Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Konwalia to ta zwykła, majowa. Z kilku sztuk zrobiła się mega kępa trzy metry na metr – ta sztuka, którą obfociłem, jest akurat w głębokim cieniu, może przez to się te łodyżki tak powyciągały?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8930
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jerzy
Oj zaczarowany
Uwielbiam takie ogrody
Orliki masz cudowne
Ajjj to suromatum nieprzyzwoite
Ale cenię taki ciemny kolor u kwiatostanów
Sr...te było wszystko u nas ,ale przemalowałam na niebieski z Maroko.
Nie wygłupiam się. Na zimę będę musiała wrócić do bloku /chyba ,że się cud stanie/
Zero stopni u Was
Po tym co mieliśmy to ''dziewięć'' jawi się jako upał.
Dziwna ta aura ,walka zimy z latem
Z konwaliami i bodziszkiem żałobnym jest tak ,że mogą zaanektować cały ogródek
Jedne się rozrastają ,jak szalone a drugie sieją.
Oj zaczarowany


Orliki masz cudowne

Ajjj to suromatum nieprzyzwoite


Sr...te było wszystko u nas ,ale przemalowałam na niebieski z Maroko.

Nie wygłupiam się. Na zimę będę musiała wrócić do bloku /chyba ,że się cud stanie/
Zero stopni u Was

Dziwna ta aura ,walka zimy z latem

Z konwaliami i bodziszkiem żałobnym jest tak ,że mogą zaanektować cały ogródek

Jedne się rozrastają ,jak szalone a drugie sieją.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Pelagia – dzięki za uznanie! Sauromatum w donicy już rozkwitło, sauromatum w gruncie nawet pąków kwiatowych na ziemię nie wysunęło. No chyba, że nie będzie kwitnąć w tym roku, ale w zeszłym zakwitły aż cztery sztuki spomiędzy tych gruntowych, więc niby czemu w tym miałoby być zero? Niebieski jest piękny! Ale czemuż Ty chcesz do bloku wracać? Nie-e. Blok nie dla Ciebie, zmarniejesz tam zupełnie. Chłopa z gołębiami do bloku wyślij. Zero u nas było, ale na szczęście w tym roku obyło się bez przymrozku (parę lat temu już zaliczyłem minus cztery w ostatnim tygodniu kwietnia, wiem co to robi z ogrodem). A teraz już wróciła wiosna – w dzień do dwudziestu dobija, nocami też dosyć ciepło. Biorąc pod uwagę, że konwalie i bodziszki żałobne rosną najchętniej w głębokim cieniu, tam, gdzie niewiele innych roślin w ogóle jest w stanie przetrwać, zupełnie mi nie przeszkadzają. Mam kilka innych roślin, które sam posiałem lub posadziłem, a teraz powoli zaczynam żałować – w szczególności akebię i kokornak. Chociaż dziwaczki, wieczornik i krwawnik depczą im po piętach swoją ekspansywnością. Ale przynajmniej dziwaczki i wieczornik łatwo się wyrywa…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2712
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Orliki masz piękne! Dziś właśnie je ciąłem pierwszy raz w tym roku. Ale te epimedium robi ogromne wrażenie! Prawie nie widać łodyg kwiatów więc te wyglądają jak kosmiczne pajączki zawieszone w powietrzu!
Tak, konwalia jest ekspansywna ale u nas jest to tak popularny kwiat cięty, że ciągle mam jej za mało. Jutro robię ostatnie cięcie konwalii
Tak, konwalia jest ekspansywna ale u nas jest to tak popularny kwiat cięty, że ciągle mam jej za mało. Jutro robię ostatnie cięcie konwalii

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8930
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jurku
Wyobrażam sobie Twoją Dżunglę wiosenną
Wieczorniki są aż tak ekspansywne
U mnie praktycznie zanikły. Posiałam białe.
Masz rację ,ale cóż mam począć
Wiesz ,że zaskoczyła mnie ostatnio miesiącznica /jedyna zresztą/ swoim pięknym zapachem
Nie spodziewałam się tego po niej.
Mam nadzieję ,że strat nie macie pomrozowych
Miłej majówki dla Ciebie i Żony
Wyobrażam sobie Twoją Dżunglę wiosenną

Wieczorniki są aż tak ekspansywne

U mnie praktycznie zanikły. Posiałam białe.
Masz rację ,ale cóż mam począć

Wiesz ,że zaskoczyła mnie ostatnio miesiącznica /jedyna zresztą/ swoim pięknym zapachem

Nie spodziewałam się tego po niej.

