
Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Przyszedł czas na wizytę u Marysi, minął czas wyjazdów i przyjazdów, wszystko się ułożyło my jesteśmy u siebie a młodzi na nowym u siebie. Podziwiam piękne kaczuszki, kurki i piękną zimę w Twoim ogrodzie a na Fb KRAKÓW 

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Bywam i tu, oj trochę wiosny zimą to dobrze robi na spokojność człowieka.
Nigdy nie przypuszczałam że kurki lubią zanurzać się w śniegu, że też nie marzną w nóżki.
A złocistym słonkiem rozbrajasz, jednak każdy potrzebuje ciepełka, tak jak Twój Maciuś...poza niesamowita.
Nigdy nie przypuszczałam że kurki lubią zanurzać się w śniegu, że też nie marzną w nóżki.

A złocistym słonkiem rozbrajasz, jednak każdy potrzebuje ciepełka, tak jak Twój Maciuś...poza niesamowita.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam serdecznie!
Dni upływają leniwie na pichceniu i obserwowaniu ptaków w karmniku
Wieczorem zrobiło się potwornie zimno przez panującą wilgoć i jak rano nie chciało się wracać do domu tak po południu gnałam jak najszybciej.
Codziennie dostaje jakieś oferty i zachęty do zamawiania roślin, ale skorzystałam tylko z oferty chryzantemowej po tym jak wszyscy podziwialiśmy chryzantemy u Dorotki
Lucynko sporo pierwiosnków mam od miejscowych ludzi i te rozrastają się ładnie więc przy okazji chętnie się podzielę. Tym bardziej że ciągle muszę je rozsadzać, bo z czasem robią się nieładne. Poza tym czasem się krzyżują...no ale jak się sieją to nie można być nadgorliwym bo można wyciupać
Nie martw się wiele roślin przetrwa a częściowo zastąpisz sianymi, bo jak Cię znam wyprodukujesz masę rozsady
Trzymaj się cieplutko i zdrowo
Aniu jaki dawno nie widziany Gość
Pierzynkę mam co jakiś czas, a słoneczko to często wyjdzie o świcie i potem znika ale ja go już uchwycę. A wiesz że rankiem to śnieg trzeszczy i parę razy skrzył się. Dzisiaj było w dzień, ale taką chwilkę że nie zdążyłam nawet się ubrać. Od lat mam od pewnej starej działkowiczki dwa kolory ciemierników biało-taki zielonkawy i różowy, a teraz siewki właśnie wychodzą takie ciemne...ciekawe!
Ja mam kotki w ogóle domowe, bo obok biegnie ruchliwa ulica i moje kanapowce zgłupiałyby.
Z nasionami jestem gotowa, bo bazuje na zapasach. Mam sporo pracy od wiosny zaplanowanej i staram się nie dokładać nic nowego
Pomidorów sieję kilkadziesiąt odmian to zawsze trafi się parę do wyeliminowania. Większość jest przepyszna. Polecam żółte i białe odmiany a i zielone mają swoich amatorów.
Dziękuję i ja Aniu życzę wszystkiego dobrego
Ewelinko i Tobie mogę wysłać trochę moich pierwiosnków, co prawda one imion nie mają, ale są niezawodne i szybko obrastają w kępki. Kwitną spektakularnie
Tulipanki botaniczne kupowałam kiedyś w jesiennej bardzo korzystnej ofercie Benexa i jak na razie dwa lata rozrastają się. Pozdrawiam serdecznie
Igalo ja też bardzo dużo zamawiam internetowo, a już ciężkie rzeczy to bezapelacyjnie z dostawą do drzwi
Ziemię jednak kupuje na Rydla w Polanie a tam z dojazdem jest teraz gehenna ...z żadnej strony nie da się...no z jednej ale chcieliśmy w drodze powrotnej. Nie wiem jak z odwilżą ale dzisiaj wilgoć właziła wręcz pod ubranie...koszmar! Bardzo Ci dziękuję za dobre życzenia! odśnieża ostatnio synek, a ja udeptuję drogę do kurnika bo mam spory kawałek, a wędruję jak nie z gorącą wodą to zimną, to z ziarnem więc łopata mi nie pasuje
Pierzaste smętne, bo śniegu i zimna nie lubią. Życzę Ci słoneczka i zapału do planów wiosennych
Irenko jak miło że przyszedł czas na wizyty! że tak całkiem minął czas na wyjazdy to Ci nie wierzę, bo widzę ile zwiedzasz w miłym gronie, a to kursy, a to imprezy...ciągle coś! Do młodych pewnie zaczniecie jeździć od wiosny więc teraz odpoczywaj i naciesz się domem
Misiu wiem kochana, że towarzyszysz mi od początku
Kurki nie bardzo to raczej kaczki lubią się wyzwolić z kurnika, bo one nie grzebią tylko udają że pływają po śniegu
Oj żeby już mogły trawkę poskubać, a i my po trawce pochodzić! Koteczki to wdzięczne obiekty do fotografowania
Coś na ocieplenie!










