Z poczuciem wyrządzonej krzywdy wróciłam z aparatem do ogrodu,aby uwiecznić pominięte rośliny widoczne o tej porze roku.

I za to lubię pelargonie

Nie straszne im wiatry,chłody,po prostu terminatorki.Surfinie już dawno zakończyły sezon a te zdejmuje oszronione.

Co ten hiacynt wyprawia?

Ten widok bardzo mnie dzisiaj ucieszył

Ze trzy razy sadziłam obrazki włoskie i nic.I nagle zobaczyłam te liście

Przykryje je solidnie przed mrozem i może doczekam się czerwonych koralików wiosną
Popracowałam dzisiaj w ogrodzie,była wyjątkowo piękna pogoda.Przesadziłam hortensję,chociaż planowałam zrobić to wiosną.Ale nadają jeszcze tak ciepłe dni,więc liczę,że zakorzeni się jeszcze. Weszłam dzisiaj do ogrodniczego z nadzieją na kupno mocno przecenionych cebulek,bo wymyśliłam rozweselenie jednego miejsca ale trochę się zawiodłam.

Obniżka 20%,ale niewielki asortyment.Pani zaproponowała mi nowość
Ipheion,jeszcze nie wygooglowałam co to,przypomina ze zdjęcia śnieżycę.Wzięłam 5 cebulek,przebiśniegów też 5,ostatniego hiacynta w kolorze różowym i mocno skiełkowane cebulki tulipanów botanicznych.Cebulki są malutkie ,więc myślę,że pani miała na myśli inne tulipany,wyleciała mi nazwa teraz.Botaniczne miały normalne cebulki.Jutro planuję dzielić hosty,nie czekam do wiosny.