...tu będzie moje niebo...cz.5

[Ave]

a mój len przepadł tej zimy .... muszę poszukać nasionek...

[Monia68]

Basiu, w Lilipolu kupowałam lilie od pięciu lat i zawsze byłam zadowolona. Po wiosennych zakupach mam mieszane uczucia, ale trzeba cierpliwie czekać do lata.
Moim zdaniem Chanel to jedna z najpiękniejszych azalii
Miłego dnia

[Cynthia]

Aga, po tym co napisałaś, zaczęłam się zastanawiać dlaczego nie posadziłam ich obok siebie?????
Przecież tak fajnie wyglądały razem w sklepie....trudno...nie będę już przy nich grzebać bo wiem z doświadczenia ,że one nie lubią ciągłego przenoszenia z miejsca na miejsce.

Ewuniu, jak nie spieszy Ci bardzo, to postaram się zebrać nasionka u siebie

Moniś, faktycznie Chanelka zachwyca mnie nieprzerwanie a zapach jaki mam na balkonie jest nieziemski

U mnie od rana żar leje się z nieba...jest cudownie
Jutro będę musiała pojechać na działkę i wszystko podlać bo już zaczyna się robić sucho.
Kochani, zostawiam trochę kolorków i lecę robić kawę...miłego dnia

[JolantaG]

Czy na 2 fotce z poprzedniej strony jest głóg pośredni . Od kiedy go masz .Kupiłaś kwitnący .

[Cynthia]

Jolu, to głóg pośredni "Paul's Scarlet"
Kupiłam go w szkółce pod Łodzią jakoś na początku wiosny (zresztą odłożyła mi go znajoma, która tam pracuje bo po jesiennych wyprzedażach zostały im tylko dwie sztuki )
Jest dość wysoko szczepiony i cały ma koło 2 metrów wysokości. Jestem nim naprawdę zachwycona bo już uraczył mnie kilkoma kwiatkami ...powiem szczerze ,że nie spodziwałam się ich w tym roku.

[Isia]

Basiu jakie Ty zdolne stworzonko jesteś sama wyhodowałaś pierwiosnki super (ja idę na gotowca ) przepiękna azalia która pokazałaś jak dawno masz ja u siebie ?

[Cynthia]

Isiu ...jak miło Cię widzieć
Eeeee...jaka tam zdolna...udało mi się i tyle
Mnie też nie chciało się bawić w nasionka ale musiałam bo nigdzie nie mogłam kupić gotowców :P
Isiu, azalia Chanel to nowy nabytek, właśnie wczoraj zabrałam ją z balkonu (gdzie mieszkała kilka tygodni) i wreszcie zamieszkała na swojej docelowej rabacie.
Zakwitła mi też kupiona wiosną mała japońska, biało-różowa azalia (nazwy oczywiście nie pamiętam bo etykietkę gdzieś utknęłam i nie mogę znaleźć ), jest słodka...wieczorem jak wrócimy z działki wrzucę fotki.
Miłej pogody i wypoczynku niedzielnego

[Monia68]

Basiu, nasza korespondencja dotycząca lilii dała mi do myślenia i wczoraj obejrzałam dokładnie wszystkie wiosenne nasadzenia. Niestety, kilka lilii jest tak cherlawych, że nie wiem, co z nich będzie... Nigdy wcześniej to się nie zdarzało
Miłej niedzieli

[Cynthia]

Moniś, ja wczoraj nie wytrzymałam i "pogrzebałam" we wszystkich nowonabytych liliach ...
Niestety 90% jest bez pąków kwiatowych ...brak słów...
Tobie również miłej i słonecznej niedzieli

[Cynthia]

I weekend za nami...
Jak to Monia u siebie ostatnio pisała...ogród jest też dla relaksu a nie tylko po to ,żeby w nim tyrać...
I idąc tym tropem cały weekend leżałam na kocyku (w słoneczku) lub na hamaku (w cieniu)...i zajmowałam się nicnierobieniem.
Jessuu...ale to jest miłe zajęcie
Wczoraj jedyne co zrobiliśmy , to skoszenie trawnika. I nigdy więcej nie dam tego robić mojemu eM
Głupio mi tak jęczeć i się użalać bo przecież chciał pomóc ale jak zobaczyłam skoszoną przy samej ziemi przylaszczkę , to myślałam,że zejdę na zawał , Nie dość ,że była cudna...miała takie niespotykane biało-różowe przebarwienia na płatkach, w tamtym roku bardzo chorowała, po zimie pączki kwiatowe uschły ale jakimś cudem wypuściła kilka listków. Cieszyłam się jak dziecko, pryskałam specyfikami na wzmocnienie, chuchałam i dmuchałam...a ona rosła w siłę....
No....a potem wpadł eM z kosiarą i zabił ją na amen
Nawet nie mam siły pisać jakie miałam nerwy...no ale tylko Wy jesteście w stanie mnie zrozumieć...buuuuuu.....
To było wczoraj i już trochę ochłonęłam ale mam nauczkę...jak nie chcesz strat, wszystko rób sama
Dobra...wystarczy tego użalania...
Wrzucam obiecane foteczki i życzę wszystkim spokojnej nocy

[Ave]

Biedny M... a tak chciał pomóc i wyręczyć , może przylaszczce to golenie wyjdzie na zdrowie... rozkrzewi sie...wzmocni korzonki...

[Cynthia]

Jak faktycznie tak będzie z tą przylaszczką, to mój biedny eM dostanie pełne pozwoleństwo na zabawy kosiarkowe w ogrodzie
Bidulek...a myślał ,że po takiej aferze już będzie miał spokój z pracami na działce

[AgaNet]

Ależ piękny ten orlik

[tara]

Basiu melduję, ze Twój amarylis pokazał pąka, a już wątpiłam w jego możliwości, zresztą uprzedzałam mnie amarylisy nie lubią, powiem jeszcze że miał dostać eksmisję, przepraszam mówię prawdę, ale teraz............jak bedzie kwiat pstryknę i niech się skarży swojej Pani w jakie popadł ręce :P

Jeszcze jedno pamiętasz jakoś razem kupiłyśmy w Tesco migdałka, tez w tym roku wziął się do roboty spisany był na straty, czy podcinasz go po kwitnieniu ja tak zrobiłam a teraz mam dylemat,

[AGNESS]

Basiu niesamowicie obsypana kwiatuszkami lewizja- cudo
A orlik niesamowity, jak suknia balowa tyle ma falbanek