i coś aktualnego


Trzymajcie się cieplutko!
Dni upływają leniwie na pichceniu i obserwowaniu ptaków w karmniku

Wieczorem zrobiło się potwornie zimno przez panującą wilgoć i jak rano nie chciało się wracać do domu tak po południu gnałam jak najszybciej.
Codziennie dostaje jakieś oferty i zachęty do zamawiania roślin, ale skorzystałam tylko z oferty chryzantemowej po tym jak wszyscy podziwialiśmy chryzantemy u Dorotki

Lucynko sporo pierwiosnków mam od miejscowych ludzi i te rozrastają się ładnie więc przy okazji chętnie się podzielę. Tym bardziej że ciągle muszę je rozsadzać, bo z czasem robią się nieładne. Poza tym czasem się krzyżują...no ale jak się sieją to nie można być nadgorliwym bo można wyciupać

Nie martw się wiele roślin przetrwa a częściowo zastąpisz sianymi, bo jak Cię znam wyprodukujesz masę rozsady

Trzymaj się cieplutko i zdrowo

Aniu jaki dawno nie widziany Gość

Pierzynkę mam co jakiś czas, a słoneczko to często wyjdzie o świcie i potem znika ale ja go już uchwycę. A wiesz że rankiem to śnieg trzeszczy i parę razy skrzył się. Dzisiaj było w dzień, ale taką chwilkę że nie zdążyłam nawet się ubrać. Od lat mam od pewnej starej działkowiczki dwa kolory ciemierników biało-taki zielonkawy i różowy, a teraz siewki właśnie wychodzą takie ciemne...ciekawe!
Ja mam kotki w ogóle domowe, bo obok biegnie ruchliwa ulica i moje kanapowce zgłupiałyby.
Z nasionami jestem gotowa, bo bazuje na zapasach. Mam sporo pracy od wiosny zaplanowanej i staram się nie dokładać nic nowego

Dziękuję i ja Aniu życzę wszystkiego dobrego

Ewelinko i Tobie mogę wysłać trochę moich pierwiosnków, co prawda one imion nie mają, ale są niezawodne i szybko obrastają w kępki. Kwitną spektakularnie


Igalo ja też bardzo dużo zamawiam internetowo, a już ciężkie rzeczy to bezapelacyjnie z dostawą do drzwi



Irenko jak miło że przyszedł czas na wizyty! że tak całkiem minął czas na wyjazdy to Ci nie wierzę, bo widzę ile zwiedzasz w miłym gronie, a to kursy, a to imprezy...ciągle coś! Do młodych pewnie zaczniecie jeździć od wiosny więc teraz odpoczywaj i naciesz się domem

Misiu wiem kochana, że towarzyszysz mi od początku



Coś na ocieplenie!










i coś aktualnego


Trzymajcie się cieplutko!

- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam o ciemnym poranku , ale masz ptaszków fajnie przyglądać się jak przylatują . Ja muszę wyjść z domu żeby to zobaczyć. 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu czy na tym zdjęciu jest porzeczka krwista https://images91.fotosik.pl/104/e6473dd6c9e031ad.jpg
Ptaszki bardzo ładnie uchwycone, u mnie też tłoczno przy karmnikach, muszę dwa razy w ciągu dnia im dosypywać słonecznik.
Żarłoki przylatują, za to odwdzięczą się będą nam w sezonie zjadać szkodniki. Chciałaby aby jakiś uwił sobie gniazdko na drzewie, przy moich kotkach chyba jest to niemożliwe.
Słoneczka nam trzeba, także ostatnie zdjęcie jak najbardziej pożądane. Po południu u nas zaczął padać deszcz, szkoda bo zrobi się teraz szaro, buro, a ta śniegowa biel była prześliczna.
Ptaszki bardzo ładnie uchwycone, u mnie też tłoczno przy karmnikach, muszę dwa razy w ciągu dnia im dosypywać słonecznik.
Żarłoki przylatują, za to odwdzięczą się będą nam w sezonie zjadać szkodniki. Chciałaby aby jakiś uwił sobie gniazdko na drzewie, przy moich kotkach chyba jest to niemożliwe.
Słoneczka nam trzeba, także ostatnie zdjęcie jak najbardziej pożądane. Po południu u nas zaczął padać deszcz, szkoda bo zrobi się teraz szaro, buro, a ta śniegowa biel była prześliczna.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, z radością przyjmę od Ciebie sadzoneczki tych ślicznych prymulek.
Takie, które sieją się bądź przyrastają, zawsze są najpewniejsze. U mnie właśnie najżywotniejszy jest pierwiosnek gruziński, który jako pierwszy zaistniał na działce, a został przywieziony z maminego ogródka.
Rozdaję go, a nawet wyrzucam nadmiar, bo jest go ciągle zbyt dużo.
A właśnie: czy Ty masz gruzińskiego?
Za słoneczko
Wczoraj podczas pobytu na działce też mi słoneczko zaświeciło, a dzisiaj już z powrotem niebo posmutniało.
Miałaś naprawdę śliczną wiosnę, wszystkie kwiatuszki piękne, ale na mnie szczególnie wrażenie zrobiła grupka koron cesarskich,
jako że u mnie jakoś nie chcą się zadomowić i po roku albo wcale nie kwitną, albo wręcz giną.
Skoro one mnie nie tolerują, to i ja się na nie obraziłam i więcej ich sadzić nie będę, niech nawet o tym nie myślą.
Dobrego i zdrowego tygodnia dla Was.



A właśnie: czy Ty masz gruzińskiego?
Za słoneczko



Miałaś naprawdę śliczną wiosnę, wszystkie kwiatuszki piękne, ale na mnie szczególnie wrażenie zrobiła grupka koron cesarskich,



Skoro one mnie nie tolerują, to i ja się na nie obraziłam i więcej ich sadzić nie będę, niech nawet o tym nie myślą.

Dobrego i zdrowego tygodnia dla Was.



- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Mi również spodobały się najbardziej korony cesarskie.
U nas podobnie ,jak u miłej plocczanki słabo kwitną. Podzieliłam część zagęszczonych cebul i nic.
Tulipanki i narcyziki słodkie ,zwłaszcza pomponiasta stareńka odmiana ''Rip Van Winkle''
Dziś znalazłam kiełki białych ,podwójnych narcyzów i .... mają z 10 cm
Ciemierniki masz zaczepiste i cieszę się ,że mam ich siewki
Marysiu a latem chowasz karmnik dla ptasząt
Mi również spodobały się najbardziej korony cesarskie.

U nas podobnie ,jak u miłej plocczanki słabo kwitną. Podzieliłam część zagęszczonych cebul i nic.
Tulipanki i narcyziki słodkie ,zwłaszcza pomponiasta stareńka odmiana ''Rip Van Winkle''