Mam nadzieję ,że strat nie macie pomrozowych

Miłej majówki dla Ciebie i Żony

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Florian – dzięki za uznanie w imieniu moich orlików. Choć w tym roku mam jakieś takie wrażenie, że ich jakby nieco mniej. Co mnie nie cieszy, bo do tej pory ich liczba w moim ogrodzie tylko rosła, nigdy nie malała. Epimedia jako lewitujące kosmiczne pajęczaki to jest to!
BTW – jak już pisałem, ekspansywność konwalii mi nie przeszkadza, bo rośnie tam gdzie nikt inny rosnąć nie chce.
@ Pelagia – u mnie wieczorniki sieją się dosłownie wszędzie, tak jak dziwaczki, i bez intensywnego wyrywania (które w obu wypadkach jest na szczęście łatwe, bo obie rośliny mają wybitnie palowy system korzeniowy, a same korzenie nie są szczególnie kruche) ta część ogrodu, w której je posiałem, stałaby się dwugatunkowa. Konkurencję by spokojnie wykosiły. Już jeden zbyt późno wyrwany wieczornik mi wymiótł goździki brodate. Nie wiem, cóż masz począć, ale walcz o swoje! Strat nie mamy żadnych w tym roku na szczęście, na strachu się skończyło. A zamiast majówki mam trzytygodniowy urlop. Miałem dni do wykorzystania do końca maja (inaczej by przepadły), a że maj we Francji obfituje w dni wolne, to zrobiły się z tego trzy tygodnie.
Pozdrawiam!
LOKI

@ Pelagia – u mnie wieczorniki sieją się dosłownie wszędzie, tak jak dziwaczki, i bez intensywnego wyrywania (które w obu wypadkach jest na szczęście łatwe, bo obie rośliny mają wybitnie palowy system korzeniowy, a same korzenie nie są szczególnie kruche) ta część ogrodu, w której je posiałem, stałaby się dwugatunkowa. Konkurencję by spokojnie wykosiły. Już jeden zbyt późno wyrwany wieczornik mi wymiótł goździki brodate. Nie wiem, cóż masz począć, ale walcz o swoje! Strat nie mamy żadnych w tym roku na szczęście, na strachu się skończyło. A zamiast majówki mam trzytygodniowy urlop. Miałem dni do wykorzystania do końca maja (inaczej by przepadły), a że maj we Francji obfituje w dni wolne, to zrobiły się z tego trzy tygodnie.
Pozdrawiam!
LOKI
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Podziwiam Twoje piękne orliki. Moje w tym roku jakoś nędznie kwitną, a biały w ogóle się nie pokazał.
Czy jaskier rozłogowy nie panoszy się zbyt w ogrodzie?
Moja pałczycha kroplista zakwitła w piwnicy gdzie zimuje, na działce będą już tylko same liście.
Dziwna sprawa z moimi irysami holenderskimi, bo do tej pory nie pokazała się żadna z trzech odmian.
A wieczorników, to Ci po prostu zazdroszczę. Miałam jednego przez wiele lat, ale zanikł zostawiając po sobie jedną siewkę, która jednak okazała się krótkowieczna.
Czy jaskier rozłogowy nie panoszy się zbyt w ogrodzie?
Moja pałczycha kroplista zakwitła w piwnicy gdzie zimuje, na działce będą już tylko same liście.
Dziwna sprawa z moimi irysami holenderskimi, bo do tej pory nie pokazała się żadna z trzech odmian.
A wieczorników, to Ci po prostu zazdroszczę. Miałam jednego przez wiele lat, ale zanikł zostawiając po sobie jedną siewkę, która jednak okazała się krótkowieczna.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Slila – akurat moje orliki w tym roku też jakieś takie mniej zróżnicowane i w ogóle mam wrażenie, że ich mniej jest… Co do jaskra rozłogowego – nie narzekam. Jest jak fiołek wonny – czyli owszem, panoszy się, wszędzie go pełno, ale jednocześnie jest na tyle niskopienny, że nie stanowi zagrożenia dla roślin, które sam sieję lub sadzę. Z pałczychą mało brakowało, a zakwitłaby nam w chałupie – bo akurat wnieśliśmy ją na noc do wnętrza, bo zapowiadali 0°C, a zachodziła obawa przygruntowego przymrozku – zakwitła po południu następnego dnia. Wyobraź sobie ten smród gdyby otwarła swój kwiatostan kilkanaście godzin wcześniej.
Ja tam ciągle jeszcze czekam aż się objawią te gruntowe – to zawsze większa frajda niż doniczkowe. Jeśli chodzi o moje irysy holenderskie – to takie, które dosadzałem zeszłej jesieni, są ciągle w pąkach. Mam nadzieję, że te pąki w końcu rozwiną, a nie utrącą. Tamte, które pokazywałem, to wyjątkowo wczesna odmiana. Jeśli zaś chodzi o wieczorniki, to ja sobie nie zazdroszczę, bo dranie monopolizują ogród i wybijają inne rośliny, jeśli tylko zaniedbać ich regularnego i doszczętnego rwania.
Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i z niecierpliwością czekam na nowe zdjęcia z zaczarowanego ogrodu 

