Monia68 pisze:Marysiu, to prawda, miłość do różnych odmian jest zaraźliwa Osobiście zaraziłam się liliami i liliowcami, których wcześniej za bardzo nie znałam. Na sianie jestem odporna Nie wiem...być może jestem jedyną osobą na Forum, która niczego nie posiała
Nie jesteś jedyna - ja też nie przepadam za sianiem, ale w tym roku się skusiłam na nasionka. Niestety ... leżą nadal w saszetkach nie wysiane Wstyd, co nie?
Marysiu, ja wcale nie jestem taka pewna, czy z nasionami wychodzi dużo taniej- poza nimi trzeba kupić ziemię, szklarenkę i czort wie, co jeszcze...a co z tego będzie to jedna wielka niewiadoma, przynajmniej dla mnie
Rododendrony bardzo polecam, trzeba tylko pamiętać o zapewnieniu im optymalnych warunków. Jeśli jest to niemozliwe, lepiej zrezygnować - po co się denerwować, że takie mizeroty rosną?
Moniu to może i lepiej bo mi się wydaje że ja się pospieszyłam i dlatego są takie cieniutkie i mizerne one potrzebują ciepła ale i słońca więc spokojnie masz czas. Monisiu na pewno nie tak tanio i chyba masz rację , a jaki kłopot z miejscem na parapetach ale kupione trzeba posiać trudno . I tak jak zdecyduję się na rododendrony to mi mam nadzieję pomożesz i doradzisz przynajmniej mam się do kogo zwrócić o pomoc.
Moniu myślę że to zależy od roślinki z drugiej strony jest opis kiedy siać .Nie które można siać do gruntu np.kupiłam orlika i malwę które trzeba siać w maju .
Problem w tym, że niektóre z nasionek wymagają wcześniejszego wysiewu w doniczkach. Koniecznie muszę się za to jutro zabrać Kobeę wysieję od razu do gruntu. Kiedyś tak zrobiłam i kwitła ładnie, więc może i tym razem się uda
- występowanie
- pochodzi z Meksyku. Roślina wieloletnia o pnących, wiotkich, kruchych pędach, na których wyrastają wąsy. Rośnie szybko i wyrasta przeciętnie do 3 m, ale spotyka się także nawet okazy które dorastają do 7 m w sprzyjających warunkach. Pędy, długie wąsy i liście często mają purpurowe zabarwienie. Ma liście pierzasto złożone, z 2-3 par owalnych listków. Jesienią liście przebarwiają się na fioletowo-czerwony kolor. Kwiaty dzwonkowate są początkowo zielonawe, później fioletowej barwy, osadzone pojedynczo na długich szypułkach, średnicy 2,5-3 cm. Znane są też odmiany o białych kwiatach. Kwitnie od lipca do października, w tym samym czasie co astry. Kwiaty kwitną 1-2 dni, nierównomiernie. Kobea pnąca w Polsce jest uprawiana jako pnącze jednoroczne, ponieważ nie wytrzymuje w Polsce zim, ani w ogrodzie ani na balkonie. Rośliny w naszych klimacie uzyskuje się poprzez wysiew płaskich nasion. Na opakowaniu pisze żeby wysiewać w lutym więc posiałam mam ją też pierwszy raz i też niewiele o niej wiem.
Grażynko ja też w zasadzie nie bardzo za nimi przepadam bo wymagają dużo dodatkowej pracy i miejsca na parapetach nie wiem dlaczego się na to skusiłam, ale trudno już posiane .