Dziś znalazłam kiełki białych ,podwójnych narcyzów i .... mają z 10 cm

Ciemierniki masz zaczepiste i cieszę się ,że mam ich siewki

Marysiu a latem chowasz karmnik dla ptasząt

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu
, wróciłam na forum, bo jednak tu więcej i lepiej poznaję rośliny, myślę, że teraz zagrzeję tu miejsce na długo, cudne zdjęcia słońca, ptaków, a zdjęcia wspominkowe jak najbardziej teraz nam umilają czas do wiosny 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42368
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Dzień minął domowo, ale przemierzyłam parę razy ogród. Wypatruję w polach saren i widziałam je do tej pory tylko raz jak grupka narciarzy biegowych wypłoszyła je z zarośli, niestety nie miałam aparatu. Ale myślę, że jeszcze nie raz będę miała okazję sfotografować je. Kiedyś w polach pojawiały się kuropatwy, a nawet mieszkały u mnie w ogrodzie pod drzewami. Nie miałam wtedy kurnika i powodu do odwiedzania ogrodu w głębszych partiach
W pierwsze zimy jak zamieszkaliśmy na wsi widziałam też przepiórki
teraz zostały tylko bażanty.
Dorotko to jest jakiś migdałowiec (nie migdałek) ale zapomniałam jaki. W minionym sezonie jak zakwitł zapytałam osobę od której go mam o nazwę, ale po zamknięciu wątku chyba jest sprzątany, bo mimo przeszukania nie znalazłam zapytania. Podobno się sieje, więc zobaczymy czy będą siewki.
Ja też sypię dwukrotnie do dwóch karmników słonecznik idzie go ok 2 l dziennie. Widzę niektóre sikory przybrały na wadze i boję się, żeby nie stały się łatwym łupem dla kotów
Dorotko sikorkom musisz zamontować odpowiednie budki! u mnie mnożą się na potęgę i nie raz podnosiłam maleńkie sikorki z trawy, żeby koty nie capnęły maleństwa.
Wieczorem faktycznie coś padało...zobaczymy do rana
Lucynko a ten ostatni przed ptaszkami to nie gruziński...ja go tak nazwałam, ale przywiozłam bezimiennego od forumki z okolic Słupska. Ładnie się rozrasta ale nie muszę go jeszcze tępić
Na wiosnę poślę Ci sadzonki
tych pozostałych.
U mnie też słoneczko posmutniało
Zawsze po wiośnie i lecie czuję niedosyt kwitnień i dopiero jak w zimie oglądam i wstawiam zdjęcia to widzę, że nie miałam racji
Korony są żarłoczne i rok temu mocno je dokarmiłam, ale w tym robiłam tam przemeblowanie i je naruszyłam więc nie wiem jak się odwdzięczą. Są chimeryczne, a kiedyś miałam naprawdę cudną kępę dwóch kolorów.
Miłej niedzieli Lucynko i zdrówka dla Was
Agnieszko miałam gdzieś przepis co robić z koronami żeby kwitły i nie mogę go znaleźć
w ogóle dzisiaj nic nie mogę znaleźć! Tulipanki i narcyzy kupiłam na jesiennej wyprzedaży u Benexa i nie wiem czy taki dobry materiał czy ta grządka, bo to po dyniowisku ale wszystko ładnie już 2 lata rośnie i kwitnie.
U mnie nic nie widać wszystko pod warstwą, a dzisiaj nawet zwałami śniegu bo nawiało!
Miałam bardzo dużo siewek, ale je trochę zaniedbałam i jak są takie wdzięczne to muszę wiosną odszukać i docenić
Karmnik zrobiłam sama, bo poprzedni się rozleciał i znalazłam plaster pnia orzechowego, który jest podstawą karmnika przykręconego do wkopanego pnia...z nie wiem jakiego drzewa, ale chyba iglastego. Jest na stałe i nie do ruszenia
Resztę kombinowałam i tylko muszę od dołu zabezpieczać, bo koty wdrapują się jak po drzewie
Pozostałe karmniki wiszące też wiszą cały rok jako ozdoba.
Witaj Iwonko
doskonale rozumiem decyzję bo na innych portalach można się chyba tylko chwalić a tu jednak jest forum merytoryczne. Poznasz rośliny, doradzą w kłopocie i Ty zdradzisz swoje doświadczenia...a właściwie o to chodzi
Zaraz zaczynamy sezon i sianie więc najlepsza chwila!




