No i po wizycie

Za szybko zleciało

Jeszcze chociaż 1 dzień by się przydał, ale Aga musiała już wracać, więc na rajd nie było czasu

Poćwiczyłyśmy szczepienie (cięcie nam szło beznadziejnie), powydłubywałyśmy murarki, połaziłyśmy trochę po ogrodzie, ale tylko oglądałyśmy pąki na drzewkach, bo reszta przysypana

Wymieniłyśmy się zrazami (Aga przywiozła mi czereśnię, a dostała śliwkę Amers), nasionami, oraz fauną (pszczoły za dżdżownice)

Spotkałyśmy się też z Asią (JLG) na ploty ogródkowe i nie tylko
Wczoraj byłyśmy też w ogrodniczym po nasiona. Kupiłam takie:
-cukinia Soraya (miałyśmy ją wcześniej, jest bardzo dobra w smaku, delikatna)
-szczypiorek czosnkowy (ja nie lubię szczypiorku, ale lubię czosnek, więc chcę wypróbować, no i podoba mi się jego wygląd - chę dać go na rabaty)
-3 odmiany poziomki (miały być 2, ale tak wyszło

Rugia, Baron i Regina)
- 2 odmiany buraka podłużnego (Regulski Cylinder i Opolski)
- 2 odmiany szczawiu (wypróbuję, który lepszy

)
- brokuł Cezar
- pomidor żółty gruszkowy (chyba nie zebrałam nasion w zeszłym roku, bo nie mogę znaleźć)
- oregano i lubczyk
- aksamitka wąskolistna i maciejka
- owies (dla kotów, bo tej specjalnej trawy nie chcą jeść)
Niestety nie dostałam ziemi do wysiewów (mieli tylko 20l torby, a dla mnie to o wiele za dużo).
Czy można wysiewać w torf? Spróbuję się dokopać do piachu i coś wygrzebać, i mogłabym wymieszać go z torfem. Czy to dobry pomysł?
