No, odrobiłam się. Spójrzcie jakie cudowności Gienia przysłała dla mojej córy! Gieniu - Czy niebieskie cudo znajduje się w osobnym woreczku z badylkiem?
Haniu - wrrr, nie kracz, musimy mieć jakąś nadzieję, bo od tej zimy zgłupieć można...
Witaj Asiu było zapakowane w osoby woreczek z tą kępą zielonego.
oczywiście to zielone też nie wiem jak się nazywa choć nazwę nie raz słyszałam to kwitnie na żółto teraz wiosną .
Takie margaretki żółte za tym drzewem po prawej
Żółte to na 100% będzie omieg, ale jeszcze nie wiem który.
Ale mam mróz... W nocy było -8 ... Rafał nie mógł spać, K. zrzędził - może naprawdę szykuje się halny? Na razie temperatura minusowa, przeleciało drobniutkim śniegiem i wyszło słońce. Może ogrzeje...
Asiu no właśnie omieg. Miałaś go już w ogródku?
A co do mrozu to u mnie też był w nocy i jeszcze jest choć od rana pięknie świeci słońce.
Gdzie trzymasz te kwitnące kwiatki? bo do ogródka nie możesz ich wsadzić bo jeszcze śnieg.
Wszystko czeka w jasnej i chłodnej kotłowni. Jeszcze ciut, wierzę, że z początkiem kwietnia będzie można sadzić. Czekam na zamówienia i jeśli pogoda się nie poprawi przyjdzie mi wszystko układać piętrowo ...
Tfu, tfu, wypluwam, od piątku ma być lepiej!
i ja mam takie słoneczka , rozjaśniają ogródek na wiosne , równiez mam troche kupionych kwiatów , trzymam je w piwnicy , tylko że ciemnej ale w domu jest za ciepło i zaczęły szybko wypuszczać kiełki .. Mysile ze kwiecień przyprowadzi nam wiosnę już prawdziwą,która ociepli nam ziemie abyśmy mogli posadzic swoje nowe zakupy ..
i ja mam takie słoneczka , rozjaśniają ogródek na wiosne , równiez mam troche kupionych kwiatów , trzymam je w piwnicy , tylko że ciemnej ale w domu jest za ciepło i zaczęły szybko wypuszczać kiełki .. Mysile ze kwiecień przyprowadzi nam wiosnę już prawdziwą,która ociepli nam ziemie abyśmy mogli posadzic swoje nowe zakupy ..
No to całkiem jak u mnie Asiu - na oknach u mnie pięterka M przygotował specjalne półki i będą tam rosnąć pomidorki dopóki się ich nie wstawi do foliaka.
Miłego dnia!
a ja myślałam, że tylko ja chciałam piętrowo zabudować parapety... Mąż nie pozwolił. Myślę, że wkrótce zrobi sie przestronniej w kotłowni i przepikowane siewki będą tam mogły trafić.
Gienia ma złote serce. Szkoda, że wam nie nagrałam, jak Bea tańczyła wokół paczki. Prawie popłakała si z radości. Kupiłam jej 2 lilie, może dziś już będzie przesyłka. Poczta działa koszmarnie!