Dobrej nocy, a jutro słonecznej niedzieli!
Dzień minął domowo, ale przemierzyłam parę razy ogród. Wypatruję w polach saren i widziałam je do tej pory tylko raz jak grupka narciarzy biegowych wypłoszyła je z zarośli, niestety nie miałam aparatu. Ale myślę, że jeszcze nie raz będę miała okazję sfotografować je. Kiedyś w polach pojawiały się kuropatwy, a nawet mieszkały u mnie w ogrodzie pod drzewami. Nie miałam wtedy kurnika i powodu do odwiedzania ogrodu w głębszych partiach


Dorotko to jest jakiś migdałowiec (nie migdałek) ale zapomniałam jaki. W minionym sezonie jak zakwitł zapytałam osobę od której go mam o nazwę, ale po zamknięciu wątku chyba jest sprzątany, bo mimo przeszukania nie znalazłam zapytania. Podobno się sieje, więc zobaczymy czy będą siewki.
Ja też sypię dwukrotnie do dwóch karmników słonecznik idzie go ok 2 l dziennie. Widzę niektóre sikory przybrały na wadze i boję się, żeby nie stały się łatwym łupem dla kotów

Wieczorem faktycznie coś padało...zobaczymy do rana

Lucynko a ten ostatni przed ptaszkami to nie gruziński...ja go tak nazwałam, ale przywiozłam bezimiennego od forumki z okolic Słupska. Ładnie się rozrasta ale nie muszę go jeszcze tępić

Na wiosnę poślę Ci sadzonki

U mnie też słoneczko posmutniało


Korony są żarłoczne i rok temu mocno je dokarmiłam, ale w tym robiłam tam przemeblowanie i je naruszyłam więc nie wiem jak się odwdzięczą. Są chimeryczne, a kiedyś miałam naprawdę cudną kępę dwóch kolorów.
Miłej niedzieli Lucynko i zdrówka dla Was


Agnieszko miałam gdzieś przepis co robić z koronami żeby kwitły i nie mogę go znaleźć

U mnie nic nie widać wszystko pod warstwą, a dzisiaj nawet zwałami śniegu bo nawiało!
Miałam bardzo dużo siewek, ale je trochę zaniedbałam i jak są takie wdzięczne to muszę wiosną odszukać i docenić

Karmnik zrobiłam sama, bo poprzedni się rozleciał i znalazłam plaster pnia orzechowego, który jest podstawą karmnika przykręconego do wkopanego pnia...z nie wiem jakiego drzewa, ale chyba iglastego. Jest na stałe i nie do ruszenia


Witaj Iwonko







Dobrej nocy, a jutro słonecznej niedzieli!

- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Dzień dobry Marysiu
Bury dzień, więc trochę wiosennych, kolorowych widoków cieszy wzrok i serce.
Czytam, że lada chwila startujesz z wysiewami
Od czego zaczniesz? U mnie tradycyjnie najpierw kobea, następne nasiona poczekają do lutego. Liczę, że słońce, wbrew prognozom, odsłoni swe oblicze i rozsada zobaczy trochę naturalnego światła.
Pozdrawiam

Bury dzień, więc trochę wiosennych, kolorowych widoków cieszy wzrok i serce.
Czytam, że lada chwila startujesz z wysiewami

Pozdrawiam

Ewa
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Dzień dobry Marysiu
U Ciebie tak ładnie, czyściutko, bialutko, troszkę Ci zazdroszczę, u nas ciągle jesiennie, szaro i buro, mokro tak, że chyba za chwilę łódkami zaczniemy do pracy jeździć, no ale co tam nie marudzę, czekam do marca, i będzie już tylko lepiej

U Ciebie tak ładnie, czyściutko, bialutko, troszkę Ci zazdroszczę, u nas ciągle jesiennie, szaro i buro, mokro tak, że chyba za chwilę łódkami zaczniemy do pracy jeździć, no ale co tam nie marudzę, czekam do marca, i będzie już tylko lepiej

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu wiosenne fotki ze słoneczkiem w tle od razu poprawiają człowiekowi humor
... Piękne miałaś korony cesarskie ciekawe czy moje pomarańczowe 2 szt. przetrwają... (po cichutku na to liczę)
,


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu,wiosenne kwiatuszki cieplutko się ogląda ,bo wspomnienia tak tkliwie wracają ,ja to jestem niepoprawny marzyciel i wszystko zaraz mam przed oczami i tęsknię ,bardzo tęsknię, ale już luty niedługo
,niedziela u mnie kapiąca i mokra ,ja siedzę w domeczku i wynajduję sobie przeróżne zajęcia ,teraz oglądam skoki i piszę ,pozdrawiam 


- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu chyba czas wrócić na FO. Brakuje mi Was
.
