Ogródek AGNESS cz.2
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Marysiu już nie mogłam się doczekać na kwitnienie rh,
ten zawsze zakwita u mnie jako pierwszy
A niestety 2 z moich nie będą kwitły w tym roku
Witaj Gosieńko
świetnie, że udało Ci się zajrzeć troszkę na Forum
na działeczce masz już zrobionej mnóstwo pracy, teraz to już chyba została pielęgnacja tego co posadzone
Iwonko, to mamy parkę
Śliczna ta Twoja Dina
Basieńko dzięki
na razie rozwinęły się tylko te biało-zielone hosty, jak otworzą listki zielone, to tam jest tylko gąszcz kolorowych liści
wcale nie widac podłoża
Bardzo lubię ten kącik
Izuś odgapiaj co tylko chcesz
, bardzo mi miło, że coś z mojego ogródka zasłużyło na skopiowania
Ja uwielbiam funkie na rabatach, pomiędzy kwiatami
Grażynko jeden z moich skalniaków czeka na przerobienie i powiększenie
Może Ciebie też zarażę tym pomysłem
U mnie też już roślinki się nie mieszczą na te moje skalniaki, więc trzeba powiększać
Reniu dziękuję bardzo
jeszcze kilka czeka w kolejce na kwitnienie
ale same ciemne, teraz w planach zakup jasnych




Witaj Gosieńko



Iwonko, to mamy parkę


Basieńko dzięki




Izuś odgapiaj co tylko chcesz



Grażynko jeden z moich skalniaków czeka na przerobienie i powiększenie






Reniu dziękuję bardzo





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Agness podziwiam wielkie hosty
........a Rd spory,zdrowy i pieknie kwitnacy.......
o tym ze swietne robisz foto chyba napisali juz wszyscy.........
Aga proszę posadz RÓZE AGNESS
cmokasy i gratulacje

o tym ze swietne robisz foto chyba napisali juz wszyscy.........
Aga proszę posadz RÓZE AGNESS
cmokasy i gratulacje
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Smoczynko
obiecuję, że posadzę różę Agness
planowałam dosadzić jeszcze trochę róż wiosną, ale niestety nie udało mi się, troszkę spraw mi się zwaliło na głowę tej wiosny, ale na jesień mam nadzieję, że mi się uda
i Agness dołączy do koleżanek
Isiu Maffi to pieseczek
na szczęście szkód mi nie robi, bo jest drobniutki, ale uwielbia wędrować między kwiatami
Jedynie kopie w rabacie iglakowej , która biegnie wzdłuż ogrodzenia, aż fruwa kora
szczególnie jak zobaczy na ulicy psa
ale tam góry i dolinki nie szkodzą, nadają jeszcze charakteru rabacie 8)
U mnie całą noc i dzisiejszy dzień pada z małymi przerwami. Niebo jest całe zaciągnięte chmurami, więc myślę, że taka pogoda utrzyma się przez jakiś czas, w końcu napiją się roślinki i trawnik- który już zaczął tracić na wyglądzie.
Cieszę się , że przed zmianą pogody udało mi się wczoraj sporo zrobić w ogródku
Zielko wyłazi jak szalone, dojdę tylko na koniec rabat, już muszę wracać na początek
Pięknie powschodziły lilie kupione w tym roku w ,,cebulach,, już się nie mogę doczekać ich wyglądu jak zakwitną 8) 





Isiu Maffi to pieseczek







U mnie całą noc i dzisiejszy dzień pada z małymi przerwami. Niebo jest całe zaciągnięte chmurami, więc myślę, że taka pogoda utrzyma się przez jakiś czas, w końcu napiją się roślinki i trawnik- który już zaczął tracić na wyglądzie.
Cieszę się , że przed zmianą pogody udało mi się wczoraj sporo zrobić w ogródku




