
Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Jak zobaczyłam ufoludka odebrało mi mowę ,rewelacja 

Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Podpisuję się obydwiema rękami pod poprzednimi wypowiedziami- ,,obcy" wygląda genialnie
i wiadomo fiołki jak zwykle promieniujące urokiem
a i pozostałe roślinki
czy mogę nieśmiało prosić o zdjęcia nowej przyszłej mnożarki
jestem ciekawa jak z zagospodarowaniem- czy wszystkie hoyki będą z srebrnymi plamkami 





Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Justuś jak zwykle urzekają mnie u Ciebie bukiety kwiatów i te kolorowe zdjęcia.
Oglądając je myślę ciągle, że mamy piękną polską jesień. Zapominam, ze za oknem np. opada deszcz.


Oglądając je myślę ciągle, że mamy piękną polską jesień. Zapominam, ze za oknem np. opada deszcz.


- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Szarotka66- dziękuję. U mnie trzy dni pochmurne były i dziś "wróciło" słońce, ależ radość
GrazynaW- dziś już są rozwinięte dwa ufoludki...
Madusia- widzę, że kwiatami ceropegii niejeden się zachwyca...
Crazydaisy- i należy do tej samej rodziny, co hoje
Heliofitko- broniłam się, ze względu na... brak miejsca. Będę musieć pomyśleć o jakimś wiesiołku dla tego skrętnika.
Fiołki - nadal kwitną, pączkują się...
Niunia1981- odpowiedziałam na pw.
Ale, im mniejsza, tym szybciej miniaturka zakwitnie.
Renata1962- mam to samo. Gdy zobaczyłam kwiaty tej ceropegii... wiedziałam, że kiedyś ta roślina pojawi się na moim parapecie.
Kelpie- hihi... i mnie się z "obcymi" kojarzy ten kwiatek. Bardzo miło mieć "marsjanina" na parapecie.
Będzie, specjalnie dla Ciebie zdjęcie mnożarki. Już częściowo jest "zapakowana" nowościami. Ale na razie zdjęcie samej mnożarki... Jedna nowość, która w niej stoi - nie ma "splashu" na liściach.
Agnisia31- dziękuję. Uwielbiam kolory jesienne. A ta jesień jest wyjątkowo długa i piękna.
U mnie padało wczoraj - a dziś
było.
To na początek...najprostsza mnożarka-pojemnik. Do przygotowania mini szklarenki, potrzebne są: pojemnik plastikowy, przezroczysty z przezroczystą pokrywą (rozmiar, jaki Komu odpowiada), keramzyt lub żwirek na dno, kilka korków z butelek po wodzie mineralnej, plastikowa siatkaogrodnicza, albo kratka malarska.
Dno wysypujemy keramzytem, zalewamy wodą, układamy "do góry dnem" korki z butelek, a na to rozkładamy kratkę malarską (może też być taka kratka plastikowa używana do zlewu) i gotowe. Dodatkowym sprzętem może być wiatraczek, lampka do doświetlania roślin, termometr, itp. Tak wygląda jedna z moich przed urządzeniem wnętrza:

Dwa, kolorowe zdjęcia z ogrodu. Chryzantema i ostatnia, tegoroczna róża:


Kolorowe liście moich pelargonii. Pierwsza to Vancouver, druga - różowa variegata:


Kolejny skrętnik z wiosennego szczepienie rozkwitł. Śliwka mini:

I jedno zdjęcie ze spaceru po lesie. Co prawda na drzewach już liści nie ma, ale za to pod nogami... są:


GrazynaW- dziś już są rozwinięte dwa ufoludki...
Madusia- widzę, że kwiatami ceropegii niejeden się zachwyca...
Crazydaisy- i należy do tej samej rodziny, co hoje

Heliofitko- broniłam się, ze względu na... brak miejsca. Będę musieć pomyśleć o jakimś wiesiołku dla tego skrętnika.
Fiołki - nadal kwitną, pączkują się...
Niunia1981- odpowiedziałam na pw.
Ale, im mniejsza, tym szybciej miniaturka zakwitnie.
Renata1962- mam to samo. Gdy zobaczyłam kwiaty tej ceropegii... wiedziałam, że kiedyś ta roślina pojawi się na moim parapecie.
Kelpie- hihi... i mnie się z "obcymi" kojarzy ten kwiatek. Bardzo miło mieć "marsjanina" na parapecie.
Będzie, specjalnie dla Ciebie zdjęcie mnożarki. Już częściowo jest "zapakowana" nowościami. Ale na razie zdjęcie samej mnożarki... Jedna nowość, która w niej stoi - nie ma "splashu" na liściach.
Agnisia31- dziękuję. Uwielbiam kolory jesienne. A ta jesień jest wyjątkowo długa i piękna.
U mnie padało wczoraj - a dziś

