Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
ILONKO....jak myślę o wyjeździe to nie bardzo wiem co ja mogę tam kupić....asortyment ogromny a u mnie ogród nie przygotowany....ale mimo wszystko wybieram się choćby po to żeby się z Wami spotkać..... a na pewno coś przytargam.........
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Bożuniu, chyba w końcu Wam ulegnę, macie siłę perswazji 
Krysiu w tym właśnie rzecz, że ja wiem, że bez zakupów to ja na pewno nie wyjdę, gdyby to były kosmetyki czy "ciuchy" to bez problemu umiem sobie odmówić, ale jak widzę roślinki to dostaję "małpiego rozumu"
. Nie ma teraz tygodnia abym z czymś "ciekawym" nie wróciła do domu, dobrze, że to cebulki, które można przemycić
.
Okey będę, no nie mogę odmówić sobie spotkania z Wami z tymi co już poznałam i z tymi których wreszcie będę mogła poznać w realu, wyczytałam, że w niedzielę w tej samej restauracji co ostatnio, ale czy godzina spotkania została już konkretnie ustalona? Zaraz lecę wpisać się na listę

Krysiu w tym właśnie rzecz, że ja wiem, że bez zakupów to ja na pewno nie wyjdę, gdyby to były kosmetyki czy "ciuchy" to bez problemu umiem sobie odmówić, ale jak widzę roślinki to dostaję "małpiego rozumu"


Okey będę, no nie mogę odmówić sobie spotkania z Wami z tymi co już poznałam i z tymi których wreszcie będę mogła poznać w realu, wyczytałam, że w niedzielę w tej samej restauracji co ostatnio, ale czy godzina spotkania została już konkretnie ustalona? Zaraz lecę wpisać się na listę

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, jak u siebie zapowiadałam, tak jestem
Mam nadzieję, że zdążyłaś posprzątać i możesz mnie już swobodnie przyjąć.
Na początek obejrzałam zdjęcia porównawcze. Takie zestawienia są bezcenne, bo pokazują to, z czego czasem nie zdajemy sobie nawet sprawy - pokazują namacalnie owoce naszego wysiłku. Możecie być z siebie dumni, że tak pięknie, no i szybko, zmieniliście ten kawałeczek Ziemi. Rzeczywiście, tak jak pisałaś u mnie, miałyśmy podobne doświadczenia z szykowaniem się na przyjęcie róż do naszego ogrodu. Duże wrażenie zrobiła na mnie fotka z rzędami wykopanych dziur. Ja też miałam wątpliwości, czy swoich nie posadzę zbyt gęsto. Jednak rzeczywistość weryfikuje później te nasadzenia. Coś tam się przesadzi, czegoś ubędzie (czego oczywiście nikomu nie życzę) i okazuje się w końcu, że całościowo jest dobrze. Ogródek masz piękny, ciekawy. Bardzo fajne, niebanalne aranżacje rabatek. Podajesz także dużo wartościowych informacji, z których niejeden z nas z pewnością skorzysta.
Miło spędziłam część niedzieli w twoim towarzystwie. Pozdrawiam cię serdecznie no i do następnych odwiedzin


Mam nadzieję, że zdążyłaś posprzątać i możesz mnie już swobodnie przyjąć.
Na początek obejrzałam zdjęcia porównawcze. Takie zestawienia są bezcenne, bo pokazują to, z czego czasem nie zdajemy sobie nawet sprawy - pokazują namacalnie owoce naszego wysiłku. Możecie być z siebie dumni, że tak pięknie, no i szybko, zmieniliście ten kawałeczek Ziemi. Rzeczywiście, tak jak pisałaś u mnie, miałyśmy podobne doświadczenia z szykowaniem się na przyjęcie róż do naszego ogrodu. Duże wrażenie zrobiła na mnie fotka z rzędami wykopanych dziur. Ja też miałam wątpliwości, czy swoich nie posadzę zbyt gęsto. Jednak rzeczywistość weryfikuje później te nasadzenia. Coś tam się przesadzi, czegoś ubędzie (czego oczywiście nikomu nie życzę) i okazuje się w końcu, że całościowo jest dobrze. Ogródek masz piękny, ciekawy. Bardzo fajne, niebanalne aranżacje rabatek. Podajesz także dużo wartościowych informacji, z których niejeden z nas z pewnością skorzysta.
Miło spędziłam część niedzieli w twoim towarzystwie. Pozdrawiam cię serdecznie no i do następnych odwiedzin


