
Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Kingo nie martw się - ludzie żyjący bezstresowo dłużej żyją 

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Wpadłam do Ciebie Stasiu w odwiedzinki
i widzę, że ty tu masz radosną stronkę - troszkę rzuciłam okiem ( bo czasu za mało żeby wszystko na raz
) i jeszcze Cie odwiedzę i pospaceruję po Twoim ogródku ( jeśli mnie do niego zaprosisz
)



Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Działka na Żuławach
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Gosiaczku, dziękuje za podpowiedź o lilii himalajskiej. Oj, jak ona mi się marzy.... (dzień kobiet już blisko, zajączek, imieniny....) muszę pomyśleć jak podrzucić pomysł rodzince.
Kinga, bardzo dziękuje za troskę. Dobra z Ciebie Kobitka. Taka przyjaciółka to SKARB!
Celinko, jak ja patrzę na snieg na podwórzu, ulicy, to aż strach mnie ściska w boku. Aby tylko Bozia dała, aby odwilż szła małymi krokami, kroczkami. Bo inaczej będziemy pływać, tylko.... łódki brak.
Lorrie, wyobraź sobie, że czekam na paczkę za pobraniem. Cały czas myślałam tylko o tym, aby nie przyszedł kurier jak Henry będzie w domu i co... oczywiście zadzwonił raniutko jak ja jeszcze
, Henry odebrał telefon i pan go poinformował, że będzie po 15!. I mam przygotować 145,- zł. Henio wrócił z pracy wcześniej, a pan przyniósł paczkę później. Oj będzie ględzenie.
Chyba wywołałam wilka z lasu.
Sabinko, ciesze się bardzo, że tutaj zaglądnęłaś. Zapraszam: kiedy chcesz i ile chcesz.
Na razie, muszę szybko rozpakować i pochować rzeczy z paczki, pa, pa.


Kinga, bardzo dziękuje za troskę. Dobra z Ciebie Kobitka. Taka przyjaciółka to SKARB!

Celinko, jak ja patrzę na snieg na podwórzu, ulicy, to aż strach mnie ściska w boku. Aby tylko Bozia dała, aby odwilż szła małymi krokami, kroczkami. Bo inaczej będziemy pływać, tylko.... łódki brak.

Lorrie, wyobraź sobie, że czekam na paczkę za pobraniem. Cały czas myślałam tylko o tym, aby nie przyszedł kurier jak Henry będzie w domu i co... oczywiście zadzwonił raniutko jak ja jeszcze


Chyba wywołałam wilka z lasu.

Sabinko, ciesze się bardzo, że tutaj zaglądnęłaś. Zapraszam: kiedy chcesz i ile chcesz.

Na razie, muszę szybko rozpakować i pochować rzeczy z paczki, pa, pa.



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Rozpakowane.....
Pora na dowcip:
20 powodów, dla których warto się upić
- Przestałeś być abstynentem
- Wczoraj wziąłeś rozwód
- Jutro bierzesz ślub
- Wzrosło oprocentowanie zaciągniętego przez ciebie kredytu
- Żona wyjechała na urlop
- Żona wraca z urlopu
- Zabrali Ci prawo jazdy, mimo że byłeś trzeźwy jak świnia
- Twoja kobieta w ogóle nie chce się z tobą kochać
- Twoja kobieta chce się ciągle z tobą kochać
- Dostałeś w pracy podwyżkę
- Nie dostałeś podwyżki
- Twoja kobieta rozbiła właśnie twój samochód i jest zadowolona, że nic się jej nie stało
- Spotkałeś się ze starym kumplem
- Twoim nowym szefem została kobieta
- Teściowa zapowiedziała się z wizytą
- Zapłaciłeś podatki
- Polscy piłkarze przegrali kolejny mecz, tym razem z Wyspami Owczymi
- Twoja żona cię zdradza
- Ty jeszcze nie zdradziłeś swojej żony
- Życie jest paskudne, a jutro będzie jeszcze gorsze
...a może Ty coś dodasz?
Pora na dowcip:
20 powodów, dla których warto się upić
- Przestałeś być abstynentem
- Wczoraj wziąłeś rozwód
- Jutro bierzesz ślub
- Wzrosło oprocentowanie zaciągniętego przez ciebie kredytu
- Żona wyjechała na urlop
- Żona wraca z urlopu
- Zabrali Ci prawo jazdy, mimo że byłeś trzeźwy jak świnia
- Twoja kobieta w ogóle nie chce się z tobą kochać
- Twoja kobieta chce się ciągle z tobą kochać
- Dostałeś w pracy podwyżkę
- Nie dostałeś podwyżki
- Twoja kobieta rozbiła właśnie twój samochód i jest zadowolona, że nic się jej nie stało
- Spotkałeś się ze starym kumplem
- Twoim nowym szefem została kobieta
- Teściowa zapowiedziała się z wizytą
- Zapłaciłeś podatki
- Polscy piłkarze przegrali kolejny mecz, tym razem z Wyspami Owczymi
- Twoja żona cię zdradza
- Ty jeszcze nie zdradziłeś swojej żony
- Życie jest paskudne, a jutro będzie jeszcze gorsze
...a może Ty coś dodasz?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu a zamawiałaś Lilie w Lilypol? Ja tam właśnie składam zamówienie. Oj, też gorzko trzeba będzie zapłacić... ale za to ile później radości! U mnie zdrówko dobrze Stasieńko, u Ciebie pewnie też bo widzę że ku naszej wielkiej radości częściej bywasz tutaj




- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj wesoła Stasiu
Od razu przypomniał mi się ten czosnek
A Twoje dowcipy rozgrzewają


Od razu przypomniał mi się ten czosnek

A Twoje dowcipy rozgrzewają


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witam Stasiu!
Dzisiaj przybywam z nadzieją - na zielono.
Miłego dnia

Dzisiaj przybywam z nadzieją - na zielono.
Miłego dnia



- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1515
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu
,
zajrzałam, zostawiam zielone.
Przyszła mi na myśl taka wyliczanka
: Grasz w zielone - gram, masz zielone - mam


Stasiu, bądź zdrowa




zajrzałam, zostawiam zielone.
Przyszła mi na myśl taka wyliczanka






Stasiu, bądź zdrowa


Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
stasia109 witam w Twoim ogrodzie.
W wątku Agniesi pytałaś mnie o tą kompozycję - wytłumaczę dokładnie abyś nie popełniła gafy jak ja w pierwszym sezonie. Pisałam,że opona wcześniej była piaskownicą....
Opona jest duża bo od wielkiego koła ciągnika ( ma wys koło 30cm) i trzeba to górne zawinięcie do środka ( felga czy jakoś tak ..) ściąć bo wchodzą tam liście i przy opadach gniją.
Oxalis posadzony jest tylko przy brzegu więc nie było jak włożyć dłoni aby je usunąć.
Po wyrównaniu kształtu jestem zadowolona i co roku planuję inną kompozycję. Myślę,że z małej też warto ale efekt mniejszy.
Pozdrawiam i życzę udanej kompozycji

W wątku Agniesi pytałaś mnie o tą kompozycję - wytłumaczę dokładnie abyś nie popełniła gafy jak ja w pierwszym sezonie. Pisałam,że opona wcześniej była piaskownicą....
Opona jest duża bo od wielkiego koła ciągnika ( ma wys koło 30cm) i trzeba to górne zawinięcie do środka ( felga czy jakoś tak ..) ściąć bo wchodzą tam liście i przy opadach gniją.
Oxalis posadzony jest tylko przy brzegu więc nie było jak włożyć dłoni aby je usunąć.
Po wyrównaniu kształtu jestem zadowolona i co roku planuję inną kompozycję. Myślę,że z małej też warto ale efekt mniejszy.
Pozdrawiam i życzę udanej kompozycji

- pestka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko co tak umilkłaś?Zieloność zostawiam bo na białe mam wstręt



- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witam Kochani bardzo mile!!!
Dziękuję za odwiedziny, piękne zdjęcia, objaśnienie nasadzeń szczawika, dowcipy. A jeszcze w taki pochmurny, śnieżny dzień jak teraz, to balsam na moje serce.
Mamuśka wróciła ze złamaną ręką do mnie i musimy się "polubić" na nowo. Moja Mama ma swoje upodobania i chciałaby być cały czas w centrum uwagi, a tak się niestety nie da. Ale nie jest najgorzej. Kociamber biega, gdzie tylko może, psów się nie boi i skacze po stołach, meblach.... muszę ją uczyć inteligencji. Kończy się na tym, że mam podrapane ręce. Jak sama przyjdzie to dobrze, ale jak chcę ja na siłę wziąć na kolana to drapie.
A wiecie, że w Hiszpanii jest już 20 stopni ciepła??? To chyba i u nas już niedługo zawita wiosna. Ktoś napisał, że będzie zima, a potem lato. Ja się boję aby nie była zima-jesień-zima!
Kto wie jak prawdziwy mężczyzna powinien traktować kobietę?
Jak psa! Karmić, nie drażnić, na noc wypuszczać.
Za to ma trzy prawa: słuchać, milczeć, wykonywać!
Która z Pań odważy się powiedzieć to swojemu mężczyźnie?
A jak tam wyniki testów z wątku "różności"?
Pa, pa, pa.....
"Trochę śniegu"....