To na początek...najprostsza mnożarka-pojemnik. Do przygotowania mini szklarenki, potrzebne są: pojemnik plastikowy, przezroczysty z przezroczystą pokrywą (rozmiar, jaki Komu odpowiada), keramzyt lub żwirek na dno, kilka korków z butelek po wodzie mineralnej, plastikowa siatkaogrodnicza, albo kratka malarska.
Dno wysypujemy keramzytem, zalewamy wodą, układamy "do góry dnem" korki z butelek, a na to rozkładamy kratkę malarską (może też być taka kratka plastikowa używana do zlewu) i gotowe. Dodatkowym sprzętem może być wiatraczek, lampka do doświetlania roślin, termometr, itp. Tak wygląda jedna z moich przed urządzeniem wnętrza:

Dwa, kolorowe zdjęcia z ogrodu. Chryzantema i ostatnia, tegoroczna róża:


Kolorowe liście moich pelargonii. Pierwsza to Vancouver, druga - różowa variegata:


Kolejny skrętnik z wiosennego szczepienie rozkwitł. Śliwka mini:

I jedno zdjęcie ze spaceru po lesie. Co prawda na drzewach już liści nie ma, ale za to pod nogami... są:

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Fiu fiu, ale fajna mnożarka
super pomysł
Też mam pelargonię Vancouver ale u mnie jeszcze nie straciła kolorków i jest pięknie czerwona
rośnie jak głupia - będziesz miała cudny krzaczek na lato 


Też mam pelargonię Vancouver ale u mnie jeszcze nie straciła kolorków i jest pięknie czerwona


- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Fajna ta szklarenka
Śliczny skrętniczek
Jaka szkoda, że to już ostatnie kwiaty i liście pod nogami, a nie nad głową 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- madusia
- 1000p
- Posty: 1162
- Od: 19 paź 2013, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Szklarenka super pomysł 

- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
O, nie nie... No, dobra, nie teraz.
Moze kiedys sie skusze, bo ta "mordka" wyglada przesmiesznie.

Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 823
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Gdzie nie zajrzę ceropegie kwitną
oj muszę na wiosnę rozejrzeć się za jakąś bo coraz bardziej mi się podobają
Pelargonia Vancouver ma śliczne listeczki
o i kolejne chciejstwo 


Pelargonia Vancouver ma śliczne listeczki


Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Dziękuje za zdjęcia mnożarki- teraz wiem jak mam swoją przebudować
człowiek uczy się całe życie 


Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Ten bukiet chryzantemowy jest naprawdę piękny
, a mnożarka jest fajnym pomysłem.Muszę tego kiedyś spróbować.Pokarzę Synkowi, on zaraz podłpie pomysł 


- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Niunia1981- chyba rzeczywiście ładnie się ukorzeniła ta pelaśka ;)
Takich mnożarek używam ciągle - raz mniej, raz - więcej. Wiadomo, wiosną wszystkie są wypełnione sadzonkami.
Hanka101- polecam. W mnożarkach trzymanych w cieple i w lekkim nasłonecznieniu szybciej sadzonki puszczają korzonki, jak i pierwsze liście. Trzeba jedynie pamiętać o częstym wietrzeniu i zraszaniu roślin.
Blueberry- na głowami jeszcze na szczęście górują cudowne iglakowe "liście". U mnie jesień jest przepiękna, sporo słońca. Noce ciepłe, nawet nocami temperatury powyżej zera.
A za dnia +10 stopni przynajmniej.
Skrętnikowe pączki są kolejne...
Madusiu- dziękuję i polecam.
Crazydaisy- haha... Skusisz się, jak Zobaczysz ufoludka na żywo. Naprawdę kwiaty są duże i robią wrażenie na każdym...
Krzysiu- widać, teraz kolejna choroba się szerzy na forum. Ceropegiomania
Polecam - choć jedną ceropegię - rośnie szybko, a kwiaty szybko się pojawiają i kwitnie non stop.
Kelpie- cieszę się, że Komuś przydadzą się moje pomysły na mini szkalrenki. Tak, Masz rację - człowiek uczy się przez całe życie.
Mamafrania- przed nami zima...a zimą warto właśnie takie pomysły realizować...
Dzisiejszy spacer...czy to maj, czy... listopad. Mniszek lekarski kwitnie w najlepsze:

Chyba czas najwyższy je pokazać... pierwsze siewki skrętnikowe. Są maleńkie, a już cieszą. To moje, pierwsze maleństwa z nasion:

Wciąż się chwalę, że jestem lacunosowata. A ich zdjęć mało.
Dziś pokażę zawartość, jednego z dwóch wiszących koszy. Razem:

I po kolei. H. lacunosa Malaysia (przycięta) - ma cudowne, szerokie liście prawie bez plamek, z wyraźnymi nerwami:


H.lacunosa Giant - piękna hoja o wydłużonych, lekko wygiętych liściach w kolorze jasnej zieleni, bez plamek:


H. krohniana - ponoć w tym roku przeklasyfikowana. Już nie należy do lacunos, jest oddzielną hoją - tzw. serduszkową. Mam dwie sztuki z dwóch, różnych źródeł. Obie - bez "splashu" - z wyraźnymi nerwami, małe serduszka gęsto ustawione na gałązkach. Jedna z najpiękniejszych hoi:


I bardziej posrebrzona - h. lacunosa Langkavi Island - prześliczna lacunosa, o drobnych listkach w kształcie rombu. Silnie krzewiąca się, ze "splashem":


H.lacunosa Snow Caps - ta, dopiero ma śliczne posrebrzone plamki. Listeczki podłużne, szybko rośnie:


Małe porównanie liści... po lewej na fotce - h. lacunosa SV 403, po prawej - krohniana:

Liście liśćmi...ale lacunosy najbardziej lubię, ze względu na pachnące kwiaty.... właśnie czekam na nie:

Inne kwitnienia, oncidium pachnie... wanilią, anyżem, pieprzem...

