Niekończąca się opowieść....cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 442
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

daffodil pisze: Wypiję za Ciebie na pewno. Wolisz Bombardini cze Aperol ;:136
wolę oba, co się będziemy ograniczać.

Queen of Sweden pięknie u ciebie wygląda, kiedyś się nad nią intensywnie zastanawiałam. Artemis też piękny, i ma bardzo dobre opinie. Jak żyć?
Ogród czerwcowy zjawiskowy (niedługo pokażesz dalie, prawda?), a jak wygląda w śniegu? I bałwan, oczywiście. To faktycznie, może być jedna z ostatnich szans na śnieżne igrce, choć kwiecień zapowiada się pod kątem opadów śniegu wcale zachęcająco ;:306

Całe moje ukorzenianie sprowadza się do wsadzenia gałązek do wody, a jak się jakieś korzonki pojawią - do doniczki. Czasem wyjdzie, częściej nie. A taka gardenia na przykład to jeszcze nigdy... Ale zabawa przednia.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Tę rabatę z kolkwicją można ogladać bez przerwy.
Spodobałmi się brzeg z rogownicy kutnerowej z pojedynczym irgami, których żółć została wyżej powtórzona w liliowcach. ;:oj
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

:wit Asiu nie żałuj Minerwy, ona do SoF nie bardzo pasuje. Pamiętam nasze wspominki i rozczarowanie ASL.
Ja ich już nie mam, szkoda mi czasu. Ciekawa jestem na co się zdecydujesz.
Twoje róże zachwycają ;:180
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16254
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Wspaniały masz Asiu ogród. Właśnie taki, jaki lubię. Pisałam to już, ale wciąż będę powtarzać. Niesamowite jest to, że rośliny rosną u ciebie na piętrach i dzięki temu są tak ładnie wyeksponowane.
Z ciekawością obejrzałam u ciebie dorodne odmiany, które mam już u siebie, ale mi jeszcze nie kwitły, bo były za młode. Chodzi mi o Gipsy Boy i Himmelsauge. Jeśli będą one wyglądać tak jak twoje, będę ogromnie szczęśliwa.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25210
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Trochę rozumiem Twoje problemy z takimi rabatami, bo widzę u siebie na mojej rabatce na skarpie ile trzeba więcej lać wody, żeby rośliny dobrze wyglądały
Ale za to jaki masz cudny widok. Rośliny naturalnie się układają.
Mary Rose niestety nie trzyma długo kwiatów, ale za to chętnie powtarza, przynajmniej u mnie.
Kwiaty ma do mrozów. W tamtym roku było słabiej, ale chyba ze względu na suszę.
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Asiu, po wbiciu w wyszukiwarkę " zamiast trawnika " pojawia się sporo podpowiedzi. Mnie przekonują barwinek i bluszcz, jako najbardziej uniwersalne. Sama w ogrodzie ich nie mam, ale u mojej teściowej i jeden i drugi utworzyły dość grubą warstwę na znaczącej powierzchni.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Daffodilku kochany !

Nie wiem od czego zacząć...
Od gór...? czy Twojego ogrodu. Chyba jednak od ogrodu.
Jest wprost zachwycający! ;:167 ;:167 Nie można oczu oderwać od tego, co zaprojektowałaś (nieważne czy celowo czy przypadkowo).
W Twoim ogrodzie jest coś niespotykanego w innych - przestrzeń, powiew swobody, mistrzowsko wykorzystane ukształtowanie terenu. Jak stwierdziłyśmy z Jagi, Ty i Marysia Mufka macie podobny dar zamieniania otwartej przestrzeni w OGRODY.
Pokazuj go jak najczęściej!

No to teraz o górach.
Mimo okropnej pogody (mgła, jazda w środku niskich chmur, padający śnieg, marznący deszcz) - było super. Zresztą, jak mogło być inaczej!?

Podzielę się z Tobą kilkoma trasami, które zrobiły na mnie wrażenie.
Pierwsza, to trasa treningowa Alberto Tomby. Trzeba przyznać, że wybrał sobie do ćwiczeń dość wredny stok.

Obrazek

Druga, to trasa nocnej jazdy w Pozza di Fassa.

Obrazek

Trzecia, to moja ulubiona w tym regionie - fantastyczna, długa, malownicza trasa o pięknej nazwie Volcano.

Obrazek

Wszystkie zdjęcia zostały zrobione w jedyny pogodny dzień.

Doszły mnie słuchy, że wybieracie się do Livigno. Będę bardzo ciekawa Twojej opinii o tym regionie.
Pozdrawiam serdecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Witajcie ;:196 kochane forumki.
Obawiam się, że wkrótce zniknę na czas jakiś, więc skoro za oknem pada śnieg (przynajmniej u mnie) to jeszcze wrzucę trochę słonecznych, czerwcowych fotek...


