Widzę, że masz sporą kolekcję odmianowych moich ulubionych, czyli Sansevierii
To bardzo wdzięczne kwiatki, ja mam na razie 3 odmiany. Jedynie hahnii (nie wiem, czy dobrze napisałam) coś stoi w miejscu. A dziś zakupiłam długo wypatrywaną sansewierię zaplecioną w warkocz
Reszta kwiatuchów też miodzio oczywiście.
Pozdrawiam serdecznie.