
Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Przez parę lat swoich doswiadczeń mogę stwierdzić,że nie ma to jak świeże produkty(owoce ,zioła itp).Jeszcze jako tako wychodzą z suszonych (np lipa ,czy mięta0ale porażka moim skromnym zdaniem jak mamy do czynienia z mrożonkami.Kiedyś zrobiłem nalewkę truskawkową i .....szkoda gadaą,ale po dodaniu innych medykamentów i leżakowaniu prawie 10 miesiecy wyszedł cymes.Tylko nie sposób tego odtworzyć bo robiłem wszystko na oko i nie pamietam kilku składników i nawet wytrawny smakosz by nie miał okazji mi pomóc bo nie ma już nalewki ............ 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Kiedyś mi znajoma opowiadała o winie robionym z soku truskawkowego, ponoć smak taki przeciętny ale zapach boski, po otwarciu butelki roznosi się po pokoju. Niestety przepisu nie znała..
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
e to trudne by nie było do zrobienia.ja z sąsiadem się zbieram do zmontowania wyciskarki do skou na wino:)
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Nalewko! Jestem poczatkująca, ale w tym roku odważylam się zrobić nalewki aroniową i z dzikiej róży Twojego przepisu. Jestem na etapie zlania nalewu i dodania cukru do owoców. Nalewy pachną nieziemsko (różany łagodnie). Ale smak wykręcajacy gębę! Czyli czekamy aż do finału! Jeszcze mam morelówkę własnego pomysłu (wraz z pestkami - jest lekko migdałowa), którą zlewam na Sylwestra. Ślinka cieknie , nie mogę sie doczekać!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)


Ale tę morelówkę na pestkach to już bym zlała, na co ci tyle kwasu pruskiego?
A reszta nastawów po zmieszaniu z syropem wyciągniętym z owoców i tak musi poleżakować, tegoroczne świeżyzny zawsze nieco sprytem śmierdzą zanim się przegryzą i ułożą. Niektóre muszą dojrzewać nawet i parę lat... Dlatego warto robić nalewki co roku, nie ruszać tych młodych, a podbierać te już ułożone.
Właśnie dziś po spacerze z psem (godzina brnięcia w kopnym śniegu po kolana) musiałam sprawdzić jak ułożyła się tarninówka '09


"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Zlałam morelówkę, jest pyszna, mam mniej kwasu pruskiego jak w zeszłym roku. Czekam cierpliwie na resztę 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 27 paź 2010, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: TCZEW
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Witam
Niedawno ktoś wspomniał o likierze. Czym tak naprawdę różni się w dwóch zdaniach likier od nalewki i jaka jest różnica w zrobieniu likieru.
Nalewki z orzechów włoskich o których pisałem kilka tygodni temu są na etapie zlania nalewu, jedną zalałem płynnym miodem a drugą cukrem.
Pozdrawiam
Arek
Niedawno ktoś wspomniał o likierze. Czym tak naprawdę różni się w dwóch zdaniach likier od nalewki i jaka jest różnica w zrobieniu likieru.
Nalewki z orzechów włoskich o których pisałem kilka tygodni temu są na etapie zlania nalewu, jedną zalałem płynnym miodem a drugą cukrem.
Pozdrawiam
Arek
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
likier-zazwyczaj mniej %,słodszy i to dużo ,bardziej gęsty.
nalewka-zazwyczaj więcej %-konsystencja płynniejsza.
jedno i drugie musi długo leżeć aby wydobyć ,,to coś''(za długo by pisać).Oboje się pić powinno w małych ilościach,z czego likier ze względu na m.in swoją konsystencję, jest częściej słodszy i ma mniej voltów
. jest uważany ,że się tak wyrażę,,za babski'' raczej trunek i rzadziej przygotowywany i spożywany przez ,,małych majsterkowiczów''w domowej wytwórni trunków.
nalewka-zazwyczaj więcej %-konsystencja płynniejsza.
jedno i drugie musi długo leżeć aby wydobyć ,,to coś''(za długo by pisać).Oboje się pić powinno w małych ilościach,z czego likier ze względu na m.in swoją konsystencję, jest częściej słodszy i ma mniej voltów