Zasypany ogródek, jak widać tajniak Tomek też:

A pszczółka Maja się nie daje, choć skrył ją śnieg grubości ~60 cm:
A gdzie ta azalia (widok z okna pokoju na ulicę)?:

Czapka futrzana słupa i choineczka:

Papu dla ptaszków (koniecznie należy pamiętać):

Zimowy, podwórkowy szrot:

A w domciu (kuchnia) ciepełko, "słonecznie", zielono: prawie uroczo...

Pa, pa, pa

Dziękuję za odwiedziny, piękne zdjęcia, objaśnienie nasadzeń szczawika, dowcipy. A jeszcze w taki pochmurny, śnieżny dzień jak teraz, to balsam na moje serce.
Mamuśka wróciła ze złamaną ręką do mnie i musimy się "polubić" na nowo. Moja Mama ma swoje upodobania i chciałaby być cały czas w centrum uwagi, a tak się niestety nie da. Ale nie jest najgorzej. Kociamber biega, gdzie tylko może, psów się nie boi i skacze po stołach, meblach.... muszę ją uczyć inteligencji. Kończy się na tym, że mam podrapane ręce. Jak sama przyjdzie to dobrze, ale jak chcę ja na siłę wziąć na kolana to drapie.
A wiecie, że w Hiszpanii jest już 20 stopni ciepła??? To chyba i u nas już niedługo zawita wiosna. Ktoś napisał, że będzie zima, a potem lato. Ja się boję aby nie była zima-jesień-zima!
Kto wie jak prawdziwy mężczyzna powinien traktować kobietę?
Jak psa! Karmić, nie drażnić, na noc wypuszczać.
Za to ma trzy prawa: słuchać, milczeć, wykonywać!


Która z Pań odważy się powiedzieć to swojemu mężczyźnie?
A jak tam wyniki testów z wątku "różności"?
Pa, pa, pa.....



"Trochę śniegu"....


Zasypany ogródek, jak widać tajniak Tomek też:


A pszczółka Maja się nie daje, choć skrył ją śnieg grubości ~60 cm:

A gdzie ta azalia (widok z okna pokoju na ulicę)?:

Czapka futrzana słupa i choineczka:

Papu dla ptaszków (koniecznie należy pamiętać):


Zimowy, podwórkowy szrot:

A w domciu (kuchnia) ciepełko, "słonecznie", zielono: prawie uroczo...

Pa, pa, pa



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu,dobrze,że sie odezwałaś,bo myslałam,że znowu coś
Niestety nasze Mamy takie są i pewno takie zostaną ( mam na myśli moją!).Do życia muszą mieć jeszcze kim żądzić!!
Śniegu u Ciebie,że hoj!U nas się go tyle nie widzi,bo wywożony traktorami tylko nie wiem,gdzie.Ten który leży to po prostu błoto,dzisiaj na przystanku to tylko kałuże.Nieprzyjemnie jest.
Pozdrawiam cieplutko

Śniegu u Ciebie,że hoj!U nas się go tyle nie widzi,bo wywożony traktorami tylko nie wiem,gdzie.Ten który leży to po prostu błoto,dzisiaj na przystanku to tylko kałuże.Nieprzyjemnie jest.
Pozdrawiam cieplutko

- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu! To są zdjęcia z ostatnich dni ...? U nas temperatura w dzień dodatnia, śnieg raczej topnieje ...
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Grażynko!
Wiem, że kiedyś się wywoziło śnieg na pola. Teraz nikt już tego nie robi. Henry "wynosi" śnieg na ogródek. Aż się boję, aby mi róż i lilii nie podusił. A może niepotrzebnie się martwię.
Współczuję kałuż, to już wolę śnieg.
Lorrie, to śnieg z ostatniego...miesiąca, czyli stycznia. Henry nie nadąża go odśnieżać. Jak sprawdzę lilię, to Ci odpowiem. Ale tak je nakupiłam, że aż się boję gdzie je pomieszczę.
Pozdrawiam wieczorową porą, pa, pa

Wiem, że kiedyś się wywoziło śnieg na pola. Teraz nikt już tego nie robi. Henry "wynosi" śnieg na ogródek. Aż się boję, aby mi róż i lilii nie podusił. A może niepotrzebnie się martwię.
Współczuję kałuż, to już wolę śnieg.
Lorrie, to śnieg z ostatniego...miesiąca, czyli stycznia. Henry nie nadąża go odśnieżać. Jak sprawdzę lilię, to Ci odpowiem. Ale tak je nakupiłam, że aż się boję gdzie je pomieszczę.

Pozdrawiam wieczorową porą, pa, pa



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.