Haniu, chyba jeszcze Ciebie u mnie nie było, więc pozdrawiam i zapraszam do częstszych odwiedzin

. Rozchodnik wysoki miałam cały czas tylko jeden, ten tradycyjny, jeszcze po poprzedniku. A w tym roku chodząc po ogrodach zakochałam się w tej rodzince i sporo ich nabyłam. Trzeba oczywiście poczekać, aż się rozrosną

.
Dorotko, ja w ogrodzie oczywiście lubię przewagę koloru pomarańczowego, potem czerwonego i kremowego, ale jakby tylko te kolory były, to by było monotonnie. Dlatego ożywiam lobeliami, dzwonkami, heliotropami. I właśnie tak ostatnio przemyśliwam, że liliowców za dużo zamówiłam w kolorach ciepłych, że przydałyby się dla odmiany z dodatkiem lawendy lub niebieskiego. Tylko że one drogie są, bo na świecie chyba też tak pomyśleli i idą ostatnio w tym kierunku

.
jondi, przynajmniej oryginalnie wyróżniałaś się z tłumu. A na męża w tak ważnej sprawie jak farba do włosów to lepiej się nie zdawać, bo kto wie co jeszcze mógłby kupić

.
Wandziu, jakieś pomarańczowe tulipany mam, ale już nawet nie wiem jakie, bo w szaleństwie zakupów Biedronkowych nie zapisałam sobie co kupiłam

.
Asiu, ja też w ogrodzie kocham wszystkie kolory, choć jak mam do wyboru odmiany w wielu różnych kolorach (np. liliowce), to wybieram ciepłe kolory tylko potem złoszczę się, że wszystkie podobne

.
Dorotko, tak mi się wydaje, że kolory ciepłe lepiej wyglądają w miejscach słonecznych, natomiast niebieskości i biele w cieniu - a u ciebie jest dużo cienia

.
Aniu, róże są piękne, więc nie dziwię Ci się, że naszła cię na nie ochota.
No a ja w przyszłym roku
nic nie kupuję 
. Ciekawe czy uda mi się wytrwać w tym postanowieniu. No chyba, że Mariusz sprowadziłby jakieś rozchodniki, których do tej pory nie udawało się kupić w Polsce. Zapchałam już absolutnie wszystkie kąciki. Wszystkie rabatki przerobione i od nowa zagospodarowane, no a ile kasy wydałam

. Jesienią jak dokupiłam dwa liliowce, to wsadziłam je na grządce warzywnej, bo już nie miałam gdzie

.
Poza tym wpadłam na pewien pomysł (pochwalę się jak zrealizuję pierwszy etap) i dlatego nie chcę na razie nic dodawać ani zmieniać na działce no i muszę być oszczędniejsza

.
I tak z tym postanowieniem kupiłam sobie w Biedronce taką biedronkę wielokropkę, no po prostu musiałam

. Zdjęcia nie pokazują, że w rzeczywistości tło płatków jest jasno-żółte.
