Doniczkowi Przyjaciele-Hoje,Kohlerie,"Staruszki" i "Nowinki"

[mmaryla]

Wszystkie roślinki ciekawe a najciekawsza dla mnie, to ta o wybuchowej nazwie "Mina"

[hen_s]

Śliczne ogrodowe rośliny. Szczególnie przez sentyment (wspomnienia młodości, a co!) podobają mi się nasturcje...

[ellcia]

mmaryla
z tą wybuchowa roślinką , to stawiam pierwsze kroki, spodobała mi się, wysiałam na wiosnę, posadziłam w ogrodzie i teraz mam takie efekty wybuchowe

hen_s
wiesz, ja chyba też już wchodzę w te klimaty wspomnień, bo właśnie chętnie wprowadzam do ogródka te kwiaty z ogródków moich dziadków i babć, i ciotek, i wujków... i bardzo się cieszę, że kwitną, że są... coś w tym jest...

[Dorotak]

Elu to są szarłaty



A to szarłat trójbarwny

[ellcia]

Dorotak
dokładnie tak, jak piszesz...

[sweety]

i jeszcze takie roślinki, nie pamiętam w ty momencie ich nazwy...

To czarnuszka damasceńska. Też ją w tym roku posiałam Poza tą zwykłą, siewną. Ale ta zwykła chyba mi się bardziej podoba

[hen_s]

Znowu pięknie.

ellcia napisał(a):
wiesz, ja chyba też już wchodzę w te klimaty wspomnień, bo właśnie chętnie wprowadzam do ogródka te kwiaty z ogródków moich dziadków i babć, i ciotek, i wujków... i bardzo się cieszę, że kwitną, że są... coś w tym jest...

Już jakiś czas to mam.

A jeśli miałbym wymienić najbardziej ulubione z ulubionych kwiatów młodości to są dla mnie malwy. Te rosły w dużej ilości w ogródku przed domkiem mojej babci i je darzę największym sentymentem.
Dzisiaj niestety ich niewiele, nawet na wątkach FO.

[ellcia]

sweety
dzięki za przypomnienie nazwy...nie sposób zapamiętać wszystkiego, a ja mam talent do zapominania nazw, nazwisk, takie nowe, to prawie zawsze zapominam, a nie zostawiam znacznika z info, bo mam sunie, która też dogląda ogródka, ale po swojemu i zaraz, by się nim zajęła, uwielbia plastikowe rzeczy - nic nie mogę trzymać plastikowego w zasięgu jej "pysiaczka"...
Ja ją też wysiałam pierwszy raz, wzeszła ładnie, ale specjalnie efektowna, to nie jest...

hen_s
to prawda poświęca się im mniej miejsca, ale ostatnio mam takie skrzywienie na punkcie malw, że jak jadę, to przede wszystkim je wyszukuję w ogródkach i tu na Podkarpaciu można je jeszcze dość często dostrzec...
A jeżeli chodzi o ulubionego przez moją Babcię Nagietka, to na jej grobie, bez naszej ingerencji, pojawiły się te jej ulubione kwiaty i tak pozwalamy im rosnąć do dziś...

[hen_s]

Widocznie podkarpacie i lubelskie podobne klimaty.

To co napisałaś o nagietkach w kontekście Babci wzruszające.

[iksja]

zaglądam a tu takie piękności kohlerie CUDOWNE

[ellcia]

iksja
cieszę się, że odwiedziłaś mnie i spodobały Ci się Kohlerie, miło poznać kogoś z miasta, w którym się urodziłam...

Ale ten czas leci, a kwiatuszki kwitną:

[hen_s]

Śliczny Twój misz-masz roślin i kwiatów.

[ellcia]

Dodam jeszcze co nieco i kwiatuszków i listków...

ta różowa kohleria miała nawet siedmiopłatkowe kwiaty, jestem nią zachwycona, bo zakwitła przepięknie, to moja tegoroczna królowa wśród kohlerii

[ellcia]

Co ja tu jeszcze mam...

biało - zielone listki...

[ellcia]

Co mi tu jeszcze zostało...