Witam po bardzo długiej przerwie . Niestety ale chcę zamknąć ten wątek . Jednak chyba z najpiękniejszej miłości można się odkochać... , może niezupełnie bo kupowałem ostatnio nowe storczyki, ale ciągle zaczynały coraz to nowe padać lub chorować . Wszystkie reanimowałem na wszystkie możliwe sposoby, ale dużo wypadło z mojej małej kolekcji . Te które są w pełni zdrowe ( choć jest ich niewiele )rosną w innym pokoju i pewnie wiosną je sprzedam, te które są w takim sobie stanie pewnie porozdaję.... . Nie wiem dlaczego tak się dzieje ale chyba one jednak nie chcą u mnie rosnąć , nie mam dla nich chyba zbyt odpowiednich warunków w domu albo i dobrej ręki

. Ciągłe napady na phalaenopsisy przez wełnowece i ciągłe pryskanie chemią, przecieranie alkoholem jak również i przesadzanie do nowego podłoża doprowadzało mnie do szału

. Postanowiłem więc zrezygnować z kolekcji . Moja miłość do tych przepięknych kwiatów jednak nie wygasła do końca i będę oglądał je w waszych wątkach, myślę również, że będę robił wypady do storczykarni żeby nacieszyć oczy

i być może zostawię jednak jeszcze chociaż kilka roślin .
Może za parę lat jak zamieszkam w nowym domu gdzie będzie więcj miejsca znowu się zakocham w tych pięknych kwiatach . Tego nie wiem

.
Proszę moderatora o zamknięcie wątku .