1) Jednoroczne Polana, Polka, Laszka, Pechts, Schonemann, Glen Ample. Porosły naokoło 1,5 metra i tutaj sprawa jest prosta, na jesień wszystko ściąć.
2) Dwuroczne żółte (Golden Quenn, Valentina), czarne (Black Jewel, Bristol) i fioletowe (Glen Coe). I tutaj jest problem.
Jak rozróżnić pędy dwuroczne w momencie gdy owoców już nie ma, bo nie wiem co mam ścinać?
I druga sprawa - nowe pędy mają w tym momencie ponad 2 metry, niektóre idą do góry na 1,5 metra i wracają do ziemi! Przecież jak to będzie dalej rosło to na przyszły rok będą miały po 5 metrów. Obawiałem się, że połowa malin mi nie wyrośnie, a tutaj mam problem w drugą stronę. Obawiam się, że ja nad tym ogródkiem już nie panuję.
