Kątówka to chyba moja podpowiedz, będę teraz miał twoja rękę na sumieniu
Dbaj aby gazeta była wilgotna w lodówce i nic im nie będzie.
3mam kciuki
Pozdrawiam.

Pewnie coś takiego jest dobrym sposobem podlewania: http://youtubevideo.isgoodness.com/watc ... tUnElNqd_cmajs pisze: JanuszKR
Nawadnianie kropelkowe.




Dzięki Majs. Coś o tym wiem.majs pisze: BozenkaA
Truskawka jest jak kobieta musi dorosnąć i dojrzeć do wychowywania potomstwa.





Chwasty też cieszą, jeśli da się z nich zrobić np. nawóz dla roślinek, albo przerobić na kompost.majs pisze: Zdaje sobie sprawę, że działkowcy podchodzą do tematu z wielkim sercem i cieszy ich wszystko co urośnie(może oprócz chwastów)
Ale możesz też spojrzeć inaczej na tę uprawę. Nie masz absolutnie żadnej pewności, że dla truskawek będzie drugi sezon. Dlatego ja bym optowała za maksymalnym wykorzystaniem tego, co zechcą dać w tym roku.majs pisze:Slawgosa truskawki nie rosną w gruncie a jego walce są bardzo podatne na przemarzanie dlatego też tak ważne jest aby sadzonki dobrze przygotowały się do zimy i nie wymarzły


Smaczne, choć nawet mniejsze truskawki, to nie nieudaczniki. to własnoręcznie wyhodowane owocki. Samo zdrowie i jaka radość.majs pisze:BozenkaA
Doskonale wiesz, że w tym roku to będzie kilka nieudaczników na krzaku.
Jestem bardzo ciekawa.majs pisze:A to czy dożyją do następnego roku to głownie zależeć będzie od ich stopnia rozwoju, Slawgosa
i sposobu zabezpieczenia walcy. Rok temu mu troszkę wymarzło w tym roku na pewno je lepiej osłoni.
Nie mówiłem też o obcięciu wszystkich krzaków, jesienią i na drugi rok :łamiący schematy: sam porówna czy było warto ciąć czy nie.
A czy tu troszkę nie zaprzeczasz sam sobie? Mają się ukorzenić, ale na zimę to je wyjmiemy?majs pisze:A sposób w jaki zostały posadzone może pozwoli na wyjęcie rurek z walcy i np. zadołowanie ich na zimę.