Różana hacjenda Anego cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Te trzy dziewczyny przepędzą zimne momenty z Twojego ogrodu, mają czym (miotły).
No nie ma się co dziwić ćmie, wymyta , pachnąca - no to do dzieła na Twoich bukszpanach. Tylko, że pewnie do niej jeszcze nie dotarło z kim zadziera i kto finalnie wygra tę walkę... ;:215 Wszak walczysz m.in. o wasze inicjały. :D
Panienka rojnikowa ubrana już całkowicie. Super Ci to wyszło.
Franek przy piwie to chyba nie narzeka, że musi doglądać jednorocznych roślinek.
Faktycznie u nas powinno być ciutkę lżej z tym zimnem niż na północy kraju.
Ja kupiłam jakiś czas temu trzy wielosiły i mi je zeżarły nornice albo co. Nawet nie zdążyły zakwitnąć.
A coś nowego kupiłeś z jednorocznych?
Ja z nowości u siebie mam Begonię Solenię - już jestem mega zadowolona. I tyle czasu chodziłam z a Dichondrą i dopiero teraz mi się ją u nas udało podejść. Zawsze mi się podobała ze zdjęć. A tak to wiadomo - Visty i komarzyca :D
Pszczyna 23 - 25 maj :D
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1943
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Pięknie jak zwykle u Ciebie w ogrodzie ale moje serce skradł jak zwykle Franek siedzący na kanapie.
No i widzę, że Franek nie będzie się nudzić w towarzystwie trzech dziewczyn ;:306
Azalie i rodki to burza kolorów.
Gąsienica wypucowana, że ho, ho. :;230 ;
Z zakupów co prawda wraca się o wiele lżejszym ale zadowolenie z nabytku bezcenne.
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2954
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju a ja mam pytanie o wielosiła czy on rośnie na stanowisku słonecznym. Mój na tarasie w cieniu prawie cały czas i nawet zawiązków kwiatów jeszcze nie ma, a Twój już tak pięknie kwitnie. ;:138
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Nareszcie jakiś ogród termicznie bliższy mojemu, a nie tylko wszędzie róże i truskawki! :twisted:

Sympatyzuję z Frankiem, bo i ja się potykam o donice i opatulam rozsady już pochowanymi szklarenkami. Chyba natchnąłeś mnie do koszenia, choć miałam twarde postanowienie nie kosić, to jednak wizja ładu do mnie przemówiła.
Wysoko skoszę...

Jak zawsze mam mały zgryz, bo hacjenda piękna, ale Franek i dziewczyny kradną show! A pokażesz Zieloną Pannę?
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4612
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Ha! Fruwające dziewczyny są 4 a nie 3 :D Ta 'niewidzialna' - najmniejsza, z samej Łysej Góry przyleciała :wink:

Beatko i my zakupiliśmy po raz pierwszy begonię solenie i to dwie :) a zakupy ... standardowo - tylko do koszyków i donic.
Dziękuję za miły wpis i przypominajkę o Daisy Days - może się wybierzemy.

Ewo - dziękuję! Franek nie usiedzi na miejscu ... chociaż na majówce, biedak musiał chować przed dzieciakami sąsiadów - nie pozwalały mu na chwilę spokoju :;230 W tym roku postanowiliśmy nie szaleć z zakupami, bo przecież nie ma gdzie sadzić i ... jak zwykle - bagażnik pełen ;:306

Kasiu - wielosił rósł kiedyś w pełnym słońcu, słabo sobie radził i nic nie przyrastał. Po trzech latach dostał nową miejscówkę i nie poznaję go - wyższy, bardziej wybarwiony i do tego wspaniale rozrośnięty. Dobrze, że rano przeczytałem i sprawdziłem - przed 10-tą jeszcze był w cieniu, ok 12-tej zaczęło zaglądać słońce poprzez gałęzie drzewa, a od 14-tej do wieczora był cały czas w słońcu.
Obrazek

