Jedynie olejowy Paroil (Promanal)malgort pisze:Witam, zarówno betoniarka jak i beczka z wodą oraz reszta maszyn budowlanych stała przy bramie garażowej - więc to nie to. Staralismy się właśnie przy bramie wylewac rózne popłuczyny, bo tam ma być kostka i wiedziałam że nie powinno to bardzo zaszkodzic roślinkom. Chyba, że budowlańcy wylewali coś za tą przyczepą podczas naszej nieobecności (tego nie wiem).
W każdym razie bez względu na to czy brabanty są porażone jakims grzybem bądź pasożytem, czy mogę je asekuracyjnie opryskac jakąs chemią przeciw grzybom i pasożytom? Jeśli tak to jaką? Co zrobic z tą glebą z której usuneliśmy padnięte brabanty, żeby nadawała się do posadzenia nowych brabantów? Jakiego nawozu używac? Co z tą mikoryzą- warto?
Glebę wymienić do 40 cm
Żadnych nawozów w tym miejscu gdzie padniete
Żadnej mikoryzy