-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Dodam ,że często likier wychodził mi po próbach robienia nalewek....zawsze zaskakiwało pozytywnie i to bardzo:)
ja tam wszystko robię na,,oko;; stąd te niespodzianki,ale one mi pasują to będę nadal tak robił.Jedyną wada jest to,że nie zapisuję co ,z czego i jak ,bo czasami trudno odtworzyć to co się stworzyło...........
ja tam wszystko robię na,,oko;; stąd te niespodzianki,ale one mi pasują to będę nadal tak robił.Jedyną wada jest to,że nie zapisuję co ,z czego i jak ,bo czasami trudno odtworzyć to co się stworzyło...........

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
To znaczy zlałeś, czy nie zlałeś? Ten cukier czy miód dodałeś do odcedzonych owoców, czy dodałeś do alkoholu zostawionego na owocach?arek73 pisze:(...)Nalewki z orzechów włoskich o których pisałem kilka tygodni temu są na etapie zlania nalewu, jedną zalałem płynnym miodem a drugą cukrem.
Nie bardzo rozumiem co chciałeś powiedzieć, wyjaśnij mi, proszę.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 27 paź 2010, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: TCZEW
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Aha faktycznie niejasno napisałem. Zlałem nalew z orzechów, szczelnie zamknąłem i odstawiłem, orzechy zalałem miodem a drugie cukrem.
Felek słuchaj a jak rozróżniasz czy powstała nalewka czy likier? tak według uznania ? słabsze i bardziej słodkie?
Będę musiał troszkę chyba poczytać.Nawet kupiłem sobie książkę "nalewki i likiery" i wydaje mi się że napisał ją ktoś z tego forum bo była już o tym mowa we wcześniejszych postach
Pozdrawiam
Felek słuchaj a jak rozróżniasz czy powstała nalewka czy likier? tak według uznania ? słabsze i bardziej słodkie?
Będę musiał troszkę chyba poczytać.Nawet kupiłem sobie książkę "nalewki i likiery" i wydaje mi się że napisał ją ktoś z tego forum bo była już o tym mowa we wcześniejszych postach
Pozdrawiam
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Arek poznasz po konsystencji i smaku.
Likiery z nalewek powstają u mnie z kilku powodów
-lubię słodkie i nie robię według przepisów ,przeczytałem kilka książek na początku swojej działalności kilka lat temu,potem stwierdziłem ,,nie świeci garnki lepią'' i wyrzuciłem do kosza złote myśli pisarzy.Każdy robi i inaczej a jak tak samo jak w swojej pracy tak samo w tworzeniu trunków lubię inwencję twórcza ,mam głowę pełną pomysłów i przepisów.Nie hamuje mnie nic -czasem brak tylko chęci i to tylko czasem nie pozwala w rozwijaniu pasji jaką są nalewki.
Ja tworząc nalewki stałem się perfekcjonistą w tym co robię i mogę śmiało powiedzieć,że pomimo mnogiej gamy trunków w sprzedaży mało co może mnie zachwycić ,bo wolę swoje.Żeby nie poaść w samozachwyt zawsze pochwalę i to głosno pracę innych ,,firm'':)Ja do swojej pracy dodaję serce i to pozwala otrzymać trunek ,którego raczej próżno szukać na półkach nawet tych wysoko stojących w sklepach.
Często jak coś mi nie wyjdzie to ulepszam dotąd,aż wyjdzie coś z tego porządnego.Nie powiem bo i mam oprócz ,zapału trochę szczęścia.
