Według mnie nie ma potrzeby pryskać azjatek, ani przeciwko chorobom grzybicznym, ani przeciw owadom, czy pajęczakom, ja nigdy żadnej z moich odmian nie pryskałem w ciągu ostatnich 12 lat, a mimo to corocznie dobrze lub bardzo dobrze owocują, odsetek owoców robaczywych jest naprawdę znikomy, w granicach 1-2% wszystkich nie pryskanych owoców.dziadek22 pisze:Czy grusze azjatyckie wymagają oprysków?
Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
A jaka odmiana gruszy azjatyckiej jest godna polecenia na początek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11052
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Chojuro jest pyszna , może długo poleżeć i nie przejrzewa jak nasze gruszki .
U mnie małe drzewko oblepione było gruszkami w tym roku .Chyba trzeba regulować
ilość owoców .
U mnie małe drzewko oblepione było gruszkami w tym roku .Chyba trzeba regulować
ilość owoców .
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
W jakiej rozstawie ją trzeba sadzić?
Czy inne gruszki azjatyckie podobnie?
Czy inne gruszki azjatyckie podobnie?
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Posadzone jesienią zeszłego roku dwie grusze azjatyckie już wiosną wykazywały u mnie objawy rdzy. Kupione jako ładne, grube, omszone patyki z dużymi pąkami kwiatowymi. Przez ten sezon prawie nic nie urosły, a o choćby jednym owocu mogłem pomarzyć.vader2 pisze:Według mnie nie ma potrzeby pryskać azjatek, ani przeciwko chorobom grzybicznym, ani przeciw owadom, czy pajęczakom, ja nigdy żadnej z moich odmian nie pryskałem w ciągu ostatnich 12 lat, a mimo to corocznie dobrze lub bardzo dobrze owocują, odsetek owoców robaczywych jest naprawdę znikomy, w granicach 1-2% wszystkich nie pryskanych owoców.dziadek22 pisze:Czy grusze azjatyckie wymagają oprysków?
Teraz już wiem, że "raczej nie ma potrzeby pryskać azjatek przeciwko chorobom grzybiczym" (hehehehe, ciekawe zdanie), skoro rdza i tak będzie występować na moich gruszach już co roku.
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Każdy mierzy swoją miarą, jeśli u mnie przez 12 lat nie wystąpiły żadne objawy , czy rdzy , czy innych chorób grzybowych( parch, mączniak), to po co mam pryskać? Jak ktoś lubi nafaszerowane chemią owoce, to proszę bardzo, chcącemu nie dzieje się krzywda, na zdrowie logan18
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Przy prawidłowej agrotechnice drzewo broni się samo przed szkodnikami i chorobami.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3969
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
logan18 - Czy kupiłeś je z gołym korzeniem?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Nie rozumiem Twojej wypowiedzi, przecież nie zalecam nikomu pryskać zdrowych drzewvader2 pisze:Każdy mierzy swoją miarą, jeśli u mnie przez 12 lat nie wystąpiły żadne objawy , czy rdzy , czy innych chorób grzybowych( parch, mączniak), to po co mam pryskać? Jak ktoś lubi nafaszerowane chemią owoce, to proszę bardzo, chcącemu nie dzieje się krzywda, na zdrowie logan18

Nie, były w pojemnikach.seedkris pisze:logan18 - Czy kupiłeś je z gołym korzeniem?
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Wśród odmian gruszy azjatyckiej - która odmiana będzie bardziej odpowiednia do długiego przechowywania w amatorskich warunkach (ile taka gruszka poleży w piwnicy). Czytałem, że w porównaniu z naszymi rodzimymi gruszkami te azjatyckie są znacznie lepszym materiałem do przechowywania a wśród nich szczególnie wyróżniają się pod tym względem Chojuro i Tse-Li - co sądzicie o tych odmianach?
-
- 50p
- Posty: 97
- Od: 25 kwie 2016, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nysa Opolskie
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Wszystkie kwiaty gruszy ściął przymrozek, kwiaty poczerniały więc nic z tego nie będzie:(
Zapalony hodowca drzew figowych.
Chyba jak większość forumowiczów, zaczynam być Dyniomaniakiem:)
Chyba jak większość forumowiczów, zaczynam być Dyniomaniakiem:)
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3969
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Na moich nie tylko kwiaty zmarzły ale i ulistnione wierzchołki. Wyglądały jak polane wrzątkiem.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
A u mnie kwiaty na jednej przetrwały i kwitnie
. Ciekawe cze zaowocuje bo w pobliżu tylko nasza gruszka rośnie (ale nie konferencja).

Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Poradźcie co robić. Posadziłam gruszkę azjatycką na jesieni - wysokość zaledwie 70 cm i dwie cienkie gałązki. Mimo przymrozków kwitnie
(gruszki klapsa i konferencja też), czy powinnam oberwać kwiaty lub zawiązki owoców aby drzewka nie obciążać nadmiernie?

Pozdrawiam Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8108
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi
Poczekaj do czerwcowego opadania zawiązków, grusza powinna je zrzucić. Jeśli nie zrzuci trzeba jej ulżyć i je oskubać, mnie by kusiło by zostawić chociaż ze dwa owoce
. Chojuro ( 2 lata), u syna pięknie kwitła ale wyrwała się z tym kwitnieniem za wcześnie, pozostałe ( Bonkreta i Klapsa) nawet listków jeszcze wtedy nie wykształciły. Własnie wczoraj mówiłam synowi, ze trzeba się jej pozbyć. Za wcześnie kwitnie i ciągle wyrastają odrosty z podkładki, mnie tam już nie będzie i nikt tego nie przypilnuje. Nie słyszałam by Chojuro byla samopylna.

Pozdrawiam! Gienia.