Może też nie zrobiłaś tego tak jak trzeba, opisz sposób jak przygotowałaś substrat

Część niewątpliwie tak.1.Kaktusy nie wyciągają sie za bardzo do góry ?
Trudno stwierdzić bo fotka słaba. Nawet jeśli tak to ten typ tak ma, siewki potrafią być od ciemno-zielonych do seledynowych.2.Nie maja zbyt jasne barwy ?
To akurat efekt nadmiaru światła - chyba, że są to siewki odmiany variegata.3. Czemu druga odmiana ma czerwone siewki (gdzie nie gdzie a czasami robią sie żółte końce ale to dosłownie tylko kilka sztuk )
Jak podlewasz substrat?? Toż to się nie da...siewki mają 4 tyg i trzymam ich nadal przykryte podlewając substrat
4 tygodniowe siewki można (i trzeba!) wietrzyć - na pełne odkrycie jest stanowczo za wcześnie.pojawiają sie gdzie nie gdzie kolce. odkryć ich już ?
Doskonale.Zaprawiałem ich na sucho i podłoże wysterylizowane.
Tak. Najepiej podłóż zapałkę pod przykrywkę na mnożarce - to w zupełności wystraczy.Czy wystarczy ich wietrzyć 3-4h dziennie i kiedy je przesadzić ?
Tak i myślałem.golden1987 napisał(a):
No właśnie ... światło ;(
tu zaczyna sie mały problem ... siewki sa na parapecie tam gdzie zawsze jest dużo słońca ale... w styczniu ciężko o słonce ;(
Prawda jest taka, że do świetlówek musi być mnożarka. na regale się nie da - chyba, że świetlówki podwiesić a pojemniki (przykryte) podstawić niżej. Ale... To są małe pojemniki gdzie może bardzo wzrosnąć temperatura.Co byś mi doradził ?
w sensie jakie świetlówki ( ile W? oraz ile sztuk ? ) i najważniejsze ile czasu na dobę ich doswietlać ? przenieść ich powiedzmy do jakiegoś regału i tam zamontować świetlówki i doświetlać kilka godzin dziennie ?
Nie widzę powodu abyś już musiał przesadzać pikówki.seedkris napisał(a):
Kiedy mogę przesadzać te maluchy. Zimowały na nieogrzewanym strychu na sucho i zimno. Teraz przyniosłem do domu i lekko podlałem, bo były jakieś same koluchy.
Chyba że są to astraki u nich w zależności od rodzaju sieweczki mają częstko kolor bordowyhen_s pisze:To akurat efekt nadmiaru światła - chyba, że są to siewki odmiany variegata. Jak troszkę dostaną silnego naświetlenia to się robią czerwonawe lub wręcz czerwone. Nie jest to groźne pod wartunkiem, że nie przypala ich ciągle.