Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.1

[Agapa]

Witaj Stasiu i kochane dziewczyny
Po urlopie, ale ze świeżą głową. Może ten dłuugaśny dowcip sie Wam spodoba
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby....

Aga

[stasia109]

CZOŁEM, CZOŁEM, CZOŁEM!!!

Urszula B, witam bardzo serdecznie i zapraszam jak tylko będziesz miała czas i ochotę. Ja żabusie zbieram, żywe też i przynoszę do ogrodu, tylko tych wielkich (Bufo-Bufo) nie biore do reki, bo sa jakieś takie.... obrzydliwe.

Beatrice B. - nie wiem dlaczego się tak śmiejesz? Widziałaś krzywe lustra? I ja takie mam w domku. Panimajesz? Da. To charaszo.
ps. teraz ja Cię zażyłam, co... ciekawe czy zrozumiała?

Ania.1, dziękuję serdecznie za humorek i życzenia.

Agappa, dowcip przedni, naprawdę. Dobrze, że ja M nie wysyłam po podpaski. Kobitki, uważajcie po co M wysyłacie!

[gorzata76]

... i co dalej? Kluski z rosołem?
Właśnie u Ciebie byłam

[gorzata76]

To ja Wam podrzucę wspomnienie sprzed hmmm... 7-miu lat, w "Kobiecie i Życiu" był kiedyś dział "Satyra w krótkich spodenkach" czy jakoś tak - to coś z tych klimatów...

Moj trzyletni wówczas syn brykał od dłuższego czasu, brykał, aż się zmęczył... więc mój M zaproponował mu:
"Odpocznij Kubusiu. Połóż się, zamknij oczka... widzisz? Od razu lepiej."
Na to moje rezolutne dziecko ze świętym oburzeniem w głosie odpowiedziało: "Nie widzę, bo mam zamknięte oczka!"

Logika dziecka... ech, my - dorośli

[stasia109]

Gorzata 75...jakie kluski z rosołem? Wczoraj była pomidorowa z kluskami lanymi. Dobra. I co dalej? Zapraszam na zimną wódkę i nie tylko....
tym razem "czarny humor":
Idzie facet, z imprezki, więc poszedł na skróty przez cmentarz, idzie tak sobie spokojnie, zamyślony, bo i miejsce do tego odpowiednie, nagle z mgły przed nim rozległ się dziwny odgłos, kolejny, coraz szybszy... uderzenia... gość przerażony, ale z lekka się opanował i ruszył do przodu... z mgły wyłoniła się postać starego dziadka z młotem w ręku, w drugiej dłoni było dłuto, dziadek kuł tablicę nagrobną...
- Dziadku, ale żeś mnie wystraszył, prawie popuściłem, myślałem, że jakieś duchy! - mówi facet - Co Ty tu w ogóle robisz po północy?!
- Ci głupcy - wycharkotał dziadek - pomylili moje imię!

Widzisz, mądre dziecko. A co teraz Ono porabia?
ps. pierońsko robię błędy z tymi naszymi polskimi: ę, ł, ń ć, ś ..... potem muszę poprawiać i to nie raz.

[gorzata76]

Stasiu - czarny humor jest mi bliski: za oknem mam cmentarz - zabytkowy i "niechowalny" , ale jednak...
Dlatego na porządku dziennym są u nas zapytania:" Mamo, mogę iść na cmentarz?"

No ładnie... 75? O rok mnie postarzyłaś!

[roslynn]

Muszę sprawdzić czy moje rośliny też czegoś nie dostały, nigdy nie wiadomo.
Wierszyk przedni. Podoba mi się i mam zamiar cieszyc się każdą chwilą

[stasia109]

Ojejku, nie gniewaj się, tak buzie wykreciłaś, że mi się pomyliło. Stara babunia juz ze mnie, oczka nie dowidzą, to rączka dopisze. Okey, przepraszam bardzo.
UWAGA! UWAGA! UWAGA! GORZATA 76 A NIE 75!!!!! P a m i ę t a j c i e,e,e,e,e,e,e,e !
Ale mi wstyd ;:104

Witaj Dziewczyno z Kaszub, milo Cię gościć. Wierszyk też mi sie bardzo podoba, jak go znalazłam to musiałam podzielić się nim z innymi. Całuski, pa

[gorzata76]

Dobrze, że się drugim profilem nie obróciłam, bo było by 74... albo i lepiej...

[stasia109]

Drugim albo trzecim, .... chyba znowu coś mi się pomyliło, ale to od Twojego stukania mnie młotkiem po głowie, guza mam jak szlak. Znowu na wsi powiedzą "stary ją pobił!"

[amba19]

Stasiu, jakie masz piękne dalie! Chyba wszystkie kolory tęczy!
A ja się wczoraj na działce zastanawiałam u kogo widziałam całą kolekcję żabek w ogrodzie i nie tylko
A to Ty jesteś ŻABOMANIACZKĄ Ja też mam żabkę na działce. Co prawda tylko jedną ale ma do towarzystwa ptaszka, kaczkę,kaczuszkę i nawet ślimaka ( chociaż żywych nie znoszę i tępię bezlitośnie! ) Poszukam zdjęcia i wkleję

[Urszula B]

hahaha... dobre:)...ile może zdziałać odpowiednia motywacja (to do tego humorku o wędkowaniu)

[iwa27]

No i jestem Stasiu jak obiecałam. Dziś pierwszy dzień mojego urlopu - więc obowiązkowo przydreptałam do ciebie. Uśmiałam się setnie czytając te wszystkie kawały. Widzę, że w tak zwanym międzyczasie, gdy mnie u ciebie nie było dochrapałąś się sreberka - gratuluję

Co do ciągłych odwiedzin przeróżnych gości - u mnie jest dokładnie to samo - odkąd mamy dom na wsi, wszyscy bardzo za mną tęsknią

[Beatrice]

CZOŁEM, CZOŁEM, CZOŁEM!!!

Urszula B, witam bardzo serdecznie i zapraszam jak tylko będziesz miała czas i ochotę. Ja żabusie zbieram, żywe też i przynoszę do ogrodu, tylko tych wielkich (Bufo-Bufo) nie biore do reki, bo sa jakieś takie.... obrzydliwe.

Beatrice B. - nie wiem dlaczego się tak śmiejesz? Widziałaś krzywe lustra? I ja takie mam w domku. Panimajesz? Da. To charaszo.
ps. teraz ja Cię zażyłam, co... ciekawe czy zrozumiała?

Ania.1, dziękuję serdecznie za humorek i życzenia.

Agappa, dowcip przedni, naprawdę. Dobrze, że ja M nie wysyłam po podpaski. Kobitki, uważajcie po co M wysyłacie!

Da, ja ponimaju niemnożko

PS. matura z "kacapa" zdana na 5

[Agapa]

Ksiądz na religii tłumaczy dzieciom pojęcie cudu.
- Gdybym wyskoczył z okna na dziesiątym piętrze wieżowca i nic by mi się nie stało, to jak ty byś to nazwał... Jasiu?
- Chyba przypadkiem....
- No, niech będzie. Ale gdybym drugi raz skoczył i też nic by mi się nie stało, to co to jest twoim zdaniem?
- Ja wiem? Chyba szczęście.
- No, a gdybym wyskoczył po raz trzeci?
- To już by było chyba przyzwyczajenie
Dziękuję Stasiu
Aga