Ewelino ... ja drugi raz kosiłem i teraz było nisko :) a "zielona panna" jest na poprzedniej stronie (wpis 6 V)
Tutaj też weszła w kadr.
Obrazek

Nareszcie bukszpany przycięte :heja
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dzisiaj niektóre rośliny zostawiłem na zewnątrz ... ale je ubrałem :wink:
Obrazek

I w końcu śpioszki zauważyłem :wink:
Obrazek

Idzie ku pełni ... może być mroźnie - no chyba, że chmury nadciągną (zdjęcie wczorajsze)
Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16296
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Zawsze co roku podziwiam Twoje azalie. Jakie one całe są pokryte kwiatami. Ja też cieszę się teraz swoimi kwitnieniami, ale gdzie mi tam do Ciebie.
No i ten wielosił - imponujacy po przeprowadzce, jaką mu zafundowałeś. :)
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2329
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Wielosił rzeczywiście jest imponujący, Andrzeju :)
Masz bardzo ładnie utrzymany ogród. U mnie orliki, szafirki i śniedki rosną, gdzie chcą, bo rzadko koszę trawę. O niektórych tulipanach też zapominam, żeby je wreszcie przesadzić i kombinuję potem z kosiarką, żeby ich nie zniszczyć :wink:
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4612
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Wando, różaneczniki zaczynają - będzie się działo :heja
Obrazek

No to jeszcze raz wielosił :wink:
Obrazek

Dziękuję Małgorzato, ja koszę raz w tygodniu, a czasem częściej :wink: nie żebym to lubił, ale mam czas, trawnika jest mało, więc szybko to trwa, no i wygodnie się chodzi - ani jeden mleczyk, czy inne ziółko nie ma prawa tam rosnąć :;230
Obrazek

Za mostkiem znajduje się kawałek dzikiego zakątka z różami głównie mchowymi, oraz sam już nie pamiętam z czym jeszcze :oops:
Strasznie tam zarosło, nawet paprocie się wdały i wszystko zakrywają.
Jutro zacznę wycinkę.
Ale za to w tym gąszczu znalazłem jeszcze kwitnące tulipany :wink:
Obrazek
Obrazek

A w narożu działki rośnie Lilak Meyera Palibin Choć kwiatki ma małe, to jest ich dużo i cudownie pachnie. Już zaczyna.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I na koniec ... młode mazurki już wyszły z budki - akurat 'złapałem' jednego jak stracił równowagę i spadł z dachu - to był najlepszy sposób, by nauczyć się latać :D doleciał do świdośliwy i spośród gałęzi darł się do rodziców ... tu jestem, tu jestem, jestem głodny :)
Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2329
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Zajefajna ławka, Andrzeju! Bardzo, ale to bardzo mnie się podoba :D
Jak tylko znów zobaczę krzesła ze zniszczonymi siedzeniami pod śmietnikiem, to je zgarnę. Wystarczy dołożyć kilka desek, trochę farby i jest klimatyczna ławka.Tanio, ekologicznie i praktycznie :D

Super ujęcie młodego mazurka :)
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17362
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

P)iękne lilaki.
I azalie różowe ? Czy to foksy, bo już coś mi się pomieszało.
Ale już gęsto, kwitnąco , zielono i pięknie.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8916
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Oj zimna ta Zośka :!:
Dziś na rowerze zmarzłam pierońsko ;:224
U mnie wszystko cały czas w chacie schowane ,ani myślę wynosić.
Ubawiłeś mnie tym Frankiem na tle butelek pustych ;:306
Trzymam kciuki za gąsienice /aby padły/
Wielosił niebotyczny a czarownice zabawne ;:224
Super Księżyc :!: Może i mnie się uda uwiecznić , a raczej mojemu nowemu fotografikowi ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2954
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju dziękuję za odpowiedź, a propo wielosiła.
Wyglada że mój ma za ciemno, czyli zmienię mu miejscówkę i pojedzie na wieś ;:306
Jak tak patrzę na Twoj ogród to aż mi się nie chce wierzyć że na tak małym areale tyle cudownych roślin się mieści.
Pieknie masz rozrośniety bez Meyera.
Koszenie raz w tygodniu oj też bym chciała mieć tyle czasu, niestety u mnie nie jest to takie proste. Swoje 2 ary to szybko oblecę bo z trawy mam tylko ścieżkę ale na wsi, to już 2 tydzień kosze i chyba jeszcze nawet połowy nie skosiłam.
Tylko tam trawą na metr wysoka bo 3 lata nie była koszona.
Miłego weekendu
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16296
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

