Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Loki, wysiej jeszcze raz, one tak szybko rosną. Ja dopiero wysiałam swoje, a u nas przecież zimniej. Z tym, że trzymam je na balkonie a jak zapowiadają przymrozki to przenoszę do domu.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1310
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
U nas od trzech dni przymrozki w nocy
, ale chyba zaryzykuję i wysieje w tym tygodniu do grunty. Sieję pomiędzy tulipanami botanicznymi więc zanim ich liście zwiedną to powinny ochronić maleństwa.

Pozdrawiam. Sławka
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 5 sty 2016, o 15:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ile de France
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje aksamitki też stoją na balkonie, od kilku dni zabieram na noc do domu bo jest w granicach 0 stopni, chyba wszędzie zimno 

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja już zdążyłam posiać do gruntu aksamitki i nawet rozłożyły liścienie, nim przyszły przymrozki. Temperatura spadła poniżej zera tylko na dwie noce, i to na krótko. Niektórym siewkom wystarczyło okrycie z włókniny, a tam gdzie zabrakło- z warstwy skoszonej podeschniętej trawy:

Ale są i ofiary zimna:

Na szczęście będzie z czego uzupełniać braki:


Posadzone dwa tygodnie temu do gruntu w ogóle nieźle dają radę, ale to już komandoski zaprawione w boju z zimą
Może taką beztroską wobec aksamitek dohoduję się mrozoodopornych

Ta to nawet bez okrycia była, zapomniało mi się o niej


Ale są i ofiary zimna:

Na szczęście będzie z czego uzupełniać braki:


Posadzone dwa tygodnie temu do gruntu w ogóle nieźle dają radę, ale to już komandoski zaprawione w boju z zimą



Ta to nawet bez okrycia była, zapomniało mi się o niej


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Nigdy nie pikuję aksamitek. Sieję normalnie do niewysokich kuwet, jak podrosną wysadzam na miejsca stałe, czasem nawet już z pąkami kwiatowymi.
Pozdrawiam, Marta.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje aksamitkowo gotowe do sadzenia:








Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
U mnie w tym roku porażka z aksamitkami.
Mam dokładnie 6 sztuk.
Dzisiaj chciałam posiać,
ale burza pogoniła mnie z ogrodu.
Mam dokładnie 6 sztuk.
Dzisiaj chciałam posiać,
ale burza pogoniła mnie z ogrodu.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
A ja
kupilam rozsadę i zniszczył mi ją przedwczorajszy przymrozek i wczorajszy grad ją dobił!
Dostałam po kieszeni i po rozumie


Dostałam po kieszeni i po rozumie


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12773
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Jednym słowem ? witaj w klubie, Karo...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
W takim razie jeszcze poczekam z wysadzaniem do gruntu.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witam. Chciałam zapytać co ile cm mogę posadzić moje aksamitki, wysadzam pierwszy raz i chciałam kilka posadzić gdzieś przy pomidorach np. ale nie wiem jak one się rozrastają i jak gęsto je sadzić? Na razie są małe mają po 2 i 4 liście właściwe i ich nie pikowałam jeszcze myślę że to teraz już nie ma sensu i posadzę od razu do gruntu. Co wy na to?
Jak może być jeszcze lepiej??? 

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Vanilko, zależy jaki efekt chcesz uzyskać, jeżeli zwarty rządek to co 15-20 cm, pikowanie teraz, moim zdaniem, nie ma sensu, bo już niedługo będzie można je wysadzić do ogrodu
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
-
- 100p
- Posty: 160
- Od: 20 lut 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje aksamitki miały być białe, a wyrosły pomarańczowe, dlaczego? Czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam.
P.S. Nasiona były zbierane.
Pozdrawiam.
P.S. Nasiona były zbierane.
Pozdrawiam
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
pomidor7, jesteś pewien, że nasiona zbierane były od białych? Nie było to może pokolenie F1? Wtedy nie powtórzą cech rodziców. A może po prostu najzwyczajniej w świecie się pokrzyżowały.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje mimo zdjęcia na opakowaniu wyglądają inaczej, tzn zamiast pełnej główki mają frędzle w środku i kilka jednokolorowych płatków na zewnątrz, mam nadzieję że reszta będzie inna, bo ten pierwszy nie bardzo mi się podoba
(dodatkowo dzisiaj wysiałam kolejne, jest gorąco i mokro także śmigną raz, dwa jako towarzystwo dla smagliczek, żagwinu i motylków).

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"