Osoby obdarowywane moimi ,,prezentami'' a należą do nich nawet osoby z tzw,elity społecznej byli pod wrażeniem jakości ,smaku i aromatu moich inwencji twórczych.Mawiają -,,On nigdy gnoju nie zrobi''a za to często biorą się ludzie co nie maja zielonego pojęcia.Inna sprawa dotyczy ludzi co chcą się kształcić w tejże jakże zacnej sztuce jakim jest tworzenie ,,smaków'':)Ci daleko zajdą:)ja sam byłem zielony jak każdy na początku,ale podjąłem wyzwanie.Wychodzę z założenia jak zrobić coś to zrobić to tak ,że nie można zrobić już lepiej.
Nalewki przesłodzone miodem czy też cukrem w miarę,,leżakowania'' wyostrza się smak i aromat ,tracą sporo na słodkości,wyczuwalny jest po czasie smak owoców czy też innych składników,ziół,przypraw z mała nutka alkoholu-wszystko połączone w idealna jedność.Młode lub nieudane nalewki -rozróżnisz wszystko jezykiem,alkohol,cukier,owoce wszystko oddzielnie-a wyszło byle co.
Sztuką jest zrobić trunek żeby wszystkie smaki były jednakowo wyczuwalne w jeden bardzo dobry i ciekawy smak.Często wychodziły mi trunki ,ze nawet najzacniejsi fachowcy nie byli w stanie poznać z czego to było zrobione.
Aby zrobić coś dobrego nie można nastawiać się na tandetę-z byle czego wyjdzie zawsze byle co
-Składniki najwyższej jakości
-nie ma oszukiwania ,,samego siebie'' ,a nie mam albo drogo wyjdzie to trochę ,,oszukam'' nie ,nie i jeszcze raz nie!
-czas
-dobrze być przygotowanym do pracy
-nie można robić w pośpiechu i po łebkach-jak coś trzeba oskrobać,obrać czy oddzielić to nawet cala noc poświęć a zrób to dobrze
Jest jeszcze jedna rzecz co potrzebna jest do stworzenia idealnego trunku,ale o tym nie będę mówił na forum,ewentualnie na PW
a o co chodzi o główny oprócz owoców i ziół składnik nalewek i likierów,mogę podpowiedzieć jak ktoś oglądał ,,Kabaret pod Wyrwigroszem'' mowa była o -kolekcjonerach
Pozdrawiam Felek:)Który zawiesza na czas nieokreślony swoją działalność(ale obładowany swoimi inwencjami żeby starczyło tego na 3 dobre wesela
)
Likiery z nalewek powstają u mnie z kilku powodów
-lubię słodkie i nie robię według przepisów ,przeczytałem kilka książek na początku swojej działalności kilka lat temu,potem stwierdziłem ,,nie świeci garnki lepią'' i wyrzuciłem do kosza złote myśli pisarzy.Każdy robi i inaczej a jak tak samo jak w swojej pracy tak samo w tworzeniu trunków lubię inwencję twórcza ,mam głowę pełną pomysłów i przepisów.Nie hamuje mnie nic -czasem brak tylko chęci i to tylko czasem nie pozwala w rozwijaniu pasji jaką są nalewki.
Ja tworząc nalewki stałem się perfekcjonistą w tym co robię i mogę śmiało powiedzieć,że pomimo mnogiej gamy trunków w sprzedaży mało co może mnie zachwycić ,bo wolę swoje.Żeby nie poaść w samozachwyt zawsze pochwalę i to głosno pracę innych ,,firm'':)Ja do swojej pracy dodaję serce i to pozwala otrzymać trunek ,którego raczej próżno szukać na półkach nawet tych wysoko stojących w sklepach.
Często jak coś mi nie wyjdzie to ulepszam dotąd,aż wyjdzie coś z tego porządnego.Nie powiem bo i mam oprócz ,zapału trochę szczęścia.

