Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)

[majowa]

Karolinko, Olu, Gosiu - cieszę się z waszych odwiedzin
Niebo lekko zachmurzone, ale ciepło. Zaplanowałam na dziś malowanie drewnianych płotków, które zasłaniają zakątek z narzędziami, taczkami....nie wiem czy się uda.

Odwiedza mnie sporo dziewczyn, które mają psy, mam do was pytanie: co stosujecie przeciw kleszczom? Mimo prawidłowo zastosowanego Advantixu (krople) znalazłam 2 upasione kleszcze na skórze Wery

Owocnej pracy w ogrodach!

[OLUNIA]

Iwonka ja stosuję od lat frontlain ( zapewne pokręciłam pisownię),na advantix mój pies ma uczulenie.Nigdy kleszcza nie złapała,ale też ja jej nigdzie poza ogrodem luzem nie puszczam,a wet mi mówił,że pomimo środka na kleszcze to na łąkach czy lasach gwarancji nie ma.

[majowa]

Olu, a jak stwierdziłas uczulenie? - drapała się, czy jakies inne objawy?
Tez jej nie puszczamy "wolno", ale wystarczył spacer na smyczy do lasu i juz gotowe. Nie wiem jak u was, ale na mazowszu plaga dosłownie.

[sweety]

Dziś z Okamiego ściągnęłam 5 sztuk Miał specjalną obrożę, a teraz dałam mu dostał advantix. I te wszystkie złapał tylko biegając po moim ogrodzie, bo poza nim nie biega wolno

[OLUNIA]

Iwonka ja mam shar peia one są strasznymi uczuleniowcami,moja dostała centymetrowe bąble na całym grzbiecie,mało tego jak pojechałam na zastrzyk na odczulenie to okazało się ,że jest na niego też uczulona i po godzinie od zastrzyku jechałam ponad setką przez miasto do wet ,bo pies mi się dusił,musieli jej tlen podać ,bo było badzo źle.U nas póki co nie słyszałam o pladze kleszczy.A stosowałaś kiedyś obroże przeciw kleszczą ? moja koleżanka stosuje i puszcza swojego psa luzem.Zdaża się ,że przyniesie jakiegoś ,ale rzadko.

-- 27 kwi 2013, o 10:32 --

Oj czytam ,że Ania stosuje tę obrożę i skutki mizerne...to już nie wiem naprawdę...

[majowa]

U nas obroża nie zdała egzaminu, Wera to długowłosy owczarek niemiecki i ma niesamowicie gęstą sierść. Obroża nie przylegała ściśle do skóry jak powinna, poza tym sierść się wycierała w niektórych miejscach, więc nie będziemy stosować.
To uczulenie to straszna rzecz dobrze, że zareagowałaś szybko.
We wtorek na majówkę wybieram się do Jaszkowa (wielkopolska) stąd moje pytanie o sytuację u Ciebie.

Aniu - były wbite czy tylko łaziły? ja do tej pory znajdowałm po spacerach takie ledwo zywe, lub nawet martwe (tzn, że krople działają), ale wczoraj wieczorem dwa "pełne"

[takasobie]

To do Arboretum do Kórnika na kwitnące magnolie możesz skoczyć! Będziesz miała rzut beretem!

[majowa]

Świetny pomysł , dziękuję Miłka, nawet o tym nie pomyślałam. Ciekawa jestem czy wpuszczają z psami, wejde na stronę, pewnie maja jakis regulamin.
Zrobie sobie prezent na urodziny (01.05. )

[marika2006]

Stronka fantastyczna, wciąga I już mam nową listę chciejstw
U nas też sezon kleszczowy się zaczął, Maxiu przyniósł już jednego

[sweety]

Niestety wszystkie były wbite, w tym 3 pełne. Obrzydlistwo. Po kroplach dziś nie znalazłam żadnego. Mam nadzieję, że to zadziała. Przeciez nie będę go trzymac w domu Okami ma długie i gęste włosy. Szukanie ich jest trudne, więc obserwuje gdzie się drapię i go "obmacuje" jakkolwiek by to brzmiało.

[Nutka81]

Iwonko, ja jeśli chodzi o kleszcze, to Advantix stosowałam jak Nuta była mała, potem przeszłam na Fiprex i też okazał się na prawdę skuteczny. Co prawda Nuta nie gania luzem po lasach, ale często łazimy po łąkach i krzaczorach Obecnie od dwóch lat stosujemy obroże Kiltix Bayer-a. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo nie musimy pamiętać co miesiąc o kupnie kropelek. Poleciła mi ją koleżanka weterynarz, która stosuje ją dla wszystkich swoich psów, w tym także owczarki. Co prawda nie "niemieckie" a "australijskie" ale też mają dość gęsta sierść. Obroży tej nie trzeba dociskać do skory, powinna być zakładana luźno na szyi psa. Nosi ją stale, z wyjątkiem kąpieli, wtedy trzeba zdjęć, wyprać psa, wysuszyć i założyć z powrotem obrożę

[majowa]

Dziękuję za uwagi i rady na temat środków. Prawdopodobnie nie ma środka skutecznego na 100%, a każdy pies reaguje inaczej na różne preparaty. Trzeba po prostu uważać i kontrolować w miarę możliwości sierść, choć uwierzcie mi, w przypadku mojej suni jest to baaardzo trudne - ruchliwa, duża, kudłata.
Niedziela pod znakiem parasola, co nie przeszkodziło mi obsadzić kilku donic, wysadzić trochę lobelii do gruntu, zrobić jedna rabatę . Ale efekty dzisiejszych i wczorajszych działań pokażę innym razem.

Tymczasem:

[Piotr=)]

Ale wiosennie tu i cudnie

[mm-complex]

Cudowności Uwielbiam Wiosnę a ta Twoja jest wyjątkowo 'wypasiona'. Rewelacyjne zdjęcia
Miłego wieczoru

[majowa]

Witajcie kochani
Piotrze - no w końcu jest - taka prawdziwa, kolorowa wiosna.
Danusiu Pierwszy raz posadziłam tyle cebulowych, jeszcze tulipany szykują się do rozkwitu. I widzę, ze warto, bo zanim ogród nabierze "ciała" kolory pierwszych kwiatów nastrajają mnie tak pozytywnie.

Miłego wieczoru!