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Wandziu, dziękuję za odwiedziny i tyle pięknych słów
Ulka teraz to za dużo się nie dzieje, ale jak tylko zacznie się sezon to
Dzisiaj troszkę znów posiałam i wsadziłam trzy begonie, zobaczymy, co z nich wyrośnie, zrobiłam też "rachunek sumienia", co nowego w tym sezonie pojawi się w ogrodzie i aż się za głowę złapałam, naprawdę będę miała dylemat gdzie to posadzić
.
Na początek oczywiście róże, bo dla nich miejsce już mam, reszta nieco później
dziewięć sztuk nn, miałam do tej pory, kilka z nich rozpoznane jako
Berolina
Charles Austin
Mainzer Fastnacht
Marie Antoinette
Mary Rose
Mount Shasta
Pink Peace
Warwick Castle
tutaj nowe "nabytki", te zaznaczone pogrubioną czcionką pojawiły się zeszłej wiosny ładnie już kwitły,
z pozostałych część posadzona została jesienią, a reszta dopiero przybędzie
Alinka
Angielka nn podobna do The Pilgrim
Aphrodite
Artemis
Ascot
Astrid Grafin von Hardenberg
Baron Girod de l'Ain - maleństwo na własnym korzeniu
Bernstein Rose
Boule de Neigre
Bremer Stadtmusikanten
Burgundy Ice
Candlelight
Casanowa
Chippendale
Chopichon
Clair Renaissance
Double Delight
Easy Does It
Eden
Fashion
First Lady
Flora Danica
Fresia
Geisha
Gertentraume
Gloria dei
Gracefull Palace
Graham Thomas
Heidi Klum Rose
Hokus Pokus
Indigolette
Ingrid Bergmann
Kosmos
Kronprinsesse Mary
Lea Renaissance
Leonard Dudley Braithwaite
Leonardo da Vinci
Lina Renaissance
Mariatheresia
Marie Antoinette
Marjorie Marshall
Marseliborg Castle
Mount Shasta
Nostalgia
Pompon Flower Circus (Pashmina)
Pastella
Penny Lane
Piano
Pomponella
Queen of Bermuda
Scarlet Hit
Schackenborg
Schneewalzer
Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose
Summer Song
Swany na własnym korzeniu
William Szekspir

Ulka teraz to za dużo się nie dzieje, ale jak tylko zacznie się sezon to

Dzisiaj troszkę znów posiałam i wsadziłam trzy begonie, zobaczymy, co z nich wyrośnie, zrobiłam też "rachunek sumienia", co nowego w tym sezonie pojawi się w ogrodzie i aż się za głowę złapałam, naprawdę będę miała dylemat gdzie to posadzić

Na początek oczywiście róże, bo dla nich miejsce już mam, reszta nieco później
dziewięć sztuk nn, miałam do tej pory, kilka z nich rozpoznane jako
Berolina
Charles Austin
Mainzer Fastnacht
Marie Antoinette
Mary Rose
Mount Shasta
Pink Peace
Warwick Castle
tutaj nowe "nabytki", te zaznaczone pogrubioną czcionką pojawiły się zeszłej wiosny ładnie już kwitły,
z pozostałych część posadzona została jesienią, a reszta dopiero przybędzie

Alinka
Angielka nn podobna do The Pilgrim
Aphrodite
Artemis
Ascot
Astrid Grafin von Hardenberg
Baron Girod de l'Ain - maleństwo na własnym korzeniu
Bernstein Rose
Boule de Neigre
Bremer Stadtmusikanten
Burgundy Ice
Candlelight
Casanowa
Chippendale
Chopichon
Clair Renaissance
Double Delight
Easy Does It
Eden
Fashion
First Lady
Flora Danica
Fresia
Geisha
Gertentraume
Gloria dei
Gracefull Palace
Graham Thomas
Heidi Klum Rose
Hokus Pokus
Indigolette
Ingrid Bergmann
Kosmos
Kronprinsesse Mary
Lea Renaissance
Leonard Dudley Braithwaite
Leonardo da Vinci
Lina Renaissance
Mariatheresia
Marie Antoinette
Marjorie Marshall
Marseliborg Castle
Mount Shasta
Nostalgia
Pompon Flower Circus (Pashmina)
Pastella
Penny Lane
Piano
Pomponella
Queen of Bermuda
Scarlet Hit
Schackenborg
Schneewalzer
Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose
Summer Song
Swany na własnym korzeniu
William Szekspir
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
jejciu ILONKO na jakich arach masz te swoje różyce.....ogród masz z gumy.....ciągliwy..... 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Krysiu, to moje marzenie, żeby się rozciągnął, ale nie da rady, więc co sezon, ubywa w nim trawnika, którego wciąż jest jeszcze na tyle dużo, że mogę troszkę pokombinować, jak znam życie to i tak pewnie nie wszystkie się zaaklimatyzują, chociaż bardzo bym chciała, aby wszystkie pięknie rosły i kwitły. Poza tym ograniczam te, które za bardzo się same"panoszą" albo pozbywam się w ogóle tych, których nie chcę, co prawda jest ich nie wiele, ale taka na przykład bylica Schmita była dla mnie utrapieniem, więc jak mogę to przestrzegam przed nią, nie jest aż tak ekspansywna jak podagrycznik, ale sieje się jak zielsko, dla mnie masakra, posiałam też sobie firletkę kwiecistą, śliczna roślina, bardzo mi się podoba jak kwitnie, jednak tak samo trudno nad nią zapanować jak nad bylicą. Jeżówki i orliki też się rozsiewają na potęgę, ale te mi w ogóle nie przeszkadzają i można nad nimi zapanować.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Czyli otwierasz nowe rosarium!!!
Trzeba przyznać, ze i ja uległam w tym sezonie, ale tylko 4 na wiosne planuje i basta! A w Twoim spisie, to same piekności, nawet niektóre mam 


Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko czyli jak każda nie mozesz doczekać się wiosny a zakupy ogrodowe trwają .




- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, w końcu jestem
Lista róż... imponująca
. Ależ będzie co podziwiać
.
Muszę zabrać się za siew, może przejdzie mi chandra (za oknem sypie, sypie sypie...
). Twoje maluszki mnie do tego zmobilizowały ;).


Lista róż... imponująca



Muszę zabrać się za siew, może przejdzie mi chandra (za oknem sypie, sypie sypie...

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Miłka, ja też najpierw 4, potem jeszcze 4 i następne i tak się zakręciłam, że troszeczkę się uzbierało
, a to jeszcze nie wszystkie w których się zakochałam, ale na razie koniec z zakupami, jeśli chodzi oczywiście o róże, więc rosarium nie będzie, a szkoda (brakuje mi jeszcze jedna pnąca, ale to przy okazji, a w późniejszym czasie planuję jeszcze 2 pnące), poza tym mam zamówioną też Chandos Beauty, ale póki co jej nie ma. Które z nich masz jak Ci się sprawują? Mam nadzieję, że widzimy się na Gardenii?
Beatko zakupy już w zasadzie porobione, teraz trzeba tylko za nie zapłacić
, myślę, że za wiosną tęsknię jak większość z nas, a za oknem znów biało
Agatko, nareszcie jesteś
, o chandrze to ja już wolę nie wspominać, trzeba się jakoś nakręcać, aby przetrwać, maluszki fakt już rosną, ale niektóre z nich będą do powtórki, bo troszkę za wcześnie wysiane, ale co tam, ważne, że coś się dzieje 

Beatko zakupy już w zasadzie porobione, teraz trzeba tylko za nie zapłacić

Agatko, nareszcie jesteś


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
O qurcze, ale startujesz w tym sezonie




- Aga1504
- 200p
- Posty: 218
- Od: 2 lut 2013, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Jestem po prosty zachwycona ogrodem. Zaczęłam oglądać przez czysty przypadek pierwszą część wątku i nie mogłam się oderwać. Ta ilość kwiatów, krzewów, drzewek, jak to wszystko ze sobą pięknie się komponuje. O każdej porze roku coś kwitnie. Po prostu cudoooooo 

Pozdrawiam Agnieszka*
Mój mały kawałek ziemi:-D
Mój mały kawałek ziemi:-D
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
no zaszalałaś z różami
dobrze, że nie jestem jedyna
za oknem biało....to fakt, śnieg sypie i sypie.....brrrrr
ale Gardenia za dni cztery......naładujemy się troszkę


za oknem biało....to fakt, śnieg sypie i sypie.....brrrrr

ale Gardenia za dni cztery......naładujemy się troszkę

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Iwonko jeszcze niedawno mówiłam sobie, że w tym roku delikatnie z chciejstwami, ale jak zbliża się sezon to nie mogę się oprzeć, no a wszystko przez to forum
, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Agnieszko miło, że wpadłaś, a jeszcze milej, że podoba Ci się w mojej oazie zieleni, staram się, a takie słowa jeszcze bardziej motywują do kolejnych wyzwań, dziękuję
Martuś, no nie powiem głośno, przez kogo dopadła mnie ta "różana obsesja"
, pamiętam jak na spotkaniach gadałyście o Pomponelli, Heidi Klum, Pastelli i innych, a ja robiłam takie oczy
, później jak jeszcze naoglądałam się Waszych i Majki zdjęć wpadłam po uszy. I ta Kasi podpowiedź, kiedy byłyście u mnie, "ja to bym w tym miejscu zrobiła różankę", dała do myślenia i tak to się niewinnie zaczęło. Ale, żeby nie było nie tylko nowe róże zawitają w tym sezonie w moim ogrodzie
jak tylko ogarnę to, co zamówiłam to napiszę, już niejednokrotnie się przekonałam, że taki spis umieszczony tutaj, to istna skarbnica wiedzy, gdy zrobione notatki jakimś cudem się zawieruszą
. Idealnym przykładem jest to, że nie mogę za żadne skarby przypomnieć sobie nazwy jednej z róż, które dołączyły wiosną zeszłego roku, no i póki co nie ma jej na powyższej liście. Mam nadzieję, że nie dostanę "małpiego rozumu", w niedzielę na Gardenii, widzimy się za 5 dni, a rozumiem, że w sobotę też tam jesteś, no to zdasz (mam nadzieję) wstępną relację.

Agnieszko miło, że wpadłaś, a jeszcze milej, że podoba Ci się w mojej oazie zieleni, staram się, a takie słowa jeszcze bardziej motywują do kolejnych wyzwań, dziękuję

Martuś, no nie powiem głośno, przez kogo dopadła mnie ta "różana obsesja"



