Kawałeczek słońca na ziemi

[Pashmina2006]

Ale masz super Kota. Elastyczny kark ma . Pod petycją podpisuję się rękami i nogami.

[sweetdaisy]

Kochani, jak widać na rysunku obrzeża, kamyszki przy kostce leżą na samej włókninie. Niestety trawa jest taka skubana, że z biegiem czasu i przez włókninę potrafi przerosnąć. Proponuję jak będzie ktoś z projektu korzystał położyć coś gęstszego lub twardszego niż włóknina (ewentualnie może złożyć włókninę na dwa lub trzy razy w tym pasie) aby korzenie trawy nie dały rady przerosnąć. Można też wkopać pomiędzy włókninę a korzenie trawy w pionie jakiś plastikowy pasek który tę trawę w ziemi odgrodzi.

A u mnie dziś piękne słonko, można by coś w ogrodzie porobić. Niestety mam dziś parę spraw i do końca dnia nie będzie mnie na miejscu.
Za to pokażę Wam wykombinowaną mini "szklarenkę" z włókniny na nocne mrozy. Tę włokninę z dołu podpinam do góry i spinam boki.
Wczoraj pierwszy raz nie musiałam biegać z tymi wszystkimi donicami na noc do garażu

[Malvy]

Kot świetny Zuza , a szklarenka jak się patrzy, może powinnam wykombinować coś podobnego na balkonie, bo bieganie ze wszystkimi doniczkami codziennie jest może dobrym fitnessem, ale pamięć mam słabą

[Koleszko]

Fajny kotek . Dużo masz tych roślinek . Pomysł na szklarenkę super .

[Kasiula17]

No i się pięknie hartują

[aneczka1979]

Ja też już nie biegam z roślinami na trasie balkon-kuchnia-balkon. Powojniki siedza w kartonie a na noc sa nakrywane drugim kartonem. No i po fitnesie.

[iwona0042]

No i niech się zaprawiają w boju , ja część dziś wyniosłam do namiotu, no nie mam miejsca na parapetach już a pikować pomidorki muszę

[plocczanka]

Jak ja Wam zazdroszczę pomidorów z własnej domowej uprawy. Mnie się nie udały nigdy - dwa razy próbowałam, a potem i tak musiałam kupić sadzonki na bazarku. Ostatecznie stwierdziłam, że nie mam ręki do pomidorów, wobec tego szkoda na nie czasu i atłasu. Ale żal pozostał...

[sweetdaisy]

Kochani, nie wiem jak Wy, ale ja zawsze miałam problem z tym corocznym kwitnieniem hortensji. Nie bardzo rozumiałam, czemu te kwitnące na zeszłorocznych pędach zakwitają na nowo wytworzonych tegorocznych I co ma do tego cięcie, skoro u znajomej cięta na jesieni i tak zakwita? Poszperałam w necie i znalazłam podobne zapytanie i wreszcie odpowiedź, która łopatologicznie do mnie dotarła Dla zainteresowanych tematem pozwolę sobie udostępnić:

"Hortensje ogrodowe kwitną na zeszłorocznych pędach - co tak naprawdę oznacza ten zwrot?
Dialog pytanie/odpowiedź:
- U hortensji ogrodowych przycina się tylko przekwitłe kwiatostany i martwe pędy, tymczasem od kilku już osób słyszałam, że zawsze jesienią cięli na ok 20cm a one w następnym roku kwitły jak szalone.
- Hortensje ogrodowe kwitną na pędach zeszłorocznych. To znaczy że w poprzednim roku tworzą się zawiązki kwiatów w oczkach z których wyrosną przyszłoroczne pędy. Na wiosnę z tych oczek wyrastają młode pędy, na których wyrastają kwiaty.
- Czy to oznacza, że owe zawiązki kwiatów tak jakby "idą" z wiosennym pędem? Mojej roślinie wyrosły chyba dwie pary liści zanim pojawiły się pąki kwiatowe.
- Właśnie tak
- Czyli starych pędów nie należy wycinać tylko zostawić przynajmniej z jedną parą oczek?
- Zostawiać z jak największą parą oczek, bo im wyżej tym chętniej zawiązują się pąki kwiatowe. Te najniższe oczka przeważnie nie dają kwiatów."

Nie wiem, czy komuś sie to przyda, ale jak tak, to fajnie

Malvy u Madzi czytałam, że sobie budzik nastawiała, żeby o roślinkach balkonowych pamiętać
Pawle roślinek dużo, bo rabata spora się szykuje
Kasia i o to mi chodziło, żeby niedługo od razu do ziemi mogły iść
Aneczko pomysł z kartonami , już sprzedałam dalej mojej siostrze
Iwonko, moje pomidorki wyszły, wypuściły dwa listki i koniec, chyba już od miesiąca tak stoją zawsze ładnie szły, nie wiem co jest nie tak
Lucynko, mi zawsze najlepiej udają się pomidorki te malutkie kuleczki. Może od nich zacznij?

[nifredil]

Zuza, pytałaś u Soni o sprawdzone odmiany pełnych jeżówek. Póki co miałam Hot Papaya, Marmalade i Coconut Lime, ta ostatnia kwitła najsłabiej (wiem, że ją kupiłaś ) ale dla usprawiedliwienia dodam, że zbudowała największy krzaczek. W tym roku przez przypadek wyrwałam część korzonków, wsadziłam do wody, później do ziemi i bez najmniejszego problemu przyjęła się i nawet wypuszcza pierwsze listki Tak więc kolejny plus dla niej: łatwo się ją rozmnaża. Papaja i Marmoladka kwitły jak szalone do samych mrozów, nawet kilkustopniowe przymrozki nic im nie zrobiły. Mogę powiedzieć, że odmiany bardzo wytrzymałe (również puszczają już swoje pierwsze listki po zimie)
W tym roku z pełnych zamówiłam tylko Milkshake, pozostałe wzięłam puste z myślą o motylach . Niestety do tych pełnych owady się nie kwapią i to chyba jedyny minus

[cyma2704]

Zuza hartowanie roślin super. Masz tego dobra w doniczkach sporo.

[Pashmina2006]

Zuza masz ochotę na jeżówki? Ja czekam, aż jesienne wylezą. Mam nadzieję, że się nie zbuntują. Nie chcę się do nich zrazić. Jakie odmiany najbardziej Ci się podobają? Mnie chyba Hot Papaya... ta jest u mnie właśnie z jesiennego sadzenia.

[chalaputkowo]

Witaj Zuziu tata tak na mnie wołał jak byłam małą dziewczynką więc mam ogromny sentyment do tego imienia , Ty do mnie , ja do Ciebie , pozdrawiam

[Miriam]

Kawał roboty odwaliłaś z tą rabatą A ileż tam się zmieści Bardzo ciekawa jestem,jak to wszystko rozplanujesz.Może wymyślisz jakiś sposób na mieczyki,żeby trzymały pion?

[3 KOTY]

Kociak, wypisz - wymaluj moja Kreska, nawet pozy te same no, może bez darcia japy, bo ona subtelna panienka jest