Kasia bardzo dziękuję Ci za reakcję foto i całkiem nie przeszkadza mi to, że w moim wątku. Faktycznie fitonie bardzo ładnie się prezentują.

A powiedz mi jaką masz wilgotności w takiej szafce? Ona jest zamykana od przodu jakimś szkłem czy taki swobodny przepływ powietrza? Ciekawu pomysł na wykonanie orchidarium z wykorzystaniem szafki. A niektóre storczyki bezpośrednio na pniu są posadzone?
Ja aktualnie walczę dalej ze swoim w części technicznej. Chyba wszystkie sprzęty już mam tylko jednak muszę prosić męża o pomoc w instalacji wentylatorów. I cały czas drapie się po głowie jakie rośliny kupić.
Aktualnie robię test z mocowaniem storczyka do podkładki. Wzięłam takiego z pokroju botanika, na którym zbyt mi nie zależy i wykonałam instalacje na kawałku kory dębowej wspomagając się drucikiem miedziany oraz sphagnum. Korę ze storczykiem namoczyłam w wodzie. Zobaczymy czy przeżyje
Andrzeju odnośnie Cymbidium spóźniłeś się parę godzin,

bo właśnie jestem w trakcie przesadzania. Odnośnie tego czy to dobry moment. No ja znawcą na Cymbidium nie jestem i pomijam to, że moje Cymbidium rosło w ziemi ogrodowej z domieszką kory i też tego, że od dołu do połowy doniczki korzenie były zgite, ale poza tym wydaje mi się, że to dobry moment na przesadzenie.

No bo tak pomyślałam, że jesteśmy na przedwiośniu i zaraz ruszą korzenie (już pierwsze widać) i zauważyłam, że rosną jeszcze 3 nowe przyrosty, które też zaraz wypuszczą korzenie, więc przesadzanie później wiązało by się z możliwością uszkodzenia tych nowych korzeni a tak to sobie już będą rosły w nowym podłożu. No taką miałam myśl... Czy dobrze to się okaże.
Norbercie przycinane korzenie

naprawdę? I to im nie zaszkodzi? A jak to przycinasz?