Agniś czytałam, że miałyście spotkanie w małym gronie, szkoda że mnie z Wami nie było..ale pewnie dlatego, że to już przestałoby być małe grono..
Mahonia jest zimozielonym, raczej niskim krzewem, może kojarzysz ją z ozdobami na okazję Bożego Narodzenia albo Dnia Zadusznego? Świecznica jest bardzo okazałą byliną późnego (niestety już chyba) lata. Ja ze swojej (co pewnie słychać), jestem bardzo zadowolona

Zdarzało się wcześniej, że w okresie zawiązywania kwiatów jej liście podsychały, dlatego tej wiosny przesadziłam ją z dobrej do jeszcze lepszej ziemi, z miejsca mocno nasłonecznionego na takie gdzie słońce jest zaledwie kilka godzin (około 4), no i podlewam (od czasu do czasu), roślina jest chyba zadowolona
Remi dzięki że wpadłeś. Moje miecze rosnące w pobliżu świecznicy (więc nie na patelni) kwitną od połowy miesiąca, otwierają się po kolei

, te które mam w innej części - słonecznej już dawno przekwitły. Ja swoje wykopuję dopiero przed przymrozkami, tak jest chyba lepiej dla cebuli, która w tym czasie regeneruje swoje siły i rośnie. Miałam mieczyk abisyński, pamiętam że miałam ten sam kłopot raz, albo dwa razy. Nie jestem do końca pewna z jakiego powodu, ale moim zdaniem w grę wchodzą 3: wielkość cebuli (oczywiście im większa tym lepsza, głębokość sadzenia (3xwysokość cebulki), stanowisko (na pewno nie cień i nie za sucho). Skoro piszesz że mają okazałe liście, to nic im chyba nie brakuje, więc może.. za głęboko posadziłeś..?
Mieczyki
i mały "cud natury" - ałycza w dwóch kolorach