Pierwsze ukłony dla ASK- Anulla, ;:180 którą ostatnio niechcący pominęłam w odpowiedziach.
Aniu, przepraszam bardzo ale nie wiem dlaczego Cię pominęłam w odpowiedziach.
Aniu, witam Cię bardzo serdecznie i zapraszam kiedykolwiek zechcesz. Rozgość się i usiądź na tarasie i napawaj czerwcowym pięknem róż.


Obrazek


MArysiu Mufeczko kochana ;:167 wiesz, ten czerwiec na zdjęciach jest dużo ładniejszy niż był w rzeczywistości. Na zdjęciach nie widać chwastów i innych badziewi szpecących ogród ;:131
Kop kochana dół na Gipsy Boy, bo warto. I znając Twój rozmach, to pewno posadzisz trzy od razu :;230 - to dopiero będzie widok.
Ściskam serdecznie Ciebie i Krasnala ;:196

Obrazek


Dorota 71 - moja droga tutaj akurat Ci nie pomogę, bo nigdy w patyczki się nie bawiłam... Ale myślę, że możesz zapytać Majkę411 albo Wandę albo Grażynkę Kogra - to są wybitne specjalistki różane.
A tymczasem dla Ciebie piękna dwukolorowa, drobnokwiatowa Frau Eva Schubert


Obrazek



Ewelino zgoda - będą oba napoje ;:136 , a może i jeszcze jakieś inne też się trafią.
Z ukorzenianie na pewno jest niezła zabawa, tylko ja już za bardzo nie mam gdzie sadzić... no, w ogrodzie przynajmniej. Poza płotem miejsca dostatek ale teren dziki, nierówny, porośnięty wszelkim dziadostwem jakie tylko istnieje. :twisted:
Wiesz, zdjęć dalii z ostatniego sezonu mam wybitnie mało...ale może coś znajdę.



Obrazek



Akl62 witam Cię serdecznie i zapraszam oglądać nie tylko kolkwicję, ale również inne rośliny. Chociaż rzeczywiście muszę przyznać, ze ostatnie zdjęcia są wyjątkowo monotematyczne - w kółko róże i róże..... No ileż można?
A Beskid Śląski blisko, bliziutko... Tylko czemu wątku nie masz?


Obrazek


MAjeczko już nie żałuję. Stwierdziłam, że posadzę dopiero jesienią i w ciągu roku temat spokojnie przemyślę....a co z tego wyjdzie zobaczymy ;:224
ASL chyba mi nie przeżyły kolejnej przeprowadzki (już chyba czwartej z rzędu) i też się z nimi pożegnam, chociaż nie powiem, kwiaty bardzo mi się podobały.
Majko, to Twoje zestawienia nieustannie zachwycają i inspirują. Teraz nadal będę szukać pomysłu na towarzystwo dla Crocus Rose i Pastelki + Spirit of Freedom.... głównie u Ciebie
Uwielbiam kwiaty tego typu jak u Mrs Paul - takie subtelnie napakowane.



Obrazek




Wandziu witaj ;:168 Dzięki za miłe słowa, zawsze to niezmiernie miło słyszeć pochwały pod adresem naszych ogrodów, tym bardziej od Ciebie ;:108 właścicielki tak pięknego ogrodu.
I Gipsy Boy i Himmelsauge rosna mi bez zarzutu. Obie kulkowałam w zeszłym roku, w tym też spróbuję. Mam nadzieję, że zostawiłaś im sporo miejsca....
A dla Ciebie drobnokwiatowe - Kifsgate Violet i Frau Eva Schubet



Obrazek



Wiesz Gosiu Margo ;:196, jak pisałam juz wcześniej tarasy sprawiają sporo kłopotów przy pielęgnacji.... ale chyba warto dla osiągnięcia piętrowego układu roślin.
Moja Mary Rose kwitła olśniewająco, ale powtarzała bardzo słabo....hm...może jeszcze się dobrze nie zaadoptowała na swoim miejscu?
Muszę ją w tym roku przyuważyć
Widac ją również na tym zdjęciu:



Obrazek



Witaj Ewo ;:196 . Dziękuję bardzo za sugestie. Wiesz, wiem że wujek Google pomoże, ale bardziej chodziło mi o takie osobiste doświadczenia.
I barwinek i bluszcz wydają się być OK, z tym że bluszcz bardziej ekspansywny. Ale, jako że mam go sporo w ogrodzie to ...kto wie...może ten pomysł się sprawdzi. Widzisz, sama bym na to nie wpadła ;:223
Taki sobie lekki misz-masz różany


Obrazek



Lisico droga dzięki, że sie pojawiłaś bratnia duszyczko ;:196
To ja odpowiem w tej samej kolejności:
Ogród na pewno jest moją pasją i miłością, ale to że jest taki właśnie zawdzięczam w głównej mierze ukształtowaniu terenu i sąsiedztwie lasu z jednej strony. To co ja robię, to po prostu nie przeszkadzam za bardzo matce naturze próbując jedynie wcisnąć swoje trzy grosze ;:108 do ukształtowania ogrodu. Marysia Mufka ma znacznie trudniejsze zadanie, bo jej ogród jest na płaskim terenie i to ona go fantastycznie maluje

