Jak zacząłem porównania to wypadałoby je dokończyć.W końcowym rozrachunku którego finałem był smak owoców
Malinowego Prezesa w porównaniu do
Faworyta ta ocena wypadła zdecydowanie na korzyść
Faworyta.
Prezes ten smak ma zdecydowanie mniej wyrazisty.Wprawdzie
Malinowy Prezes zawiązał więcej jedno grono i więcej owoców,ale były one bardzo zróżnicowane w poszczególnych gronach(większe i drobne) i nie tak kształtne jak u rywala.Poza tym jesienią
Prezes okazał się bardziej podatny na pękanie owoców. Także
Faworyt panuje nadal.
Malinowy Prezes początek wybarwiania się owoców.

Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).