U mnie lilak Palbin też zaczyna kwitnąć. Zapach zdecydowanie silniejszy niż u wielkokwiatowych. A czy nie masz Andrzeju problemów z odrostami. Ja muszę co jakiś czas wycinać i ciągle odrastają.
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4612
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Zimno!
Chyba w piecu rozpalę ...
Obrazek

Miło mi Małgorzato, że ławka się spodobała. Kupiliśmy nowe krzesła, więc miałem co robić :)
Miejsc do siedzenia mamy sporo, więc posłuży jako stojak na doniczkowe.

Dobrze Aniu napisałaś - różowe azalie. Oj gęsto jest, gęsto.
Jak były małe rośliny to wydawało się że dobra odległość od siebie, a teraz ... gęstwina.

Zimno Agnieszko? Bardzo zimno!
Dzisiaj pierwszy raz nic nie robiłem - zamknąłem się w altanie, włączyłem elektryczny piec ... telewizor też, zrobiłem sobie kawę i dwie godz. układałem pasjanse.
Pierwszy raz nie wyniosłem pomidorów na zewnątrz :(
Gąsienic nie widać :heja a ja tyle na chemię wydawałem zamiast je mydłem podlewać :wink:
Faktycznie butelki puste (ale były pełne) Są po piwie z mojego ulubionego browaru z 1825r. Od maleńkości widziałem go z mojego okna i ściągam jego nowości, a ostatnio trafiają też do nas na Śląsk, do jeden sieci (polskiej) Butelki przypominają mi mój rodowód :wink:

No właśnie Kasiu - powierzchnia. Mamy niewiele więcej od tego co miałaś - 3 ary, a do koszenia tylko kawałek pod drzewkami. Dlatego koszenie mnie nie męczy :wink:
A rośliny ... muszą wytrzymać tę ciasnotę, a ja mam co robić - ciągłe przycinanie ;:224

Wando - wcześniej prowadziłem 'palibina" na pniu (ukorzeniłem oderwana gałązkę) i wtedy wkurzały mnie te odrosty. Gdy już pień zmężniał i pięknie się korona rozrosła, to wystarczyło tylko odrosty odcinać. W międzyczasie posadziłem w rogu gałązkę i puściłem na żywioł. Tak jak piszesz - puszczał sporo pędów. Rósł w narożu i mi to nie przeszkadzało. Zawsze po kwitnieniu obcinałem pędy formując niby kulkę i tak jest do dzisiaj.
Na zdjęciu w tle za siatką widać u sąsiada tego mojego piennego palibina - trochę go zaniedbał.
Obrazek
Obrazek

Różaneczników czas ...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A na jabłonce ... drugie kwitnienie :)
Obrazek

Pozdrawiam :wit
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2329
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Jak pięknie znów u Ciebie ;:oj
Tak, teraz czas różaneczników i festiwal kolorów :)

Te drzwiczki od pieca bardzo fajnie wyglądają. ;:333
Często widywałam w starych kamienicach piece wbudowane w ścianę, które ogrzewały 2 pomieszczenia na raz. Z jednej strony ściany była bryła pieca, a z drugiej strony była część z drzwiczkami zlicowana niemal ze ścianą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”