzyskałem ze swoich truskawek, to w nich też powinienem poobcinać kwiaty?
Na razie dojrzewam do decyzji, by jednak poobcinac kwiaty tylko w części truskawek. Rodzina nie wybaczyła by mi, gdyby nie było w ogóle truskawek w tym sezonie.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za porady.

A właśnie, mam takie pytanie: pisałeś, że najlepiej w tym roku poobcinac kwiaty truskawek. Rozumiem, że to się tyczy tych kupionych. A jeśli w ostatni walec wsadzę te swoje sadzonki, które na jesieni zeszłego roku uzyskałem ze swoich truskawek, to w nich też powinienem poobcinać kwiaty?
Na razie dojrzewam do decyzji, by jednak poobcinac kwiaty tylko w części truskawek. Rodzina nie wybaczyła by mi, gdyby nie było w ogóle truskawek w tym sezonie.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za porady.

- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Truskawka łamiąca schematy
Slawgos, ja bym ewentualnie obcięła kwiatki, które już zakwitają, by truskawka mogła się ukorzenić. Innych nie. Jaki sens miałoby sadzenie, by potem pozostać bez owoców. 

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawka łamiąca schematy
Slawgos
Tak dokładnie tylko tych zakupionych w tym roku, i odmian zwykłych na Selvie powinno się obciąć tylko pierwsze kwiaty, potem niech sobie owocuje.
Wiem ciężka decyzja, dla własnego spokoju i na próbę zostaw kilka krzaków niech zaczną rodzić, może zachowasz w ten sposób głowę
No i będziesz miał materiał porównawczy. Dlatego powinno się rozplanować sadzenie truskawek na 3 lata, w nowo posadzonych obcinasz kwiatki a 1,2 i 3 latki spokojnie sobie owocują.
Selve powinno się zasili 2-3x podczas owocowania, najlepiej dolistnie.
Pozdrawiam.
BozenkaA
Truskawka jest jak kobieta musi dorosnąć i dojrzeć do wychowywania potomstwa.
Tak dokładnie tylko tych zakupionych w tym roku, i odmian zwykłych na Selvie powinno się obciąć tylko pierwsze kwiaty, potem niech sobie owocuje.
Wiem ciężka decyzja, dla własnego spokoju i na próbę zostaw kilka krzaków niech zaczną rodzić, może zachowasz w ten sposób głowę

No i będziesz miał materiał porównawczy. Dlatego powinno się rozplanować sadzenie truskawek na 3 lata, w nowo posadzonych obcinasz kwiatki a 1,2 i 3 latki spokojnie sobie owocują.
Selve powinno się zasili 2-3x podczas owocowania, najlepiej dolistnie.
Pozdrawiam.
BozenkaA
Truskawka jest jak kobieta musi dorosnąć i dojrzeć do wychowywania potomstwa.
brak polskich znaków
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Truskawka łamiąca schematy
Dzięki Majs. Coś o tym wiem.majs pisze: BozenkaA
Truskawka jest jak kobieta musi dorosnąć i dojrzeć do wychowywania potomstwa.

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Truskawka łamiąca schematy
BozenkaA
troszkę mam takich właśnie zwykłych grządek od kkkkilku lat, i możesz mi wierzyć albo nie, ale dopuszczenie do owocowania młodych sadzonek jest widoczne przez następne lata.
I tu nie chodzi tylko o korzonki, podczas owocowania zostaje zahamowany wzrost rośliny cała energia idzie w owoce, Po takim owocowaniu młoda roślinka jest osłabiona i nie zdąży się zregenerować do zimy. Nie wspomnę o odpowiedniej ilości liści chroniących paki kwiatowe zimą.
Przed zimą truskawka powinna mieć czas na zebranie odpowiedniej ilości składników pokarmowych w korzeniach co zapewni lepsze przetrwanie mrozów i odpowiedni starty wiosna, ale czy taka wymęczona zdąży to zrobić?
Pozdrawiam.

I tu nie chodzi tylko o korzonki, podczas owocowania zostaje zahamowany wzrost rośliny cała energia idzie w owoce, Po takim owocowaniu młoda roślinka jest osłabiona i nie zdąży się zregenerować do zimy. Nie wspomnę o odpowiedniej ilości liści chroniących paki kwiatowe zimą.
Przed zimą truskawka powinna mieć czas na zebranie odpowiedniej ilości składników pokarmowych w korzeniach co zapewni lepsze przetrwanie mrozów i odpowiedni starty wiosna, ale czy taka wymęczona zdąży to zrobić?
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Truskawka łamiąca schematy

jestem ciekawa, jak będą owocować moje truskawki, które w zeszłym roku oskalpowałam, za namową życzliwej osoby, z pierwszych kwiatków...a sadzone były jesienią 2010

później miałam istny matecznik, sporo sadzonek przygotowałam na ten rok

pozdrawiam
Iwona
Iwona
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Truskawka łamiąca schematy
Majs, kilkanaście lat temu mieliśmy prawie pół hektara truskawek, więc wiem o czym piszesz. Ale jest ogromna różnica między truskawkami na polu a tymi w pojemnikach. One nie mają dać zbioru do sprzedaży, tylko zachwycać i dawać satysfakcję. Cóż może być smaczniejszego niż własnoręcznie zasadzone owoce i warzywka. Bo gdyby chodziło tu tylko o wysokość wygenerowanego zysku, to pewnie Slawgos wcale by nie zaczynał. Policz spokojnie poniesione nakłady. Nawet bez uwzględnienia robocizny własnej, będą to bardzo drogie truskawki. Ale tu nie chodzi o zysk, tylko o miłość i przyjemność.