Osoby obdarowywane moimi ,,prezentami'' a należą do nich nawet osoby z tzw,elity społecznej byli pod wrażeniem jakości ,smaku i aromatu moich inwencji twórczych.Mawiają -,,On nigdy gnoju nie zrobi''a za to często biorą się ludzie co nie maja zielonego pojęcia.Inna sprawa dotyczy ludzi co chcą się kształcić w tejże jakże zacnej sztuce jakim jest tworzenie ,,smaków'':)Ci daleko zajdą:)ja sam byłem zielony jak każdy na początku,ale podjąłem wyzwanie.Wychodzę z założenia jak zrobić coś to zrobić to tak ,że nie można zrobić już lepiej.
Nalewki przesłodzone miodem czy też cukrem w miarę,,leżakowania'' wyostrza się smak i aromat ,tracą sporo na słodkości,wyczuwalny jest po czasie smak owoców czy też innych składników,ziół,przypraw z mała nutka alkoholu-wszystko połączone w idealna jedność.Młode lub nieudane nalewki -rozróżnisz wszystko jezykiem,alkohol,cukier,owoce wszystko oddzielnie-a wyszło byle co.
Sztuką jest zrobić trunek żeby wszystkie smaki były jednakowo wyczuwalne w jeden bardzo dobry i ciekawy smak.Często wychodziły mi trunki ,ze nawet najzacniejsi fachowcy nie byli w stanie poznać z czego to było zrobione.
Aby zrobić coś dobrego nie można nastawiać się na tandetę-z byle czego wyjdzie zawsze byle co
-Składniki najwyższej jakości
-nie ma oszukiwania ,,samego siebie'' ,a nie mam albo drogo wyjdzie to trochę ,,oszukam'' nie ,nie i jeszcze raz nie!
-czas
-dobrze być przygotowanym do pracy
-nie można robić w pośpiechu i po łebkach-jak coś trzeba oskrobać,obrać czy oddzielić to nawet cala noc poświęć a zrób to dobrze
Jest jeszcze jedna rzecz co potrzebna jest do stworzenia idealnego trunku,ale o tym nie będę mówił na forum,ewentualnie na PW



Pozdrawiam Felek:)Który zawiesza na czas nieokreślony swoją działalność(ale obładowany swoimi inwencjami żeby starczyło tego na 3 dobre wesela

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Witajcie !
W sobotę byłem na działce skontrolować domek, roślinki.
Przeżyłem zaskoczenie. Na aronii zostały owoce. Dojrzałe. Nie opadły .
Czy z takich przemrożonych owoców ktoś już próbował zrobić nalewkę ? Myślę tak, przez analogie do przemrożonej jarzębiny. Mogłoby wyjść coś ciekawego ?
W sobotę byłem na działce skontrolować domek, roślinki.
Przeżyłem zaskoczenie. Na aronii zostały owoce. Dojrzałe. Nie opadły .
Czy z takich przemrożonych owoców ktoś już próbował zrobić nalewkę ? Myślę tak, przez analogie do przemrożonej jarzębiny. Mogłoby wyjść coś ciekawego ?
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Aronia tylko przemrożona:)Przynajmniej za ze świeżej nie robiłem:)/istnieje ponoc przekonanie,że najlepsza przemrożona zbierana bardzo późno(moja jeszcze wisi to na dniach będzie dopiero zebrana)
1.owoce aronii
2.Alkohol o mocy około 55%/jak masz 95%spirytus +woda przegotowana
3.Cukier lub miód/lub jedno i drugie
4.Sok z cytryny/i tylko sok zero skórek bo to chemia
Wersje urozmaicone:
6.Wanilia
7.Suszone sliwki i lub rodzynki
Jest jeszcze inna modyfikacja bardzo popularna(i przeze mnie co prawda nie robiona ale zdegustowana)
1.owoce aronii
2.liście wiśni
3.kwasek cytrynowy/lub sok z cytryny
4.cukier
5.alkohol
1.owoce aronii
2.Alkohol o mocy około 55%/jak masz 95%spirytus +woda przegotowana
3.Cukier lub miód/lub jedno i drugie
4.Sok z cytryny/i tylko sok zero skórek bo to chemia
Wersje urozmaicone:
6.Wanilia
7.Suszone sliwki i lub rodzynki
Jest jeszcze inna modyfikacja bardzo popularna(i przeze mnie co prawda nie robiona ale zdegustowana)
1.owoce aronii
2.liście wiśni
3.kwasek cytrynowy/lub sok z cytryny
4.cukier
5.alkohol
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :)
Ja zrobiłam z nie przemrożonej! Ale każdy owoc nakłułam wykałaczką. Po przemrożeniu tracą na cierpkości, ale nie do końca. Ale na pewno świetnie nadaje się na nalewkę 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6