- TAJGA 2008
- 1000p
- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
AGNESS
Podziwiam Twój ogród, Twoje kwiaty i Twoje super zdjęcia.
Słyszałam, że rozmnażasz z nasion niektóre kwiaty.
Bardzo chciałabym rozmnożyć w ten sposób sasanki i prymule.
Napisz mi proszę (jak kawa na ławę) jak i kiedy to robić.
Czy juz teraz wysiewać sasanki i które to są nasionka.
Czy trzeba je stratyfikować (zamrażać).
Podziwiam Twój ogród, Twoje kwiaty i Twoje super zdjęcia.
Słyszałam, że rozmnażasz z nasion niektóre kwiaty.
Bardzo chciałabym rozmnożyć w ten sposób sasanki i prymule.
Napisz mi proszę (jak kawa na ławę) jak i kiedy to robić.
Czy juz teraz wysiewać sasanki i które to są nasionka.
Czy trzeba je stratyfikować (zamrażać).
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Moniś
dzięki
hosty duże ponieważ mam je już wiele lat, wielokrotnie były dzielone , a i rosną jak szalone
Są to naprawdę świetne całkowicie bezproblemowe roślinki
Niby cieniolubne a u mnie rosną w przeróżnych miejscach, nawet w pełnym słońcu na skalniaku i wszędzie są równie dorodne
Halinko bardzo Ci dziękuję za miłe słowa
bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje zakątki
Gosieńko, Kochanie pamiętam o sasaneczkach mam zapisane
ale na nasionka trzeba jeszcze troszkę poczekać, ponieważ muszą jeszcze dojrzeć, a u mnie dopiero przekwitają
Jak tylko będą nadawały się do zbioru, to od razu będę wysyłać
Basieńko faktycznie wysiewam i sasanki i prymulki. Prymulki wysiewałam z torebeczki -kupne i ładnie wschodziły, w ten sposób pozyskałam wiele obecnych krzaczków, a i wiele sieweczek rozdałam i też w znajomych ogródkach mają się dobrze. A dodatkowo jak nie zetnę kwiatostanów przekwitających prymulek to ładnie się wysiewają same, i też są ładne krzaczki , i wychodzą fajne kolorki
A sasanki -wysiewam je zawsze od razu po zebraniu, nasionka to są te puchate kule , pojedyncze nasionko, to ten ,,włosek,, tworzący kulę. Wysiewam je bezpośrednio na rabatę, do jesieni pięknie wschodzą i wzmacniają się, na zimę przykrywam je iglaczkowymi gałązkami, a późną wiosną, mniej więcej w okresie przekwitania dorosłych sasanek przesadzam w docelowe miejsca.





Halinko bardzo Ci dziękuję za miłe słowa


Gosieńko, Kochanie pamiętam o sasaneczkach mam zapisane



Basieńko faktycznie wysiewam i sasanki i prymulki. Prymulki wysiewałam z torebeczki -kupne i ładnie wschodziły, w ten sposób pozyskałam wiele obecnych krzaczków, a i wiele sieweczek rozdałam i też w znajomych ogródkach mają się dobrze. A dodatkowo jak nie zetnę kwiatostanów przekwitających prymulek to ładnie się wysiewają same, i też są ładne krzaczki , i wychodzą fajne kolorki

A sasanki -wysiewam je zawsze od razu po zebraniu, nasionka to są te puchate kule , pojedyncze nasionko, to ten ,,włosek,, tworzący kulę. Wysiewam je bezpośrednio na rabatę, do jesieni pięknie wschodzą i wzmacniają się, na zimę przykrywam je iglaczkowymi gałązkami, a późną wiosną, mniej więcej w okresie przekwitania dorosłych sasanek przesadzam w docelowe miejsca.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Aguś, czworonożne dziecko masz śliczne i całkiem do mnie podobne.
Ja też lubię kolorowe czupiradła, hihihihii
A temu:

proponowałabym wyłamywanie pąków, żeby go zagęścić.
Tu, strona techniczna zagęszczania:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22541
I nie dawaj mu już azotu, bo to wyciąga pędy ale
zasil go superfosfatem i siarczanem potasu po kwitnieniu i wyłąmaniu nowych pąków.
Ja też lubię kolorowe czupiradła, hihihihii
A temu:

proponowałabym wyłamywanie pąków, żeby go zagęścić.
Tu, strona techniczna zagęszczania:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22541
I nie dawaj mu już azotu, bo to wyciąga pędy ale
zasil go superfosfatem i siarczanem potasu po kwitnieniu i wyłąmaniu nowych pąków.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Beatko bardzo dziękuję
Nasionka sasanek widziałam w sklepach, ale nie mam do nich jakoś zaufania, ponieważ one powinny być wysiewane jak najszybciej po zerwaniu, ponieważ z czasem tracą zdolność kiełkowania, a w sklepach to i leżą czasami po 2,3 sezony
Ja zawsze wysiewam zebrane bezpośrednio z krzaczków
Hanuś bardzo Ci dziękuję za rady co do mojego Rh, wyczytałam o tym siarczanowo-fosforatowym jedzonku dla Rh u Ciebie w wątku i na pewno to zastosuję, wyłamywanie pąków też, choć jakoś mi tak straszno




Hanuś bardzo Ci dziękuję za rady co do mojego Rh, wyczytałam o tym siarczanowo-fosforatowym jedzonku dla Rh u Ciebie w wątku i na pewno to zastosuję, wyłamywanie pąków też, choć jakoś mi tak straszno