Tropic Heat i różowa mini:

Nowości z wymiany, monstera, eszynantus marmurkowy. Dwie hoje: diversifolia i linearis:


Takich mnożarek używam ciągle - raz mniej, raz - więcej. Wiadomo, wiosną wszystkie są wypełnione sadzonkami.
Hanka101- polecam. W mnożarkach trzymanych w cieple i w lekkim nasłonecznieniu szybciej sadzonki puszczają korzonki, jak i pierwsze liście. Trzeba jedynie pamiętać o częstym wietrzeniu i zraszaniu roślin.
Blueberry- na głowami jeszcze na szczęście górują cudowne iglakowe "liście". U mnie jesień jest przepiękna, sporo słońca. Noce ciepłe, nawet nocami temperatury powyżej zera.
A za dnia +10 stopni przynajmniej.
Skrętnikowe pączki są kolejne...
Madusiu- dziękuję i polecam.
Crazydaisy- haha... Skusisz się, jak Zobaczysz ufoludka na żywo. Naprawdę kwiaty są duże i robią wrażenie na każdym...
Krzysiu- widać, teraz kolejna choroba się szerzy na forum. Ceropegiomania

Polecam - choć jedną ceropegię - rośnie szybko, a kwiaty szybko się pojawiają i kwitnie non stop.
Kelpie- cieszę się, że Komuś przydadzą się moje pomysły na mini szkalrenki. Tak, Masz rację - człowiek uczy się przez całe życie.
Mamafrania- przed nami zima...a zimą warto właśnie takie pomysły realizować...
Dzisiejszy spacer...czy to maj, czy... listopad. Mniszek lekarski kwitnie w najlepsze:

Chyba czas najwyższy je pokazać... pierwsze siewki skrętnikowe. Są maleńkie, a już cieszą. To moje, pierwsze maleństwa z nasion:

Wciąż się chwalę, że jestem lacunosowata. A ich zdjęć mało.
Dziś pokażę zawartość, jednego z dwóch wiszących koszy. Razem:

I po kolei. H. lacunosa Malaysia (przycięta) - ma cudowne, szerokie liście prawie bez plamek, z wyraźnymi nerwami:


H.lacunosa Giant - piękna hoja o wydłużonych, lekko wygiętych liściach w kolorze jasnej zieleni, bez plamek:


H. krohniana - ponoć w tym roku przeklasyfikowana. Już nie należy do lacunos, jest oddzielną hoją - tzw. serduszkową. Mam dwie sztuki z dwóch, różnych źródeł. Obie - bez "splashu" - z wyraźnymi nerwami, małe serduszka gęsto ustawione na gałązkach. Jedna z najpiękniejszych hoi:


I bardziej posrebrzona - h. lacunosa Langkavi Island - prześliczna lacunosa, o drobnych listkach w kształcie rombu. Silnie krzewiąca się, ze "splashem":


H.lacunosa Snow Caps - ta, dopiero ma śliczne posrebrzone plamki. Listeczki podłużne, szybko rośnie:


Małe porównanie liści... po lewej na fotce - h. lacunosa SV 403, po prawej - krohniana:

Liście liśćmi...ale lacunosy najbardziej lubię, ze względu na pachnące kwiaty.... właśnie czekam na nie:

Inne kwitnienia, oncidium pachnie... wanilią, anyżem, pieprzem...

Tropic Heat i różowa mini:

Nowości z wymiany, monstera, eszynantus marmurkowy. Dwie hoje: diversifolia i linearis:


- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)
Wow... Wysiewu skretnikow gratuluje!
Swietne foty hoi, jestem pod wrazeniem... Linearis masz juz duza - ona jest wyjatkowa. Calkiem jak nie hoja. Aeschynanthusa marmoratus mam - ciekawy, prawda?
Swietne foty hoi, jestem pod wrazeniem... Linearis masz juz duza - ona jest wyjatkowa. Calkiem jak nie hoja. Aeschynanthusa marmoratus mam - ciekawy, prawda?
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Zielono mi w głowie i...na parapetach cz.IV;)

Śliczne hojeczki

Cóż więcej chcieć?

Zaciekawiło mnie co tu napisałaś. Możesz podać źródło tej informacji?justus27 pisze: H. krohniana - ponoć w tym roku przeklasyfikowana. Już nie należy do lacunos, jest oddzielną hoją - tzw. serduszkową.
Jeszcze jakiś czas temu ta hoja była nazywana "serduszkową", potem przeklasyfikowano ją na krohnianę i nazywanie jej "serduszkową" uznawane jest jako błąd (przyznam się, że potocznie do tej pory zdarza mi się tak ją nazwać


Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
