Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Dzisiaj poranek zupełnie wiosenny, tylko słonka brak. Jest wilgotno i ciepło, pogoda typowo marcowa.
Aż z ciekawości sprawdziłam prognozy długoterminowe, cały ten tydzień ma być ciepły, ochłodzenie ma przyjść w przyszłym tygodniu z nocnymi przymrozkami do -5, czyli u siebie będę miała znacznie niżej. Początek grudnia znowu ma być ciepły.
Mam nadzieję, że nadchodzące ochłodzenie zahamuje troszkę zapędy różyczek do wznawiania wegetacji.
Karolinko u mnie też nie za bogato w jesienne kolory, teraz tylko wszelkiego rodzaju zieleń króluje w ogrodzie, no i oczywiście nasiona berberysu, dzikiej róży i irgi, których nie zdążyły jeszcze obskubać ptaki. Więc co nam zostało - tylko letnie wspomnienia.
Iwonko trudne pytanie,obie piękne, ale osobiście bardziej lubię Nevadę, czysta biel jej kwiatów powoduje, że w czasie kwitnienia wygląda jak panna młoda, delikatna, subtelna, no jednym słowem wybrałabym właśnie ją.
Z odległościami przy sadzeniu moim zdaniem to trochę jak loteria, nigdy nie wiadomo, jak róża będzie rosnąć szeroko w ogrodzie.
Swoje róże przeważnie sadzę za ciasno, podane rozmiary w szkółkach nijak się mają do późniejszych osiąganych przez nie rozmiarów w ogrodzie.
Na szczęście one doskonale sobie radzą w każdej sytuacji, jeśli dasz im więcej miejsca, będą mogły swobodnie rozrastać się na boki, przez co utworzą ładny krzew, możesz je poprzyginać przez co optycznie będzie większy i wówczas będzie się ładnie prezentował nawet jeden krzew. Jeśli masz więcej miejsca posadź dwa. Myślę, że po metrze z każdej strony w zupełności wystarczy, wyszłaby odległość między krzewami 2-ch metrów. Pięknie wygląda jako soliter w ogrodzie.
Jak nie masz za dużo miejsca to posadzenie 1-go ładnie ropiętego krzewu spełni Twoje oczekiwania, ona potrafi naprawdę być wielkim krzewem.Zajrzyj do Ali/Georginii, ona ma posadzoną Nevadę i ślicznie zakulkowaną.
Do tej pory brałam pod uwagę szerokość krzewu podawany w szkółce i dzieliłam na 2 jak podawali 1,5m, to krzewy sadziłam od siebie w takiej odległości, czyli ok.0,80 m. dla każdego krzewu a i tak wyszło za ciasno.
Aż z ciekawości sprawdziłam prognozy długoterminowe, cały ten tydzień ma być ciepły, ochłodzenie ma przyjść w przyszłym tygodniu z nocnymi przymrozkami do -5, czyli u siebie będę miała znacznie niżej. Początek grudnia znowu ma być ciepły.
Mam nadzieję, że nadchodzące ochłodzenie zahamuje troszkę zapędy różyczek do wznawiania wegetacji.
Karolinko u mnie też nie za bogato w jesienne kolory, teraz tylko wszelkiego rodzaju zieleń króluje w ogrodzie, no i oczywiście nasiona berberysu, dzikiej róży i irgi, których nie zdążyły jeszcze obskubać ptaki. Więc co nam zostało - tylko letnie wspomnienia.
Iwonko trudne pytanie,obie piękne, ale osobiście bardziej lubię Nevadę, czysta biel jej kwiatów powoduje, że w czasie kwitnienia wygląda jak panna młoda, delikatna, subtelna, no jednym słowem wybrałabym właśnie ją.
Z odległościami przy sadzeniu moim zdaniem to trochę jak loteria, nigdy nie wiadomo, jak róża będzie rosnąć szeroko w ogrodzie.
Swoje róże przeważnie sadzę za ciasno, podane rozmiary w szkółkach nijak się mają do późniejszych osiąganych przez nie rozmiarów w ogrodzie.
Na szczęście one doskonale sobie radzą w każdej sytuacji, jeśli dasz im więcej miejsca, będą mogły swobodnie rozrastać się na boki, przez co utworzą ładny krzew, możesz je poprzyginać przez co optycznie będzie większy i wówczas będzie się ładnie prezentował nawet jeden krzew. Jeśli masz więcej miejsca posadź dwa. Myślę, że po metrze z każdej strony w zupełności wystarczy, wyszłaby odległość między krzewami 2-ch metrów. Pięknie wygląda jako soliter w ogrodzie.
Jak nie masz za dużo miejsca to posadzenie 1-go ładnie ropiętego krzewu spełni Twoje oczekiwania, ona potrafi naprawdę być wielkim krzewem.Zajrzyj do Ali/Georginii, ona ma posadzoną Nevadę i ślicznie zakulkowaną.
Do tej pory brałam pod uwagę szerokość krzewu podawany w szkółce i dzieliłam na 2 jak podawali 1,5m, to krzewy sadziłam od siebie w takiej odległości, czyli ok.0,80 m. dla każdego krzewu a i tak wyszło za ciasno.
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Tak, przydałyby się zimniejsze noce to róże by pozasypiały. Widziałam tę prognozę i bardzo mi pasuje. Spokojnie, po cichu mogę wyrównywać brzegi trawnika (tak mniej więcej o pół metra
). Na wiosnę będzie jak znalazł. Oczyma wyobraźni widzę obwódki z szałwii, kocimiętki, przywrotnika i brunery. 


Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy
ale kolorek ma ta nowa miniaturka
trzymam kciuki żeby ładnie przezimowała 
Zgadzam się z Tobą, bywa i tak, że jest wielkie rozczarowanie...
Wcale się nie martw.... w tym przypadku zapowiadają się same cudeńka
Muszę jutro popracować w ogrodzie, a tu ciągle pada..... i tak ma być przez kilka dni...




Maju zamówione róże to wielka niewiadoma, zobaczymy jak będą się zachowywały w ogrodzie. Z kolorami to różnie bywa, na zdjęciach piękne a w rzeczywistości może się okazać, że niekoniecznie. Ale martwić się będę później, teraz czekam![]()
![]()
z myślą, że będą najpiękniejsze
![]()
Zgadzam się z Tobą, bywa i tak, że jest wielkie rozczarowanie...

Wcale się nie martw.... w tym przypadku zapowiadają się same cudeńka

Muszę jutro popracować w ogrodzie, a tu ciągle pada..... i tak ma być przez kilka dni...

- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy bardzo ładny twój hortensjowy bukieci jaka to odmiana ta fioletowa?Moje są tylko kremowe, a takie fioleciki uwielbiam
Miniaturka niezwykle urodziwa ,ona teraz tak ci kwitnie
kolor boooski! czy ona także trafi do gruntu?
Pogoda wcale nie przypomina jesiennej i zachęca do pracy w ogrodzie ,w sobotę posadziłam kolejne panienki których miało nie być
Piszesz że patyczki się udały
muszę jutro koniecznie sprawdzić swoje 


Pogoda wcale nie przypomina jesiennej i zachęca do pracy w ogrodzie ,w sobotę posadziłam kolejne panienki których miało nie być



- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witajcie
U mnie od dwóch dni deszcz, deszcz,deszcz, ale wcale mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie w tym roku obiecałam sobie, że już nigdy nie będę na niego narzekała. Chociaż pada to kałuż nie widać, czyli wszystko wsiąka i jest nadzieja, że roślinki ładnie przezimują. Szkoda, że mój cyprys nie doczekał deszczu
, cieszę się jednak, że pozostałe roślinki już są bezpieczne, szczególnie rododendrony, które ledwie zipały w czasie przedłużającej się suszy. Ciekawa jestem jak będzie z kwitnieniem w przyszłym sezonie, bo za dużo pąków zarówno na hortensjach jak i rododendronach i azaliach nie widziałam.
A różyczek jak nie było tak nie ma
, zapowiadają na przyszły tydzień ochłodzenie i co ja mam z nimi zrobić, sadzić je czy zadołować
poradźcie kochane.
Ewuniu już nadchodzi ochłodzenie, tylko z tego co słyszę nie na długo, później znowu ponad +10, czy dla roślin taka huśtawka temperatur jest korzystna
Widzę, że powiększasz rabatki kosztem trawnika
i już masz gotowe nasadzenia, ja też się noszę z takim zamiarem, ale w przeciwieństwie do Ciebie jeszcze muszę dokładnie przemyśleć swoje zamiary. Nie mam gotowego planu
.
Maju dzięki za słowa otuchy, ja też mam nadzieję, że będą warte tak długiego oczekiwania
Zazdroszczę Ci, że masz czas na prace w ogrodzie, niestety nie mogę tego powiedzieć o sobie. U mnie aktualnie to towar deficytowy
Czekam na wiosnę, dzień dłuższy i można poszaleć w ogrodzie do ciemnej nocy
Maju innych nie było, bo wiesz, że ja gustuję w tych kremowych i białych, ale pomna wcześniejszych wydarzeń, postanowiłam je przygarnąć, żeby znowu nie śniły mi się po nocach
Tolinko oczywiście, że tak, tylko dopiero na wiosnę, zimę spędzi w domu na chłodnym, jasnym parapecie. Zastanawiam się też, czy dałaby radę pod folią, gdyby zima miała być łagodna, to myślę, czułaby się tam lepiej niż w domu. Zobaczymy.
Patyczki wyjątkowo ładne mają "różki", z wiosennych niestety nic nie wyszło, było bardzo sucho. Natomiast z jesiennych będzie pociecha. Krzaczki dla Ciebie przesadziłam w dobrą ziemię, więc wiosną powinny ładnie ruszyć.
Tolinko jak masz różową hortensję to zakwaś wokół niej ziemię, im kwaśniejsza ziemia, tym bardziej fioletowe lub nawet niebieskie kwiaty. Ja w tym roku na niektórych krzaczkach miałam kwiaty i różowe i fioletowe. Tam gdzie ziemia była kwaśniejsza /rosną pod sosnami i rozkładające się igły zakwaszają ziemię/były bardziej fioletowe.
Jeśli nie masz, to wiosną służę sadzonką.
Dla wszystkich chwila wspomnień
Ogród wita wiosnę