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8930
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki
Wow
Trzy tygodnie wolności i czasu na szaleństwa ogrodowe
Cieszę się ,że pałczycha się całkiem w chacie nie rozwinęła bo by Was wyparła i musielibyście w namiocie koczować
U nas lato walczy z zimą. Rośliny spalone w obu wariantach.
Wczoraj w szklarni / nikt nie wpadł na to co by otworzyć/
dosłownie się popaliła rozsada
A w nocy brązowe kupy żrą co popadnie.
Wow


Cieszę się ,że pałczycha się całkiem w chacie nie rozwinęła bo by Was wyparła i musielibyście w namiocie koczować

U nas lato walczy z zimą. Rośliny spalone w obu wariantach.
Wczoraj w szklarni / nikt nie wpadł na to co by otworzyć/


A w nocy brązowe kupy żrą co popadnie.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Slila – uwaga, uwaga, nowa porcja zdjęć nadciąga!
@ Pelagia – trzy tygodnie wolności i czasu na szaleństwa ogrodowe jak pogoda/zdrowie pozwoli. A tu albo pogoda nie pozwalała (pierwszy tydzień z ryzykiem przymrozku), albo się rozchorowałem (drugi tydzień; niby zwykłe przeziębienie, ale jak w kościach łamie, a z nosa leje się wodospad, to jakoś tak nie bardzo chce się dłubać w ziemi)… Zawsze coś. No a szklarnię trzeba otwierać, bo inaczej to się w piekarnik zamienia. Nawet jak jest zimno – pamiętam jak żona kiedyś była zaskoczona, jak przy temperaturze zewnętrznej 3°C w swojej szklarence zanotowała ponad 20°C… Teraz to już jak tylko jest słońce, biegnie choćby i w samym szlafroku, byle szklarenkę otworzyć.
Ajuga reptans

Aquilegia vulgaris

Centaurea montana

Cerinthe major

Cytisus scoparius


Gladiolus x byzantinus


Hesperis matronalis

Kolkwitzia amabilis

Silene latifolia

Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia – trzy tygodnie wolności i czasu na szaleństwa ogrodowe jak pogoda/zdrowie pozwoli. A tu albo pogoda nie pozwalała (pierwszy tydzień z ryzykiem przymrozku), albo się rozchorowałem (drugi tydzień; niby zwykłe przeziębienie, ale jak w kościach łamie, a z nosa leje się wodospad, to jakoś tak nie bardzo chce się dłubać w ziemi)… Zawsze coś. No a szklarnię trzeba otwierać, bo inaczej to się w piekarnik zamienia. Nawet jak jest zimno – pamiętam jak żona kiedyś była zaskoczona, jak przy temperaturze zewnętrznej 3°C w swojej szklarence zanotowała ponad 20°C… Teraz to już jak tylko jest słońce, biegnie choćby i w samym szlafroku, byle szklarenkę otworzyć.
Ajuga reptans

