Pomidory pod folią cz. 5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
vikii
200p
200p
Posty: 220
Od: 15 wrz 2013, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

:wit
Powiedzcie kochani jak to robicie że Wam tak pięknie wiążą pomidorasy?
Moja mama ma małą szklarenkę (15 m2) i w tym roku ma wielki problem z wiązaniem owoców. Pomidory kwitną ale nie wiążą i kwiaty odpadają - praktycznie całe 1piętro nie ma owoców.
Wiadomo - są upały - ale szklarnia ma drzwi po przeciwnych stronach (otwarte) okna w dachu (otwarte) - czyli ruch powietrza jest a owoców nie ma :( ;:185 ;:185
Poradźcie co robić żeby choć trochę kwiatów zawiązało owoce ....baaardzo proszę..... mama dosłownie załamana że tyle pracy a efektów nie ma ;:223 ;:223
Pozdrawiam, Aneta:)
Awatar użytkownika
majmaj
200p
200p
Posty: 424
Od: 20 kwie 2017, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Niektóre osoby stosują Betokson.
Badanie gleby 2019:

pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Po.modoro proponował Borasol. Tu poczytaj: viewtopic.php?f=42&t=83508

W zeszłym roku stosowałam i nie miałam żadnych problemów z wiązaniem. W tym roku jeszcze nie zdążyłam, ale też wiążą bez zarzutu mimo gorąca. Może nie będzie potrzebny. Ale u mnie w tunelu wiatr hula, bo mam 8 okienek.
Iza
vikii
200p
200p
Posty: 220
Od: 15 wrz 2013, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Dzięki ;:196
Przeczytałam wątek - mocznik mam, borasol jutro kupię i zrobię mamie miksturę :heja :heja
Mam nadzieję że pomoże :)
Jeszcze raz dzięki ;:196
Pozdrawiam, Aneta:)
Awatar użytkownika
majmaj
200p
200p
Posty: 424
Od: 20 kwie 2017, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

U mnie jak na razie ani jeden kwiatek nie odpadł :D 50 krzaków i ani jeden zrzucony kwiatek ;:172
Badanie gleby 2019:

pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Witam
Tak wyglądają moje pomidoraski :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wiem , że niektórzy z Was mają dużo ładniejsze ale biorąc pod uwagę że moja przygoda z pomidorkami zaczęła się w tym roku jestem z nich bardzo dumna :)

Pozdrawiam

Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Agnieszka, masz piękne pomidorki, niejeden, 'stary wyga" Ci zazdrości.
Awatar użytkownika
ppwolf
100p
100p
Posty: 134
Od: 21 wrz 2016, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/małopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

U mnie tak na chwilę obecną :D

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

To ja chciałabym jeszcze wrócić do tego wiązania owoców w szklarni. Mam takie odmiany, które za nic nie chcą ładnie wiązać, a rok temu w gruncie były dosłownie obwieszone owocami :| Nie wszystkie, są też takie, które zawiązały przepięknie. Jak są profesjonalne odmiany, to często jest napisane, czy to polowe, czy do szklarni. Pamiętacie jakieś takie, które mieliście i udawały się tylko w gruncie? Których nie warto sadzić pod folię i do szklarni?

Np ten, Sibirski Giagant kwitnie chyba tylko po to, żeby kwiatki szybko spisały testament i opadły. Na jednym gronie ma dwa, na drugim jeden, na trzecim trzy zawiązki ale jeszcze z trzeciego mogą opaść. Szarą pleśń raczej wykluczam, bo żadnych plam na liściach nie ma, nie sądzę aby od miesiąca była tak wybiórcza, żeby atakować tylko kwiaty. Przewiew jest chyba ok, drzwi otwarte na przestrzał dzień i noc.

Obrazek

Jeszcze kilka takich krzaków mam, w tym malachitowa szkatułka. Chyba to nie jest też jakieś zaniedbanie nawożenie, bo inne sobie radzą.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może jest gdzieś na forum spis takich odmian, które nie nadają się pod osłony? ;:218 No chyba, ze to ja coś robię im źle.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Noooo, widzę u kolegów i koleżanek piękne obłożenie owocami. :D
Teraz pozostaje nam kupno krówki. Zawsze świeża śmietana do pomidorów, trawnik wykoszony, nawóz własny. ;:306
Aguss85 Jakie temperatury miałaś w tunelu, kiedy pomidory wydały kwiat ?
Ja cały czas twierdzę, że temperatury powyżej 28 stopni stanowią problem dla części odmian.
W opisach odmian profesjonalnych jest czasami podana zaleta - doskonałe wiązanie w wysokich temperaturach.
Podkreślam, że jest to jeden z powodów, tożsamy z innymi lub sam.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Pewnie więcej, niż 30 ;:131
28st C to było na zewnątrz... Po krótkim ochłodzeniu na wielu krzakach w końcu się coś zawiązało. A niektóre bez względu na temperatury nie miały problemów. Wolałabym za rok je podzielić i te dobrze wiążące posadzić do szklarni, a te gorzej do gruntu.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

Elu bardzo dziękuję za ocenę moich pomidorków :)

U mnie wiążą doskonale ale ja właśnie stosuję Betokson.
Pozdrawiam
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

W pierwszym roku mojej przygody z uprawą pomidorów szukałam betoksonu i nigdzie w sklepach nie znalazłam, stosowałam borasol, ale nie załatwiał problemu. Teraz nie przywiązuję do tego już wagi, po prostu pogodziłam się, że jedne odmianywiążą zawsze, a inne nie.
U mnie nie ma znaczenia czy rosną pod folią czy w gruncie, bez względu na odmianę wiążą czasem tu, a tu gorzej i odwrotnie.
Może gdybym miała mniej krzaków byłby to dla mnie jakiś problem, ale przy tej ilości myślę sobie, że natura dba, żebym za dużo przy garach nie spędziła. ;:306

Piękne macie pomidorki..., takie duuuuże.
A to moje maluszki. :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

W tym roku znów jak w 2016 mnóstwo trzmieli lata przy pomidorach.
Ja myślałam, że w tunelu z uwagi na temp. będą problemy z zapylaniem, tymczasem trzmiele uwijają jak mogą ;:224
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5

Post »

W moim foliaku kiepsko z zapylaniem. Spryskałam dziś wieczorem borasolem.
Zdecydowanie mam za goraco, musze stare prześcieradło narzucić.
Pozdrawiam ;)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”