Cdn....


A różyczek jak nie było tak nie ma

poradźcie kochane.
Ewuniu już nadchodzi ochłodzenie, tylko z tego co słyszę nie na długo, później znowu ponad +10, czy dla roślin taka huśtawka temperatur jest korzystna

Widzę, że powiększasz rabatki kosztem trawnika


Maju dzięki za słowa otuchy, ja też mam nadzieję, że będą warte tak długiego oczekiwania


Czekam na wiosnę, dzień dłuższy i można poszaleć w ogrodzie do ciemnej nocy

Maju innych nie było, bo wiesz, że ja gustuję w tych kremowych i białych, ale pomna wcześniejszych wydarzeń, postanowiłam je przygarnąć, żeby znowu nie śniły mi się po nocach

Tolinko oczywiście, że tak, tylko dopiero na wiosnę, zimę spędzi w domu na chłodnym, jasnym parapecie. Zastanawiam się też, czy dałaby radę pod folią, gdyby zima miała być łagodna, to myślę, czułaby się tam lepiej niż w domu. Zobaczymy.
Patyczki wyjątkowo ładne mają "różki", z wiosennych niestety nic nie wyszło, było bardzo sucho. Natomiast z jesiennych będzie pociecha. Krzaczki dla Ciebie przesadziłam w dobrą ziemię, więc wiosną powinny ładnie ruszyć.
Tolinko jak masz różową hortensję to zakwaś wokół niej ziemię, im kwaśniejsza ziemia, tym bardziej fioletowe lub nawet niebieskie kwiaty. Ja w tym roku na niektórych krzaczkach miałam kwiaty i różowe i fioletowe. Tam gdzie ziemia była kwaśniejsza /rosną pod sosnami i rozkładające się igły zakwaszają ziemię/były bardziej fioletowe.
Jeśli nie masz, to wiosną służę sadzonką.
Dla wszystkich chwila wspomnień

Ogród wita wiosnę












Cdn....
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II


Daysy jak różyczki dojadą, to sadź je.... przygotuj sobie dołki szybciej Ci pójdzie.
Ziemia nie zmarznięta... nic im nie będzie, a wprost przeciwnie wiosną szybciej ruszą.
Ja też jeszcze mam do posadzenia Hippolite... najpierw jednak muszę przygotować jej stanowisko.
Czekałam na ziemię... już mam i jutro zaczynam działać...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Strasznie późno będziecie sadzić róże
Część swoich sadziłam dopiero 8 listopada i bałam się jak one to przeżyją, a tu widzę,że można jeszcze później. I tej jesieni to chyba rzeczywiście dobry termin. Moje, te które posadziłam w październiku, wyglądają jakby chciały wystartować. I zmartwienie gotowe na całą zimę
Nadzieja w tym, że raczej zapowiadają łagodną zimę. Mam nadzieję,że dadzą radę
Jak kusisz Newadą i M. Hiling to wiadomo, że jestem
Obie są cudne 


Nadzieja w tym, że raczej zapowiadają łagodną zimę. Mam nadzieję,że dadzą radę

Jak kusisz Newadą i M. Hiling to wiadomo, że jestem


- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witaj, po długiej przerwie. Brakowało mi odwiedzin w Twoim ogrodzie. Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła nadrobić zaległości, tymczasem przesyłam ciepłe myśli i idę się narkotyzować fotografiami Twoich różanych ślicznotek
.

Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Spokojnie jeśli ziemia będzie nie zmarznięta to różom nic się nie stanie .Zrobisz im Dorotko kopczyki i to wsjo. W 2013 sadziłam w grudniu moje serbki i co ???? super się przyjęły i stały się dorodnymi krzewami ,ale miejsca miały już szybciej przygotowane .Super wspominki 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Dziękuję Wam kochane
za podpowiedź, bo już się martwiłam, że jest tak bardzo późno i robi się coraz zimniej.
A jak szykujecie dołki wcześniej, bo nie bardzo wiem. Ja zawsze wykopywałam dołeczki w dniu sadzenia, bo u mnie często podchodzi woda, w tym roku nie ma raczej takiej obawy, bo zanim ziemia się nasyci wilgocią to troszkę czasu minie.
Maju wszystkim nam się już tęskno do takich widoków, a tu jeszcze tyle czasu trzeba czekać. Czytam, że też masz Hippolyte, moja sadzona wiosną, kupiłam u Ewuni/ Gloria Dei/, nawet mi kwitła kilkoma kwiatuszkami spójrz



Troszkę się tylko martwię, bo kilka pędów uschło i musiałam wyciąć, mam nadzieję, że to nic poważnego. Myślałam, żeby ją wykopać i sprawdzić czy wszystko z nią ok, co Ty na to?
Iwonko, to nie ja kuszę, tylko one swoją urodą, wiem że kwitną krótko, ale za to w jaki sposób
Też obawiałam się, że jest już późno na sadzenie róż, ale skoro dziewczyny piszą, że wszystko ok i róże dadzą radę, to znaczy, że tak jest. Zawsze kupowałam róże wiosną, po raz pierwszy zdarzył mi się zakup jesienny.
Aniu witaj
, ja też gdzieś Cię zgubiłam w tej letniej pogoni, muszę nadrobić zaległości w spokojne jesienno-zimowe wieczory. Będziemy narkotyzaować się wzajemnie
Ty u mnie ja u Ciebie
Jadziu jestem dobrej myśli, chociaż jak wcześniej pisałam to moje pierwsze jesienne zakupy róż.Sama wiesz jak dłuży się czas ja na coś czekamy ,;:65
.
Jeśli macie ochotę jeszcze powspominać wiosenne obrazy to zapraszam na kolejny spacer przypomnę, że to maj





A jak szykujecie dołki wcześniej, bo nie bardzo wiem. Ja zawsze wykopywałam dołeczki w dniu sadzenia, bo u mnie często podchodzi woda, w tym roku nie ma raczej takiej obawy, bo zanim ziemia się nasyci wilgocią to troszkę czasu minie.
Maju wszystkim nam się już tęskno do takich widoków, a tu jeszcze tyle czasu trzeba czekać. Czytam, że też masz Hippolyte, moja sadzona wiosną, kupiłam u Ewuni/ Gloria Dei/, nawet mi kwitła kilkoma kwiatuszkami spójrz



Troszkę się tylko martwię, bo kilka pędów uschło i musiałam wyciąć, mam nadzieję, że to nic poważnego. Myślałam, żeby ją wykopać i sprawdzić czy wszystko z nią ok, co Ty na to?
Iwonko, to nie ja kuszę, tylko one swoją urodą, wiem że kwitną krótko, ale za to w jaki sposób

Też obawiałam się, że jest już późno na sadzenie róż, ale skoro dziewczyny piszą, że wszystko ok i róże dadzą radę, to znaczy, że tak jest. Zawsze kupowałam róże wiosną, po raz pierwszy zdarzył mi się zakup jesienny.
Aniu witaj



Jadziu jestem dobrej myśli, chociaż jak wcześniej pisałam to moje pierwsze jesienne zakupy róż.Sama wiesz jak dłuży się czas ja na coś czekamy ,;:65


Jeśli macie ochotę jeszcze powspominać wiosenne obrazy to zapraszam na kolejny spacer przypomnę, że to maj




- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy co srebrzy się lub bieli wśród Rh bo daje im to ładne tło.Jak miłe sa takie wspomnienia i zawsze można coś dostrzec co w sezonie sie przeoczyło
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Przypuszczałam ,że to może być wierzba ,ale z daleka wyglądała ślicznie rozjaśnia ten kącik
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy cudne te wspomnienia ahhh! Aż by się chciało żeby już zaświeciło wiosenne słonko
Ale nie ma tak dobrze
przed nami pani zima i ochłodzenie....podobno,bo póki co nic tego nie zwiastuje no może trochę termometr za oknem
Hippolyte bardzo ładny ma kolorek ,ale ona chyba tylko raz kwitnie prawda?Ja mam Felicite Parmentiera ,chyba wolałabym żeby powtarzała
ale dostała jeszcze szanse zanim z niej całkiem zrezygnuję.
Pięknie skomponowałaś te tulipany w odcieniach bieli i fioletu z orlikami
muszę zgapić 



Hippolyte bardzo ładny ma kolorek ,ale ona chyba tylko raz kwitnie prawda?Ja mam Felicite Parmentiera ,chyba wolałabym żeby powtarzała

Pięknie skomponowałaś te tulipany w odcieniach bieli i fioletu z orlikami