Aquilegia vulgaris

Centaurea montana

Cerinthe major

Cytisus scoparius


Gladiolus x byzantinus


Hesperis matronalis

Kolkwitzia amabilis

Silene latifolia

Pozdrawiam!
LOKI
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia. Na tych zbliżeniach widać takie szczegóły, których normalnie nie dostrzegam, bo też i wzrok już nie taki jak dawniej. A dawniej aż tak bardzo się nie przyglądałam
Tak, że ciągle coś nowego odkrywam na zdjęciach, a na Twoich szczególnie 


- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Przepiękne zdjęcie dąbrówki rozłogowej.
Ośmiał większy, mój ulubieniec - jak co roku czekałam na jego zdjęcie.
Żarnowiec miotlasty wspaniale się prezentuje.
Mieczyk bizantyjski już u Ciebie zakwitł, na mojego muszę jeszcze trochę poczekać.
I nieodżałowany bniec biały, którego miałam od kilkunastu lat i nagle zniknął.
Ośmiał większy, mój ulubieniec - jak co roku czekałam na jego zdjęcie.
Żarnowiec miotlasty wspaniale się prezentuje.
Mieczyk bizantyjski już u Ciebie zakwitł, na mojego muszę jeszcze trochę poczekać.
I nieodżałowany bniec biały, którego miałam od kilkunastu lat i nagle zniknął.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Jarha – Dzięki! A co ciekawego odkryłaś ostatnimi czasy dzięki uważnej analizie zdjęć kwiatów?
@ Slila – Akurat ze zdjęcia dąbrówki zadowolony wcale nie jestem. Mocno średnie, jakby to powiedziała jedna moja kumpela. Próbowałem jeszcze pofocić dzisiaj, jak w końcu zgram zdjęcia z aparatu, zobaczę, czy nowe fotki będą lepsze. Ośmiała wielkim fanem jest moja żona. W tym roku była bardzo smutna, bo nigdzie nie udało nam się nabyć nasion. Na szczęście nie dość, że zostało nam jeszcze całe nienapoczęte opakowanie z lat ubiegłych, to jeszcze przede wszystkim roślina ta chętnie sieje się sama. Żarnowca miotlastego też kocham. Mieczyk owszem, w pełni rozkwitu. Nawiasem jest to jedyny mieczyk jaki się u mnie udaje. Z tych klasycznych, ogrodowych, nigdy nic mi nie wychodziło… Czy dokładniej: zakwitały ze dwa z opakowania dwudziestu bulwocebul, inne puszczały tylko liście, rok później było tylko trochę listowia, a dwa lata później już ani śladu… No a bieńca białego to ja nie siałem ani nie sadziłem. On po prostu był, jest i będzie. To tu to tam.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Slila – Akurat ze zdjęcia dąbrówki zadowolony wcale nie jestem. Mocno średnie, jakby to powiedziała jedna moja kumpela. Próbowałem jeszcze pofocić dzisiaj, jak w końcu zgram zdjęcia z aparatu, zobaczę, czy nowe fotki będą lepsze. Ośmiała wielkim fanem jest moja żona. W tym roku była bardzo smutna, bo nigdzie nie udało nam się nabyć nasion. Na szczęście nie dość, że zostało nam jeszcze całe nienapoczęte opakowanie z lat ubiegłych, to jeszcze przede wszystkim roślina ta chętnie sieje się sama. Żarnowca miotlastego też kocham. Mieczyk owszem, w pełni rozkwitu. Nawiasem jest to jedyny mieczyk jaki się u mnie udaje. Z tych klasycznych, ogrodowych, nigdy nic mi nie wychodziło… Czy dokładniej: zakwitały ze dwa z opakowania dwudziestu bulwocebul, inne puszczały tylko liście, rok później było tylko trochę listowia, a dwa lata później już ani śladu… No a bieńca białego to ja nie siałem ani nie sadziłem. On po prostu był, jest i będzie. To tu to tam.
Pozdrawiam!
LOKI
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Przez moment myślałam, że dałeś fotkę Kurdybanka, Loki. Dopiero, jak spojrzałam na podpis, to jednak Dąbrówka. 
Pięknie uchwycone detale na zdjęciach

Pięknie uchwycone detale na zdjęciach