Poza tym widziałam Twój ogród, Jagi znam ze zdjęć - każdy jest piękny ;:180 i każdym się zachwycam, bo są cudne, wypielęgnowane i po prostu fantastyczne.
I rzecz najważniejsza - wiesz jak można umiejętnie oszukać za pomocą dobrze skadrowanego zdjęcia? I właśnie ja to robię - pokazuję najładniejsze zdjęcia.
Uff....ale się rozpisałam....dość, teraz coś bardziej szalonego
Narty, śnieg, białe szaleństwo - są tu osoby, które doskonale rozumieją ten dreszczyk emocji i podekscytowania ;:215
I wiedzą, że nawet jak pada śnieg czy jest mgła to można się świetnie bawić - jak Ty.
Te zdjęcia to było to, czego mi trzeba - wirtualny kop energetyczny.
Z Alberto Tomba kojarzy mi się jakiś majowy wypad na Hintertux, kiedy to na jednym wyciągu jeździł tylko On, a na drugim my - i jechaliśmy z nim wagonem i żaden z nas go o autograf nie poprosił :oops: - nie byliśmy jeszcze wtedy wystarczająco zeuropeizowani
(myślę, że wiesz co mam na myśli)

Wystarczy tych wywodów ;:124 . Dla Ciebie Lisico moje zeszłoroczne dziecko ogrodowe - bramka z aniołem. Mam nadzieję, że nie jest zbyt krzykliwa i dobrze się wtapia (wtopi) w otoczenie



Obrazek


Do napisania i dobranoooooooc......
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

O różach nic nie napiszę bo one cudne i można to bez końca powtarzać. Powiem tylko - bajeczna bramka!!!! Nosz cudo. ;:138
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Frau Eva Schubert piękna. Lubię takie róże, pasowałaby mi do lasu. Tylko już miejsca brak.
Mary Rose nie mam, nie dlatego że mi się nie podoba ale nie mogę mieć wszystkiego. Działka duża ale większość stanowi las.
Tak ładnie wtapiasz nowe nasadzenia w istniejący krajobraz ;:333 przydałabyś mi się żeby zaprojektować rabaty ;:224 Ja się ciągle motam między formalizmem, który uwielbiam a twórczym bałaganem, który jakoś sam mi się robi :;230
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Daffo ;:167!
Wzorem Lisicy też nie wiem od czego zacząć ;:218. Zatem tez zacznę od ogrodu.
Są ogrody śliczne, ładne, niepowtarzalne, urocze, dopracowane, dzikie i co tam jeszcze, ale są też ogrody, na widok których odbiera mowę ;:oj.
Trochę zatarły się w mojej pamięci żywieckie widoki, ale kiedy je zaczęłaś przypominać - mowę mi odebrało raz jeszcze ;:oj.
I ja, wygadany lingwista, zastygam w niemym zachwycie ;:224.
Mogę tylko przypomnieć niegdysiejsze stwierdzenie: Co za ogród, co za ogrodnik! Na angielski przetłumaczysz sobie sama :uszy.

A teraz dykteryjka podobna do Twojej przygody z Alberto Tombą.
Otóż mój idol, Zlatan Ibrahimowić, wybrał się swego czasu na narty. Bardzo chciał zachować anonimowość, naciągnął więc czapkę na oczy, szalik na dolną część twarzy i wsiadł w gondolę.
Obok siedział mały chłopczyk, który czas jakiś mu się przyglądał, aż wreszcie wyszeptał: Ibra!

Życzę Wam wspaniałego " świrowania" na nartach na prawdziwym śniegu.
Ibry na wyciągu nie spotkasz, zostaje ze mną na boisku ;:306.

Buzaki kwietno - śnieżne
;:196 - Jagi
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Mam wątek, tylko poza skalniakiem nie mam co pokazać. Cieszę oczy cudzymi ogrodami.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Asiu, weszłam do Twojego wątku i przepadłam.
Gdy będę miała troszkę więcej czasu, to kto wie czy nie przejrzę pierwszej części.
Słów mi brakuje żeby opisać to co u ciebie ujrzałam. Mam z pewnością jeden z piękniejszych ogrodów na forum. Te murki, schodki, bujna roślinność, boskie róże ;:167 . Na dodatek wspaniałe zdjęcia.
Co za przyjemność wędrować po Twoim ogrodzie :D
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Teraz nadal będę szukać pomysłu na towarzystwo dla Crocus Rose i Pastelki + Spirit of Freedom
Asiu moim zdaniem do tego towarzystwa powinnaś szukać róży w kolorze ciemniejszym niż Spirit of Freedom, ale
w tej samej tonacji. Nie jestem pewna czy u mnie coś znajdziesz. ;:185
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Post »

Asiu, gdybym miała u siebie takie widoki, jak Ty, to chodziłabym oszołomiona każdego dnia. Powoli przekonuję się do ciemniejszych róż - na razie wprowadzę purpurowe - u Ciebie gęsto od natchnień.
Anielskie "wrota" na powitanie - bardzo adekwatnie - do różanego raju.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”